| |
klarysa | 09.04.2016 07:37:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2266090 Od: 2014-7-11
| Wysłałam w momencie zamykania poprzednich pogaduszek, wszystko poszło w kosmos. Na Kaszubach szron...
Januszu po kawkę sięgam, Paulę uściskaj-cudna dzieweczka. _________________ Pozdrawiam. Justyna |
| |
Electra | 23.12.2024 04:48:09 |
|
|
| |
MaGorzatka | 09.04.2016 07:41:52 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2266095 Od: 2014-7-13
Ilość edycji wpisu: 1 | No paczcie sie ludzie! Tylko wrzuciłam post, to przyszły służby i zamknęły wątek! To wklejam jeszcze raz:
Hej, jestem i ja po po kilkudniowej przerwie! Przytulam Was, udręczone na ciele (Basia) i duchu (Pat)! U nas dziś ogród rano w szronie i wczoraj też - brrr!
Młode kurki dobrze się aklimatyzują i wczoraj po południu pierwszy raz były wypuszczone na wspólny z dużymi kurkami wielki wybieg. No ale ja w związku z tym spędzam te godziny po pracy głównie w kurniku, więc na Kompost niewiele zaglądałam.
Miłego dnia wszystkim, a ja dziś jadę do Słupska z wieszakami.
_________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
MaGorzatka | 09.04.2016 07:48:22 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2266097 Od: 2014-7-13
| Janusz - niezła kawusia na otwarcie wątku _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
aguskag | 09.04.2016 07:48:51 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 661 #2266098 Od: 2014-7-12
| Witam słonecznie U mnie też dziś ogrodowo nie będzie, jadę do swej wojewódzkiej "stolicy" towarzysko, na cały weekend. A byłoby co robić! Powaliliśmy kolejne drzewka, a jeszcze poprzednie nie uprzątnięte. Jaka to paskudna robota! Tym razem padła śliwa i leszczyna. Leszczyna, bo właziła na inną śliwę, porządną. A ta nieporządna śliwa wyleciała, bo żadnego z niej pożytku, ino mszyca się sypała i robaczywe owoce przywabiały gryzące bzyki, a z pestek wyrastały siewki jak grzyby po deszczu. _________________ Pozdrawiam Aga |
| |
survivor26 | 09.04.2016 08:06:36 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2266115 Od: 2014-7-11
| Dzięki Januszu, ja miałam nadzieję, że jak wstanę to jeszcze zdążę otworzyć wątek, ale mnie ubiegłeś i to w jakim stylu - kawy z dzidziusiem to tu jeszcze nie mieliśmy
Ja to bym też chętnie na tę imprezę co Małgosia pojechała odreagować nerwy, ale w ten weekend odpada, bo mam kupę zleceń i duże zaległości domowe, do których muszę R. pogonić. Jak grzecznie popracuję, to w nagrodę jadę jutro do tej pani, co takie duże hortensje dostała
Janeczko pamiętam...wczoraj cały dzień mi Iwonka w głowie siedziała, ciągle mi siedzi, szczególnie jak w ogrodzie jestem, ciągle się łapię na tym, że mi tak jakoś w sumie bez sensu żal, że ja sobie grzebię w roślinkach, a ona już nie....
No nic, czas do roboty, pogoda barowa, ale może choć przez chwilę nie będzie padać, to wyskoczę podoniczkować rośliny i popatrzeć jak chwasty rosną _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Basia21071 | 09.04.2016 08:09:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: łódzkie
Posty: 60 #2266118 Od: 2016-3-11
| Januszu, no i cóż z Tego, że u mnie za oknem deszczowo i pochmurno, jak właśnie zobaczyłam u Ciebie na zdjęciu takie Cudne Uśmiechnięte Słoneczko. Wszystkiego najlepszego i całuski dla Pauli!!! _________________ Basia |
| |
Jo37 | 09.04.2016 08:21:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa i nie tylko
Posty: 1379 #2266124 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry. Stawiam gorącą kawę z kardamonem. U nas ponuro ale bez szronu. Januszowi piękne słoneczko świeci. Małgosi kurki się integrują. Niektórzy się bawią inni muszą pracować. Ale jest zielono a przez to optymistycznie. _________________ Pozdrawiam, Joanna
|
| |
lora | 09.04.2016 08:22:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2266126 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Dzień dobry! słoneczny uśmiech malutkiej wynagradza wszystko. jaka modnisia. Wiadro kawy proszę dla mnie , dyżur nocny miałam , zmiana pogody robi wiele zmian w zachowaniu domowników. Słonka za oknem nie widać, ale ciepło jest +12 na moim term. Może uda mi się dzisiaj coś posiać. Muszę odreagować wszelkie przeciwności losu , kurcze i ja zaczynam narzekać to nie jestem ja chyba. Pozbieram się zaraz poszukam moich różowych okularów. Dobrego dnia!
