| |
lora | 17.12.2016 23:09:22 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2371435 Od: 2014-7-11
| Mesiu przytulam. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
Electra | 09.01.2025 12:52:57 |
|
|
| |
MaGorzatka | 17.12.2016 23:15:08 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2371436 Od: 2014-7-13
| Marysiu - bardzo, bardzo mi przykro! Wiem co teraz czujesz, to jest potworne, że musimy wciąż żegnać te nasze psy... tak krótko żyją _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
aniaop | 17.12.2016 23:17:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: OPR
Posty: 658 #2371438 Od: 2014-7-12
| Przytulam mocniej. Ona jest już wolna od cierpienia. Tobie zostało. |
| |
Jo37 | 17.12.2016 23:34:59 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa i nie tylko
Posty: 1379 #2371444 Od: 2014-7-11
| Mesiu - bardzo mi przykro. Sunia już bez bólu. Miała u Ciebie dobre życie. Trzymaj się. _________________ Pozdrawiam, Joanna
|
| |
mama101 | 18.12.2016 07:32:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: TSA
Posty: 573 #2371463 Od: 2015-1-26
Ilość edycji wpisu: 1 |
Witam w oszroniony poranek.
Stawiam kawę dla porannych skowronków.
Mesiu bardzo Ci współczuję. _________________ Pozdrawiam Aśka TO JE MOJE |
| |
Barabella | 18.12.2016 08:34:41 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2371481 Od: 2014-7-11
|
Bry.... śnieżek sypie..... _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
survivor26 | 18.12.2016 08:37:24 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2371482 Od: 2014-7-11
| Mesiu, bardzo mi przykro Szkoda, miałam nadzieję, że jeszcze się uda...
Asiu, dzięki za kawę, dzień dziś ponury niezwykle i nie zanosi się na zmianę, ja mam pracy po kokardę, a jeszcze by trzeba piernik upiec, więc oddalam się budzić szybciutko... _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
zuzanna2418 | 18.12.2016 08:49:42 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2371487 Od: 2014-7-11
| Ech, do kitu z tym wszystkim. Perspektywa życia wiecznego przeraża (przynajmniej mnie) a z kolei, jak ktoś z naszej rodziny idzie za TM, to z żalu i smutku miejsca sobie nie możemy znaleźć.Mesiu okropnie mi przykro.
Za oknem...lepiej nie mówić. _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
dana1s | 18.12.2016 09:06:55 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: ..moje miejsce na świecie
Posty: 1319 #2371498 Od: 2014-7-22
| Dzień dobry! Świata tuż, tuż. Dzisiaj będziemy piec pierniczki, cały tydzień się zbierałam i nic z tego nie wyszło. Piję z Wami kawkę i uciekam do kuchni.
Mesiu strasznie mi przykro. Przeżyłam to dwa lata temu i doskonale wiem jak to boli _________________ ...uDany ogród, czyli w przedogródku raju |
| |
MaGorzatka | 18.12.2016 09:12:09 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2371501 Od: 2014-7-13
| Czytam Was po cichutku, na tyle starcza mi siły.
Moja żałoba przychodzi i odchodzi - kiedy tylko wydaje mi się, że jakoś we mnie spokojniej, to nadciąga nowa fala. Z aktywności "światowych" jestem w stanie tylko chodzić do pracy, gdzie zachowuję się profesjonalnie i to już w całości wyczerpuje moje zasoby. Jak wychodzę ok. 16, to łzy mi lecą już na ulicy i w autobusie... co za cudowna okoliczność - jest ciemno, więc można. W moim domu nie będzie więc świąt, nie będzie w tym roku wigilijnej wieczerzy, choinki, życzeń, dekoracji i świątecznych potraw. Poprosiłam o to R. i nasze dorosłe dzieci i oni to rozumieją. Taki czas.
Życzę Wam miłej atmosfery w Waszych domach, tej świątecznej i przedświątecznej, a ja, tak jak wczoraj, zafunduję sobie terapię ogrodową, która działa na mnie lepiej, niż wszystkie tabletki świata. _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
survivor26 | 18.12.2016 09:29:58 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2371512 Od: 2014-7-11
| Małgosiu, myślałam wczoraj o Tobie pisząc życzenia - to nic, że świąt nie obchodzisz, i tak wyślę, dobrych życzeń nigdy za wiele Mam nadzieję, że w te dni uda Ci się osiągnąć jakiś względny spokój wewnętrzny - to będzie wracać, cały czas, do końca życia, ale z czasem zdominują wspomnienia miłe i radosne, wywołujące więcej uśmiechu niż łez... _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Electra | 09.01.2025 12:52:58 |
|
|
| |
klarysa | 18.12.2016 09:43:14 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2371515 Od: 2014-7-11
| Mesiu, tulę cała Wasza rodzinę. Jak Malutek?
