Rozmowy przy kawie (4)
    Urazka pisze:

    Margolciu zazdroszczę Ci lasu pod bokiem a wykaz wykonanych prac imponujący. Jakie niesamowite ilości liści już masz na trawniku mimo, że drzewa jeszcze zielone. Wyobrażam sobie co będzie w kolejnych dniach. Współczuję!


Oj, też sobie współczuję!

Przed domem mam ogromne dwa klony, dwie lipy i kasztana. A na działce dużą ilość klonów, robinie, czeremchy, leszczyny i niezliczona ilość bzu i śnieguliczki. Wszystko liściaste! I co ja zrobię z tymi wszystkimi lisćmi??????? pan zielony
Klonowych na kompost nie mogę, bo zarażone czarną plamistością. Chyba muszę upchać w worki i oddać jako śmieci, bo spalić nie wolno.


  PRZEJDŹ NA FORUM