| |
MaGorzatka | 18.09.2015 22:34:44 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2174768 Od: 2014-7-13
Ilość edycji wpisu: 1 | W gospodarstwie dziś ruszyła rozpierducha. R. zadekował się na strychu i tam przystąpił do prac, mających na celu podłączenie nowego bojlera i demontaż starego, być może w odwrotnej kolejności. Jutro zaś od rana producent naszego nowego pieca C.O. będzie demontował stary piec i podłączał ten nowy. A więc modernizacja na całego.
A w ogrodzie pięknie kwitną jesienne róże. Co dziwne, kilkoma kwiatami powtarza Flammentanz, która jest przecież różą kwitnącą raz; ciekawe, co to znaczy.
Dojrzewają też gruszki na starej gruszy i orzechy laskowe na pięciu leszczynach.
Codziennie rano zbieram koszyk gruszek, które spadły w nocy. Większość już porozdawałam i przerobiłam. Te dojrzale obieram i w kawałkach zamrażam, a potem kiedyś przepuszczę przez maszynkę i poupycham sorbet w małych pojemniczkach.Te ostatnie gruszki są najpiękniejsze, największe.
Orzechy laskowe uwielbiam i wreszcie nadszedł ten rok, kiedy mogę się nimi napchać w ilościach należytych. Codziennie przed wieczorem siadam na ławce i oddaję się obżarstwu; mam tu urządzone takie wygodne stanowisko robocze
Pozbierałam już z pola niektóre dynie Hokkaido - te ze zdrewniałymi ogonkami.
W kurniku pięknie kwitną nawłocie i srebrzy się piołun.
Powojnik Vitalba przystroił się już w jesienne wiatraczki.
_________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
Electra | 23.12.2024 04:02:09 |
|
|
| |
MaGorzatka | 18.09.2015 23:12:51 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2174802 Od: 2014-7-13
Ilość edycji wpisu: 5 | Pokażę jeszcze róże i spadam, bo zasypiam w locie...
Bienenweide Rot
Hansestadt Rostock
Lilli Marleen
NN
Bonica'82
Astrid Graffin von Hardenberg
Kristal
Burgundy Iceberg
Pastella
_________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
Urazka | 19.09.2015 00:00:14 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2174825 Od: 2014-8-9
| Jakie piękne, obfite kwitnienie róż. Zazdroszczę. Moje po przycięciu w większości zahibernowały się i dopiero teraz wypuszczają odrosty. Mam troszkę kwiatów ale w porównaniu do ubiegłego roku to jest "bieda z nędzą". A u Ciebie tak dużo kwiatów w doskonale wybarwionych kolorach i jeszcze tyle pąków. Mam nadzieję, że będziesz się nimi cieszyć (a ja razem z Tobą) do późnej jesieni. Gruszki rzeczywiście wyglądają bardzo apetycznie a obietnica sorbetu gruszkowego uruchomiła moje kubki smakowe. Wyobrażam sobie te pyszności, gdy za oknem ponuro i zimno. Trzymam kciuki za sprawne podłączenia nowych nabytków i czekam na Twoje zachwyty związane z posiadaniem super bojlera oraz nowego pieca CO. Zdjęcie suni urocze - jaki ciekawy zapach ma ta pietruszka... Może jest tak dobra jak korzonki perzu? _________________ pozdrawiam, Janina |
| |
klarysa | 19.09.2015 07:11:22 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2174875 Od: 2014-7-11
| Małgosiu, z tego bojlera to chyba będzie leciała woda lawendowa. Hrabina u mnie z fochem, chyba chciałaby na większych włościach...zastanawiam się nad jej eksmisją na rzecz jakiegoś różanego pospólstwa. Ruinka piękna, ale to stanowisko baby z orzechami...miód, gruszka i...dynia _________________ Pozdrawiam. Justyna |
