NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » NASZE PIĘKNE OGRODY » MOJA WYMARZONA DZIAŁECZKA

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 36 / 56>>>    strony: 212223242526272829303132333435[36]37383940

Moja wymarzona działeczka

  
elakuznicom
22.08.2015 12:18:53
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 3352 #2161855
Od: 2014-7-15


Ilość edycji wpisu: 1
Marysiu wczoraj wróciłam z działki , krążymy tak na okrągło ,ten rok masakryczny nie tylko dla Ciebie o ile
to Cię chociaż trochę uspokoi ja też mam niekoniecznie ładnie , pewnie wiele roślin stracę ale już się z tym pogodziłam , bedąc na działce pomyślałam nawet że przyszedł czas aby zostać przy domowym , po kilku dniach kiedy mi nerwy odpuściły , pomyślałam że chyba muszę zrobić listę posiadanych roślin ,które dają radę w takich ekstremalnych warunkach ...ale jest mi szczerze żal , że u Ciebie tak się stało , bo ja aż tyle pracy w swoje ogrody nie wkładam co Ty , część roślin na pewno przeżyje a te które nie , pomożemy Ci odbudować ,zawsze jakieś nadwyżki się znajdą ja na działce ani w przydomowym nie mam typowego trawnika ..w przydomowym regularnie mi się wypala i dałam sobie spokój ,zakładaliśmy kilka razy a na działce w kilku miejscach też zielone wypalone a tam gdzie cień to mam mech też zielony , w innym kwaśna ziemia i mimo odkwaszania nic nie dało ..
Na koniec powiem Ci kochana , że działki i ogrody są nie tylko po to aby się utyrać jak osioł oczko
_________________
pozdrawiam Ela
Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II
  
Electra24.12.2024 01:34:10
poziom 5

oczka
  
DEDE
31.08.2015 18:25:37
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: R.Śl- B

Posty: 1415 #2165812
Od: 2014-7-14
Ojoj co to się porobiło przez tą pogodę, szkoda roślinek ale mam nadzieję że część do uratowania..a trawnik też mam spalony zakręcony a u mamy podobnie czy jednak rośliny dały radę>?

_________________
Daria
WIEŚ POD BOREM..
  
maria
01.09.2015 09:47:22
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: śląsk

Posty: 2001 #2166074
Od: 2014-7-13


Ilość edycji wpisu: 2
Uf , długo mnie nie było
Ostatnio mam sporo pracy i nieoczekiwane zdarzenia też nie sprzyjają pogaduszkom w Kompostowniku.
Choroby i to dosyć poważne nawiedziły naszą najbliższą rodzinę.
Siostra nareszcie zdiagnozowana po długich badaniach w klinice ( zespół churga – Strauss) ,
Całe szczęście, że nareszcie wiedza co leczą , bo opadała z sił i dusiła się strasznie .
Sytuacja na razie opanowana , ale jak będzie dalej, tego nikt nie wie.
Mało tego, nasza najbliższa kuzynka ( traktuje ja jak drugą siostrę , wszystkie święta zawsze razem i nie tylko )od 2 tygodni leży na oiomie z zatorowością płuc,
Może nie doszło by do tak tragicznego finału , gdyby lekarz pierwszego kontaktu nie zbagatelizował pierwszych objawów , ale stało się jak stało i teraz dziewczyna leży plackiem i tłoczą jej heparynę,
Dzisiaj ma kolejny rezonans , może pokarze się światełko w tunelu , a jak nie, to czeka ja zabieg.

Ale były tez i miłe chwile
Mama ma nowego kocika ( poprzedni zginął śmiercią tragiczną pod kołami samochodu)

Obrazek

Obrazek

Oboje i mama i koteczka oszaleli na swoim punkcie . Mama ma sie nareszcie kim zając , a kotek wykorzystuje to na maksa , co zresztą widać na zdjęciu , śpi tylko na kolanach mamywesoły

Dużo czasu ostatnio spędzaliśmy na wsi , bo musieliśmy przygotować kolejny odcinek podjazdu , aby samochód z węglem mógł zajechać jak najbliżej domu.

ja całe 2 tony ładowałam do wiader , a eM nosił do piwniczki.
Zajęło nam to pół dnia z przerwą na obiad , nazajutrz ledwo się ruszaliśmy , ale satysfakcja ogromna i radość mamy nieopisana , ze nareszcie zima niegroźna jej będzie.

aaaa i największa radośc to ,to że nasz maluszek tak niecierpliwie oczekiwany rośnie sobie zdrowo i waży już 1/2 kg i wczoraj nareszcie zdradził swoją płećpan zielony
Czekamy na wnuczkajęzor
Babcia już nie wytrzymała i nakupowałam ostatnio trochę rzeczy w neutralnych kolorach , ale teraz poszaleję w "meskich działach"pan zielony

Moja działka ogólnie mało atrakcyjna , wysuszona , dbam tylko o te bardziej wartościowe rośliny , a reszta musi walczyć o przetrwanie,
Nawet nie ma co fotografować , bo aż żal patrzeć .
Czekam na solidny deszcz i wszystko wróci do normy , nie ma co płakać
a jak nie wróci , to będę nowe sadzić

No to, tak mniej więcej wygląda u mnie,
( na razie chyba skupie się na moim wątku i odwiedzę Wasze , bo jakoś trudno mi się wbić w Wasze rozmowy , po tak długiej nieobecności)
_________________
Moja wymarzona działka
  
DEDE
01.09.2015 11:17:50
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: R.Śl- B

Posty: 1415 #2166108
Od: 2014-7-14
Marysiu witaj wesoły kociak słodki choć szkoda poprzedniego,zawsze dziwiłam sie kierowcom jak mozna widzieć i przejechać kota jednak 2 sytuacje w tym roku na drodze mi pokazały, że koty są nieostrożne i wyskakują kierowcom przed auta gdzie naprawdę kierujący nie zdąży zareagować smutny Na szczęście moja intuicja nie zawodzi w porę zauważyłam i przewidziałam sytuację wyskoku kota i zwolniłam.

No to super babciu gratulacje na tego wnuczka wesoły
_________________
Daria
WIEŚ POD BOREM..
  
Barabella
01.09.2015 12:11:30
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Moderator

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 7417 #2166128
Od: 2014-7-11
To teraz Marysiu życzę Ci samych dobrych zmian, niech złe sobie odejdą od Twej rodziny. Strasznie się namęczyliście z tym węglem. My mam takiego dostawce, że przywozi i wnosi na miejsce, gdzie węgiel ma zimować. Jak luzem wozili orzech pierwszej zimy, to w kubikach nosili, a teraz proszą o taczkę i wożą worki z eko-groszkiem. Wy też na drugi raz weźcie taczkę i te wiadra woźcie, bo szkoda się obrywać.....
_________________
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2
Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1
  
iwonaPM
01.09.2015 16:43:56
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: bxl/lbn

Posty: 3891 #2166260
Od: 2014-7-11
Marysiu przykro mi że tyle smutków masz ostatnio i życzę by sytuacja jak najszybciej się poprawiła !
Dobrze ,że między nimi masz tak radosne wieści wnuczkowe bardzo szczęśliwy
Pan z węglem nie mógł bliżej podjechać ?
_________________
Iwkowy ogródeczek
Iwkowy ogródeczek II

„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton
  
Urazka
01.09.2015 18:09:36
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia

