Rozmowy przy kawie (4) | |
| | Sweety | 13.10.2014 18:54:11 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #1960400 Od: 2014-7-11
| Żeby kogoś postraszyć Pati to ten ktoś musi mieć ze 2 klepki. Ostatmnio jak wykazywałam skąd wzięłam kasę na mieszkanie, a wzięłam m.in. ze sprzedaży mniejszego mieszkania, pani w US zapytała mnie, czy to nieszkanie było moje. Ręce opadają i nie tylko one. PS/ Zamieściłam nowe zdjęcia. Ciekawe i bynajmniej nie pań z US _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
| | | Electra | 23.12.2024 06:52:40 |
|
| | | EwkaEs | 13.10.2014 19:56:51 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: południe kraju
Posty: 148 #1960435 Od: 2014-7-14
| Najgorsza jest ta poranna gęsta mgła! | | | survivor26 | 13.10.2014 20:20:07 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #1960446 Od: 2014-7-11
| O tak, u nas dziś nad Bobrem widocznośc spadła do kilkudziesięciu metrów, ale ja i tak wolę mgłę od oslepiajacego słońca, które o tej porze roku jest tak nisko nad horyzontem, że prosto w oczy daje, a że nakładki na okulary i wpadły pod dywanik samochodowy i uległy trwałej dewastacji,t o się męczę, bo na razie środków na takie fanaberie brak.
Wpadłam zyczyć miłego wieczoru i odmeldowuję się, bo mnie baby przeczołgały, więc zaraz idą do wyrka, a jak zasiadam przed Downton Abbey _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | EwaM | 13.10.2014 20:23:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #1960447 Od: 2014-7-11
| Bry. Kolejny piękny dzień babiego lata, drzewa żółkną, nitki latają, słońce świeci i tylko to wstawanie w środku nocy wqrza człowieka. _________________ wątek i tutaj smutna piosenka | | | EwaM | 13.10.2014 20:43:03 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #1960456 Od: 2014-7-11
| Pięćdziesiąta dziewiąta strona? Toż to zaraz pora na następną część _________________ wątek i tutaj smutna piosenka | | | Margolcia_K | 13.10.2014 20:59:58 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubuskie, nad Wartą
Posty: 1012 #1960469 Od: 2014-7-12
| Plagiatu z samej siebie ciąg dalszy.
No i spędziłam wczorajszą niedzielę na spacerze (grzybowym), w lesie. Okazało się, że mimo całych tabunów idących rano z ogromnymi koszami do lasu, moje miejscówki były zupełnie bezludne. Widać było ślady, że byli tam grzybiarze, ale albo zbierali nieuważnie, albo byli kilka dni wcześniej, bo przyniosłam do domu pełen koszyk bardzo sympatycznych grzybów.
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
Gdybym zbierała maślaki, to nie dałabym rady ich przynieść do domu, takie ich ilości rosły dosłownie wszędzie. A tak, wzięłam tylko kilka nierobaczywych, a reszta została sobie w lesie. Ogólnie, w lesie jest bardzo dużo różnych grzybów, ale z znaczącej większości upiornie robaczywych. Fuj! A ja jestem obrzydliwa (no, może ja NIE, ale się brzydzę robali!) i juz w lesie robię stanowczą selekcję i każda nawet najmniejsza dziurka dyskwalifikuje delikwenta. Przyniosłam sporo czerwonych kozaków, trochę kurek, sporo podgrzybków i innych kozaków. Prawdziwki znalazłam tylko dwa, ale żaden nie kwalifikował się do zabrania. Miały zbyt bogate życie wewnętrzne! No a potem, całą resztę dnia spędziłam na czyszczeniu i przygotowywaniu do suszenia tego co przyniosłam.
A nie! Jeszcze upiekłam ciasto. Chciałam żeby było szybkie więc zdecydowałam sie na zebrę.
A dziś od rana zabrałam się za robotę - dziś poniedziałek to i sapać i kląć można. ;:306
Wstawiłam pranie. Zgrabiłam liście (klon, kasztan i lipa) z chodnika przed domem.
Powygrabiałam trochę (mało!) mech z tego co ma być trawnikiem, a co kilka dni temu potraktowałam próbnie siarczanem żelaza. No musi minąć jeszcze kilka dni aż ten mech szczeźnie, ale juz widzę, że uda się go pozbyć albo chociaż ograniczyć ekspansję. Skopałam w pocie czoła następny kawałek tego co w zamyśle będzie rabatką kwiatowo-warzywną. Łatwo się pisze - skopałam. Zajęło mi to ponad trzy godziny, a areał potraktowany szpadlem, widłami i siekiera ma mniej więcej 3 m kwadratowe. Ale wyjęłam (wyrwałam, wyszarpałam, wydrapałam, wyrąbałam ... itp) trzy potężne, porozrastane karpy śnieguliczek i kilka pomniejszych oraz dwie karpy siewek klonu, które choć młodziutkie i cieniutkie, miały ze trzy metry wzrostu, a system korzeniowy godny babobabów z planety B-612. No i w tej chwili mam już skopane około połowy zaplanowanej rabatki, a na tym co zostało mam karp śnieguliczek skolko ugodno i na dokładkę trzy klony.
No i miałam w planach pomalowanie chociaż jednego przęsła płotu, ale przyszła latorośl (taka prawie dorosła) sąsiadów i we dwie machnęłyśmy nawet cztery przęsła!