"..a kiedy się pożegnać trzeba i psu czas iść do psiego nieba to niedaleko pies wyrusza przecież przy tobie jest psie niebo z tobą zostanie jego dusza"
Wiem, bo noszę kawałek psiego raju. 3 lat a nadal boli.
Małgosiu, robisz tyle, na ile starcza sił, tzn. bardzo dużo. Buziak. _________________ Pozdrawiam. Justyna |
| |
ewulab | 18.12.2016 10:13:30 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: pd kraniec Mazowsza
Posty: 397 #2371522 Od: 2016-4-13
| Witam i przesyłam dobroci dla wszystkich smutnych i w miarę uśmiechniętych. Jadę teraz z M. do Puław na drobne i ostateczne zakupy ponieważ my nie szalejemy z okazji świąt. Lubię tę otoczkę, ale nie lubię zbędnego jedzenia i cudów na kiju. Ja i tak mam dietę więc trzymam się wytycznych, a nie chcę wchodzić do żadnych sklepów w najbliższym tygodniu bo ludzie szaleją niestety. Trzymajcie się dobrych myśli mimo wszystko, sama tak robiłam w najgorszym i parszywym czasie mojego życia. _________________ Pozdrawiam, Ewa. |
| |
Syringa | 18.12.2016 10:38:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2371527 Od: 2014-7-11
| Mesiu, bardzo współczuję.
Małgoniu, trzymaj się.
|
| |
EwaM | 18.12.2016 10:39:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #2371528 Od: 2014-7-11
| Bry. _________________ wątek i tutaj smutna piosenka |
| |
paputowy_dom | 18.12.2016 10:48:40 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1646 #2371532 Od: 2014-8-6
| Bry Mamo Marysiupaputowce przytulają. Lecę dziś na kolejne granie, tym razem takie bliskie sercu.
_________________ wszystko co kocham pozdrawiam justyna |
| |
Marginetka | 18.12.2016 10:51:04 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 273 #2371535 Od: 2014-7-11
| Witajcie. Małgosiu Twoje reakcje są zupełnie naturalne. Ściskam Cię serdecznie Kochana. Czas leczy rany, będzie lepiej. Sama potrzebowałam trzech lat by móc myśleć bez bólu o zmarłym bliskim. Marysiu Ciebie też mocno ściskam. Dziewczyny, przecież to tylko na chwilę, kiedyś przecież będziemy razem z powrotem. Musi tak być. |
| |
lora | 18.12.2016 10:51:32 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2371536 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry! Małgosiu z szacunkiem do Ciebie a Mama chyba lubiła żeby był czar choinki i ja bym zapaliła światełka dla niej. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
paputowy_dom | 18.12.2016 10:55:30 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1646 #2371539 Od: 2014-8-6
| Marginetka pisze:
Dziewczyny, przecież to tylko na chwilę, kiedyś przecież będziemy razem z powrotem. Musi tak być.
_________________ wszystko co kocham pozdrawiam justyna |
| |
Syringa | 18.12.2016 11:08:41 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2371544 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Jest takie powiedzenie o żałobie - "Po roku myśli się leczą". Dosłownie "się" lecza, tzn. lecza sie same. Roczna żałoba w naszej kulturze ( i nie tylko w naszej) wynika zapewne z tej obserwacji. Ale indywidualnie to bywa różnie, zależy od różnych czynników. Normalne, że strate trzeba wypłakać, "wyżalić" z siebie. Po dłuższym czasie, gdy ból nie mija, można podjąć pewne wewnętrzne kroki, aby poradzić sobie z tym. Jednym ze sposobow jest coś co można nazwac "umówieniem się" na coś ze swoim wewnętrznym ja. Jako, że możemy sami ze sobą rozmawiać, sami na siebie wpływać - można zawrzeć ze soba taki "pakt", że np.:"będę to przeżywać z całą intensywnością do końca lutego, a od początku marca zaczne czuć sie już lepiej i radośniej". To oczywiście nie jest "takie proste" i nie może byc mechaniczne. To nie ma byc tylko puste zaklęcie, wtedy oczywiście nic nie da. Chodzi o autentyczne wewnętrzne przekonanie, w granicach rozsądku, że tak będzie. Nasz mózg ma rożne "triki" do dyspozycji, także takie, które może zastosować wobec samego siebie. Można skorzystać z tych możliwości, by pomóc sobie w trudnych sytuacjach. Nie chodzi o świadome samooszukiwanie się, chodzi o to, by niejako poprosić własny mózg o zmiane nastawienia, gdy czujemy, że już czas po temu.
|
| |
Electra | 09.01.2025 12:52:58 |
|
|