A gdzie się podziała Daria_Eliza? _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
Sweety | 09.04.2016 09:01:12 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #2266151 Od: 2014-7-11
| Pati! Zupełnie nie rozumiem o co chodzi w zmatowieniu felg, ale niezależnie od tego co to niby jest zalecałabym absolutny spokój, acz stanowczą odmowę R. w partycypowaniu w jakichkolwiek wyimaginowanych szkodach. Zasady odpowiedzialności pracownika za szkody są ściśle określone w kodeksie pracy i zawsze można iść do sądu. Weksle in blanco niestety zawsze są problematyczne, szczególnie gdy nie podpisano deklaracji wekslowej, ale rozumiem doskonale, dlaczego mimo to R. się zdecydował mimo to na tę pracę. Tak czy siak, ale awanturnictwo w stylu E. Jaworowicz jest czas. Basiu! Podpisuje się wszystkim dwoma łapkami pod tym, co napisała Janinka. Pędzisz, jakby jutro świat miała się skończyć. Tymczasem powinnaś rozsądnie gospodarować siłami, by starczyło ci ich na jeszcze bardzo długo A silne leki antyalergiczne właśnie tak działają. Nic tylko chce się spać, ale może właśnie jet okazja, by sobie pospać? Misiu! Jesteś dla mnie niekwestionowanym wzorem kobietki pełnej spokoju, rozsądku, a do tego w różowych okularach. Gdyby moja Mama mogła się tego od kogokolwiek nauczyć... Tymczasem wczoraj popołudnie i wieczór spędziliśmy słuchając, co jej dolega i nawet jak udało się zmienić temat, to wracała ze swoimi dolegliwościami jak bumerang Ja mam naturę mojej Babci i nie lubię ciągłych rozmów na takie tematy, bo po nich tylko rozmówca i rozmawiający gorzej się czują. Babcia była znacznie starsza od Mamy i ukrywała przed nią choroby, bo chciała mieć spokój. W druga stronę to niestety nie działało... Januszu! Małą jest przesłodka Sama nie mogę się już doczekać na własne wnuczęta. Na własne dzieci za późno, a wnuki - za wcześnie. Ale się kiedyś doczekam. O Iwonce myślę zawsze, jak grzebię w ogródku i przyznam, że nadal nie umiem uwierzyć, że jej już nie ma Wczoraj od południa u nas była wręcz ulewa. Dziś tylko siąpi, ale jest szaro - buro. Ogródek jednak podlany solidnie Liczę, że choć jutro będzie trochę słonka, czego Wam i sobie życzę! _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
|
| |
klarysa | 09.04.2016 09:01:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2266152 Od: 2014-7-11
| Misiu, znalazłaś. Buziaki dzielna Kobitko. Kocham Twój optymizm i siłę. Jesteś mentalnie jak moja Mamcia. Tak. I jak Pollyanna zawsze grasz w "Optymistę".
Pati, myślę, że Iwonka z nami we wszystkich kompostowych ogródeczekach grzebie.
_________________ Pozdrawiam. Justyna |
| |
survivor26 | 09.04.2016 09:13:22 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2266158 Od: 2014-7-11
| Aniu spokojnie, wywrzeszczeć się muszę, ale działać bedę racjonalnie i na zimno
Misiu takie mogą być?
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
[ze strony gogglesandglasses.com]
Jak operacja siostry?