Właśnie stwierdziłam, że ja to chyba ADHD mam (albo robaki, jak mówiła moja Babcia). Nie lubię siedzieć w miejscu. Zaraz mnie nosi. I dlatego wybrałam sie do lasu zamiast sie pobyczyć niedzielnie. W zasadzie to poszłam na spacer, ale jakieś grzyby sie do mnie przyczepiły po drodze, i żebym je zabrała wołały. No to co? Miałam zostawić? Zabrałam. A poza tym nudna jestem i monotematyczna - nic tylko grzyby, kopanie, wycinanie, malowanie płotu, grzyby, kopanie, wycinanie, malowanie płotu. Takie przyziemne sprawy! A tutaj dziewczęta gotują, szyją, dziergają piękne rzeczy - takie bardziej artystyczne zajęcia. _________________ Pozdrawiam, Margolcia
Wiejski dom Margolci - zawieszony | | | Urazka | 13.10.2014 21:08:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #1960474 Od: 2014-8-9
| Schyłek pięknego, jesiennego dnia. Trochę wiało ale po południu wiatr się uspokoił i było cieplutko - 22 stopnie. Teraz jest 15 stopni. Szkoda, że prognozy przewidują znaczne ochłodzenie. No cóż lada moment wejdziemy już w drugą połowę października czyli prawie miesiąc jesieni za nami. Aniu super wieści! Dobrze, że oko zdrowe. Beatko witamy w kraju. Mam nadzieję, że jesteś zadowolona z weekendu. Wszystkim życzę spokojnego wieczoru i odpoczynku po pracowitym dniu. _________________ pozdrawiam, Janina | | | Urazka | 13.10.2014 21:16:32 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #1960478 Od: 2014-8-9
| Margolciu zazdroszczę Ci lasu pod bokiem a wykaz wykonanych prac imponujący. Jakie niesamowite ilości liści już masz na trawniku mimo, że drzewa jeszcze zielone. Wyobrażam sobie co będzie w kolejnych dniach. Współczuję! _________________ pozdrawiam, Janina | | | ewkapaw | 13.10.2014 22:23:16 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: SZCZECIN
Posty: 73 #1960538 Od: 2014-8-23
| Pat , czy jest już dostępny sezon 5 Downton Abbey. _________________ Pozdrawiam EWA | | | Margolcia_K | 13.10.2014 23:15:23 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubuskie, nad Wartą
Posty: 1012 #1960565 Od: 2014-7-12
| Urazka pisze:
Margolciu zazdroszczę Ci lasu pod bokiem a wykaz wykonanych prac imponujący. Jakie niesamowite ilości liści już masz na trawniku mimo, że drzewa jeszcze zielone. Wyobrażam sobie co będzie w kolejnych dniach. Współczuję!
Oj, też sobie współczuję!
Przed domem mam ogromne dwa klony, dwie lipy i kasztana. A na działce dużą ilość klonów, robinie, czeremchy, leszczyny i niezliczona ilość bzu i śnieguliczki. Wszystko liściaste! I co ja zrobię z tymi wszystkimi lisćmi??????? Klonowych na kompost nie mogę, bo zarażone czarną plamistością. Chyba muszę upchać w worki i oddać jako śmieci, bo spalić nie wolno. _________________ Pozdrawiam, Margolcia
Wiejski dom Margolci - zawieszony | | | Sweety | 14.10.2014 06:56:36 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #1960616 Od: 2014-7-11
| Niby nie wolno, a u mnie wszyscy palą, więc i ja też Dwa razy w roku, bez przesady, ale palę. Kawę wlekę za sobą Komu komu, bo idę do ... pracy Wolałabym zostać w domu, ale jak się nie ma co się lubi... _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
| | | Electra | 23.12.2024 06:52:40 |
|
| | | survivor26 | 14.10.2014 07:20:29 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #1960624 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | A ja dziś chyba nigdzie nie idę, bo ....obudziłam się chwilę przed siódmą, a za oknem ciemność...nie tam zaden świt, tylko ciemno jak w d*** Najpierw myślałam, ze zmiana czasu była, którą przeoczyłam, a potem poszłam do pieca i tam dopiero usłyszałam, ze przerażająco leje Jakby wiadra wody ktoś wylewał...miało z lekka popadywać, a lać od południa, to jeśli to teraz to jest popadywanie, to do południa nas zaleje Mam tego mechanika umówionego, ale chyba przełożę na jutro, bo miał robić, a ja miałam iść do miasta, w zyciu nigdzie nie pójdę w taką ulewę, a w miejscowej biedronce nie da się godziny przesiedzieć No do bani jest, jak tak w jeden dzień z sierpnia listopad?!
Kawę oczywiście biorę i...idę się obrazić na pogodę
aaaa..Ewo, jest już 5 sezon, na razie dwa odcinki chyba _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | aniamania | 14.10.2014 08:04:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Mazowsze
Posty: 642 #1960632 Od: 2014-7-12
| Za oknem mgła jak mleko, a miałam w planie sadzenie hiacyntów. Przynoszę dzbanek pachnącej kawy. _________________ Pozdrawiam, Ania | | | iwonaPM | 14.10.2014 08:05:49 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #1960634 Od: 2014-7-11
| Zapraszam do nowej
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
_________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|