| |
elakuznicom | 19.09.2015 07:30:18 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2174877 Od: 2014-7-15
| Małgosiu Wasza "ruinka" - nie do wiary ? sądziłam że to pozostałość po poprzednich właścicielach ! Róże masz piękne , podobają mi się wszystkie , zwracam uwagę na liście , takie zdrowiutkie , a Ty przecież nie stosujesz chemii ? inna ziemia , ja przed sadzeniem wykopuję spory dół , wrzucam glinę ,kompost , ziemię do róż a efektu brak ...będę zachwycać się nimi u Ciebie.. _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II |
| |
MaGorzatka | 19.09.2015 18:21:31 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2175125 Od: 2014-7-13
| Eluniu - moje róże mają robione opryski. Wolę oczywiście działać profiaktycznie, promanal na robale, miedzian przeciwgrzybowo, ale stosuję i mospilan jak już są robale. Najgorzej jest na początku lata, kiedy te robale jedne za drugimi falami się wylęgają i chcą koniecznie pożerać róże. Staram się wtedy codziennie oglądać krzaczki i działać też mechanicznie, na przykład mszyce udaje się spłukiwać wodą rozpylaną z ręcznego zraszacza i nawet to działa. Justynko - moja hrabina została przesadzona w cień kaliny i tam jej się chyba spodobało Janeczko - wybarwieniu róż sprzyja mój niebyt gorący klimat; w chłodku kolory żywsze a róze dłużej kwitną, dlatego chyba wolę to jesienne kwitnienie, chociaż oczywiście żal mi ramblerów, które już do kolejnego roku nie zakwitną. Tych raz kwitnących róż mam 16 odmian (20 sztuk), więc to jest jednak widoczna różnica!
A teraz hymny pochwalne - R. podłączył wczoraj bojler z grzałką i dziś pławiłam się już w wodzie zagrzanej nową metodą! A od rana stukał-pukał w kotłowni pan od pieca C.O., ale nie skończył i przyjdzie dokończyć w poniedziałek. R. zwizytował po jego wyjściu kotłownię i wyraził się z aprobatą o poczynaniach pana Zdzicha. Będzie m. in. zrobiona nowa porządna i wygodna wyczystka i już od razu pomyślałam o Pat i jej pomysłach na wykorzystanie wyczystki! _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
survivor26 | 19.09.2015 18:25:24 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2175127 Od: 2014-7-11
| Zostawcie tę wyczystkę, przyda się, jak za rok przyjedziemy, bo dzieci pewnie grzeczniejsze niż obecnie nie będą Ale to jednak wygoda, jak nie trzeba palić w piecu, żeby się umyć, nie? _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
MaGorzatka | 19.09.2015 18:38:10 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2175134 Od: 2014-7-13
Ilość edycji wpisu: 4 | Oj, tak, dziś właśnie tego doznajemy po raz pierwszy. Musimy jeszcze kupić wyłącznik czasowy, żeby sobie zaprogramować, kiedy ma się nam grzać ta woda.
W lasku, a raczej w brzozowym zagajniku po obu stronach naszego pola pojawiły się grzyby! Są prawdziwki, kozaki i żółte maślaki, chodzimy co drugi dzień i zawsze coś tam się znajdzie. Suszę tylko prawdziwki, resztę duszę z masłem i zamrażam w workach na płasko, jak buraczki.