_________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Electra | 23.12.2024 04:48:09 |
|
|
| |
gawron | 09.04.2016 09:16:10 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gałęzice/świętokrzyskie
Posty: 1409 #2266159 Od: 2014-8-12
| Kawy i dla mie,bo deszczowo. Ogródek mi podlewa,choć nowy wąż ogrodowy już czeka... _________________ Beatrix+,czyli Betina
Wiejskie zarośla,czyli przypadki szalonej Beatki Kozi wątek zlikwidowany. |
| |
aniamania | 09.04.2016 09:17:12 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Mazowsze
Posty: 642 #2266161 Od: 2014-7-12
| U mnie też trochę pokropiło, ale już zaczyna wyglądać słońce. Mam dziś dzień szydełkowy. Młodzi pojechali do Poznania na PYRKON więc nawet obiadu nie gotuję. Lubię tak czasami pobyć sama ze sobą. _________________ Pozdrawiam, Ania |
| |
Barabella | 09.04.2016 09:18:53 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2266162 Od: 2014-7-11
| Witam w nowej, cudnie rozpoczętej części pogaduch przy kawie Dziękuje za troskę i życzenia zdrówka. Pomogły. Wczoraj był przełomowy dzień, bolała mocno. Dziś nie czuje nic, obrzęk znikł. Została tylko półcentymetrowa wiśniowa wypukłość, taki twardy guziczek. Dwa i pół dnia lenistwa za mną, planu nie wyrobiłam, a dziś w deszczowej porze do pracy muszę jechać. Wrócę styrana w poniedziałek. _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
grazynarosa | 09.04.2016 09:33:55 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 255 #2266177 Od: 2014-7-11
| Witajcie-przyszłam do was na kawę bo u mnie pada ponuro i zimo. A tu takie fajne powitanie....Janusz Mała jest słodka jak moja kawa (słodzę 2,5 ) Nasz też coraz fajniejszy.....czy miesięczne dziecko może 'gadać' ?? on nie gawoży, ani nie grucha....tylko takie jakieś....ałuuuu, mama do niego a on odpowiada....cudny. |
| |
elakuznicom | 09.04.2016 09:43:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2266184 Od: 2014-7-15
| Dzień dobry w sobotni poranek kawkę dostawiam ,u nas pochmurno i coś siąpi od wczoraj. Janusz Twoje słoneczko cudne , ile Ona radości Wam wnosi , jak cudnie się uśmiecha . Basiu cieszę się ,że z ręką dobrze . Misiu muszę na trochę pożyczyć od Ciebie tych różowych okularów . _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II |
| |
mariaewa | 09.04.2016 09:52:53 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2266190 Od: 2015-12-7
| aniamania pisze:
U mnie też trochę pokropiło, ale już zaczyna wyglądać słońce. Mam dziś dzień szydełkowy. Młodzi pojechali do Poznania na PYRKON więc nawet obiadu nie gotuję. Lubię tak czasami pobyć sama ze sobą. Aniu , bardzo dziękuję za ten wpis. Obawiałam się, że babcia z dziadkiem tworzący przez miesiąc w garażu egzoszkielet ,to absolutne przekroczenie granicy , oddzielającej zdrowie psychiczne od szaleństwa. Nieletni z rodzicami też w Poznaniu. Babcia leczy rany po przyszywaniu stu tysięcy płytek do rzeczonego egzo.Pozdrawiam. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. |
| |
MaGorzatka | 09.04.2016 09:58:36 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2266194 Od: 2014-7-13
| Aniu, Marysiuewko - mój syn tez pojechał na PYRKON, ma tam kolegów ze studiów (które kiedyś zaczął i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś skończy). A rok temu podczas pyrkonowego weekendu ja też byłam w Poznaniu i oglądałam te malownicze tłumy na ulicach, a potem wracałam w niedzielę z nimi pociągiem. Ależ byli wymęczeni! _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
Eliza52 | 09.04.2016 10:41:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: zachodniopomorskie
Posty: 124 #2266214 Od: 2016-2-26
| Witam, mała Paula pokazuje jak witać dzień - z uśmiechem, cudowna U mnie słońce i piękna pogoda. Zaparzyłam świeżą Lavazzę. Miłego słonecznego dnia _________________ Uwielbiam kwiaty Pozdrawiam Ela
|
| |
MaGorzatka | 09.04.2016 11:07:25 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2266237 Od: 2014-7-13
| Byłam na terapii ogrodowej - wyciągałam perz z różanki i podagrycznik zewsząd. To jest naprawdę jak medytacja. Znalazłam siewki tiarelli (chyba), co prawda z lupą trzeba je oglądać, ale powydłubywałam i ześrodkowałam je w doniczce. Musze pomyśleć, gdzie ją posadzić, co ona lubi? _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
Electra | 23.12.2024 04:48:09 |
|
|