Rozmowy przy kawie (24) |
Witam słonecznie U mnie też dziś ogrodowo nie będzie, jadę do swej wojewódzkiej "stolicy" towarzysko, na cały weekend. A byłoby co robić! Powaliliśmy kolejne drzewka, a jeszcze poprzednie nie uprzątnięte. Jaka to paskudna robota! Tym razem padła śliwa i leszczyna. Leszczyna, bo właziła na inną śliwę, porządną. A ta nieporządna śliwa wyleciała, bo żadnego z niej pożytku, ino mszyca się sypała i robaczywe owoce przywabiały gryzące bzyki, a z pestek wyrastały siewki jak grzyby po deszczu. |