Obrazki z Gospodarstwa (1)
Kasiu - nigdy nie przykrywałam mojej lawendy, a rośnie w polu na nieosłoniętej powierzchni. Poczytałam kiedyś w necie o pewnej pani Dorotce, która uprawia lawendę na Warmii (była tu gdzieś mowa o niej, gościła tez chyba u "Mai w ogrodzie", napisała książkę Jak uprawiać lawendę dla przyjemności i zysku).
Pomyślałam: skoro na Warmii się udaje, to dlaczego by nie spróbować!. I tak poszło!

A zaglądałaś do środka krzaczków? Wypuszczają zielone nowe przyrosty, czy nie?


  PRZEJDŹ NA FORUM