Muszę jeszcze odnotować, jakie róże zamówiłam u Ewy w Rozarium. Cinco de Mayo - 2 szt. (na miejsce Burgundy Iceberg) Hot Chocolate - 2 szt. (koło łóżka ogrodowego) Dainty Bess 1 szt. (na poszerzonej rabacie przy schodach wejściowych, koło Marthy) Felicia - 2 szt. (na nowej różance) Pomponella - 1 szt. (na nowej różance) Giardina - 1 szt. (na ruince)
Przy okazji - plany jesienno-wiosenne: >poszerzyć rabatę przy schodach ganku (od strony bramy) i przesadzić tam różę Martha, która będzie sobie teraz rosła vis-a-vis obecnej lokalizacji; utworzyła solidny krzew, będzie można ją tu ładnie poprzyginać i mieć fontannę pachnącego kwiecia przy wejściu do domu (a właśnie u jej stóp będzie miejsce dla nowej Dainty Bess, tak, żebym ją mogła widzieć z okna kuchni >kupić/zdobyć/ukraść milion cebul tulipanów i posadzić je pod renetami; to co chcę tam mieć wiosną, wymaga teraz trochę pracy i nakładów (już z 60 kupiłam) >przesadzić 2 szt. Bienenweide Rot w pobliże Friesii, rozbudować różankę z Nostalgie (białe-czerwone) >przesadzić cebule pachnących białych lilii bliżej domu, na rabatę z różami francuskimi; lilie będą kwitły, kiedy róże są już w fazie odpoczynku >przygotować w polu dodatkowy areał pod lawendę i dosadzić krzaczki; jeśli teraz nie zdążę, to wiosną (będę już wtedy po podyplomówce i WSZYSTKIE weekendy będą dla ogrodu!) >w foliaku wypoziomować teren i zrobić porządne obrzeża zagonów >przyszłoroczne cukinie posadzić na kompostowniku pod gruszą >pozwozić bliżej domu drobne drewno po wycince brzóz >przesadzić liliowce rdzawe spod okien dużego pokoju (zostanie tam rabata z liliowcami odmianowymi, a pod ścianą winogrona - 5 odmian, już tam rosną) >zrobić podpory dla winorośli pod oknami >ogarnąć glicynię na ścianie szopy >przesadzić hortensje Annabelle z rabaty północnej przed płotek śmietnikowy >przesadzić pojedyncze lawendy z ogrodu na pole >rozsadzić truskawki >wyciąć suche bzy >przyciąć czereśnie
To na pewno nie wszystko, ale w tej chwili więcej grzechów nie pamiętam! _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
Urazka | 20.09.2015 01:20:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2175347 Od: 2014-8-9
| Plan wygląda tak jakbyś od poniedziałku przechodziła na emeryturę. Strasznie dużo zadań sobie przygotowałaś. A przecież jeszcze jeździsz do szkoły. Cieszę się, że jesteś zadowolona z łatwego pozyskiwania ciepłej wody. Niech bojler dobrze się Wam spisuje. Palenie w piecu w lecie to musiało być niezbyt przyjemne zajęcie a na dodatek strata czasu. _________________ pozdrawiam, Janina |
| |
survivor26 | 20.09.2015 08:58:46 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2175390 Od: 2014-7-11
| No to masz już co robić aż do emerytury Choć wczoraj sadząc drzewa też w sobie w głowie układałam dalsze plany i mi wyszła podobna ilość roboty... Zakupy u Ewy świetne! Cinco de Mayo i Hot Chocolate też za mną bardzo chodzą _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
MaGorzatka | 20.09.2015 09:03:57 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2175395 Od: 2014-7-13
| Janeczko, Pat - to są plany do maja, ostatnie czynności (cukinie na kompoście) wykonuję 15 maja! Mam już zresztą opóźnienie w niektórych robotach (truskawki!), ale powiem Wam, ze pierwotna lista była dłuższa i pewne rzeczy już zostały z niej wykreślone.
Mam ochotę dorzucić do tych róż jeszcze Astronomię... _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
Electra | 23.12.2024 04:02:09 |
|
|
| |
Barabella | 20.09.2015 09:50:34 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2175416 Od: 2014-7-11
| Piękne zakupy Małgosiu.... Na Hot Chocolate taż mam chęć, lecz teraz to tylko róże do cienia zamówię. _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
Ryszan | 20.09.2015 15:15:27 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3462 #2175557 Od: 2014-7-19
Ilość edycji wpisu: 1 | Małgosiu na spokojnie pospacerowałam po Twoich włościach,jednym słowem cudnie.Gruszki wygladają pysznie.Stanowisko robocze do jedzenia orzechów,jak i dziadek do ich łupania ,zachwyciły mnie,myślę,że jest godny zgapienia ,a nawet opatentowania.Dyńki wyglądają jak pomidorki,okrąglutkie i równiutkie.Powojnik pięknie rozrośnięty (czy on szybko rośnie)o różach nie wspomnę,albo wspomnę ,bo w oko wpadły mi:Hasestadt Rostock,Kristal,Pastella,po co wymieniam- wszystkie mi wpadły w oko.Nooo ,ale z tymi zakupami to poszalałaś kobieto Mnie bardzo podoba się Cico de Mayo i też Hot Chocolade,A i życzę realizacji planów... _________________ Ania Moja działka |
| |
dana1s | 20.09.2015 19:23:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: ..moje miejsce na świecie
Posty: 1319 #2175662 Od: 2014-7-22
| Gosiu witaj wieczorkiem! Wpadłam powzdychać do mojego ulubionego gospodarstwa,które kiedyś muszę odwiedzić Kocham Twój dom,ogród i Ciebie Buziaki! _________________ ...uDany ogród, czyli w przedogródku raju |
| |
iwonaPM | 22.09.2015 18:06:58 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #2176908 Od: 2014-7-11
| Aaaa skoro Astrid Graffin von Hardenberg nie lubi słoneczka to idealnie by mi pasowała bo po półcienistej stronie mam same jasne róże . Tak dla kontrastu Plany jesienno-wiosenne imponujące ! _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton |
| |
lora | 22.09.2015 19:49:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2176947 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | No tak , chciałam uciec od chemii i nie pryskałam dobrze róż to i potwory zrobiły sobie u mnie dobrą wyżerkę zwłaszcza że niektóre róże są bardzo podatne na choroby. Będę walczyć tak jak Ty ...a na naukę nigdy nie jest późno Dziś wpadła mi w oko Astrid Graffin von Hardenberg. A jak kureczki czują się _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
paputowy_dom | 23.09.2015 09:56:20 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1646 #2177287 Od: 2014-8-6
| Małgosiu piołun dla ozdoby czy leczniczo stosujesz? _________________ wszystko co kocham pozdrawiam justyna |
| |
MaGorzatka | 23.09.2015 22:40:31 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2177786 Od: 2014-7-13
| Justynko - piołun mi się dziko sieje. Podobno kurki go skubią, jak mają robale i naturalnie się odrobaczają. Ja z nim nic nie robię, rośnie sobie tak jak chce. Basiu, Aniu, Iwonko - dziękuję Wam i pozdrawiam Misiu - u kurek wszystko w porządku, mam ich już tylko siedem i mam nadzieję, że już do zimy żadnych strat nie będzie. Danusiu - z wzajemnością!
Wczorajszego poranka takie ładne widoki popstrykałam. To było w drodze do kurek, kiedy otwierałam rano ich domek, a z powrotem do domu trochę nadłożyłam drogi. Wstawało właśnie słońce.
_________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
Urazka | 24.09.2015 01:12:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2177862 Od: 2014-8-9
| Jaki zielony trawnik u Ciebie. U nas niestety póki co zeschnięta trawa chrzęszcząca pod stopami. Piękne widoki ogrodu pokazujesz. Różanka z bukszpanową obwódką jest śliczna i jeszcze tyle kwiatów masz na różach. Języczka też czeka na pochwałę za niestrudzone kwitnienie. Pewnie też bardzo Cię cieszą kolorowe jabłuszka na młodziutkiej jabłonce. Dojrzały już czy jeszcze musisz poczekać na degustację? Łóżko to bardzo ciekawy i wyjątkowy element Twojej galanterii ogrodowej. Czy w tym sezonie udało Ci się choć kilka razy skorzystać z jego wygód? Wschód przepiękny! Małgosiu, trochę zgubiłam się w topografii Twojego gospodarstwa. Drzwi widoczne na ostatnich zdjęciach to są Twoje drzwi frontowe czy ogrodowe. Wyobrażałam sobie do tej pory, że drzwi z gankiem są drzwiami na ogród na tyłach domu ale teraz zwątpiłam. _________________ pozdrawiam, Janina |
| |
elakuznicom | 24.09.2015 19:33:02 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2178300 Od: 2014-7-15
| Małgosiu jesieni u Ciebie nie widać, niezmiennie podziwiam róże, Ty nie musisz odzyskiwać trawnika na założenie kolejnej rabatki ,z tym chociaż nie masz problemów a mnie to cieszy ...cieszę się radością innych dzielna z Ciebie dziewczyna i tak trzymaj , dzisiaj podczytywałam wątek Urodzinowy - i tak mnie wzięło na porównywania " wiekowe" ....ale mnie wzięło na rozważania psycho- filozoficzne... _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II |
| |
Electra | 23.12.2024 04:02:09 |
|
|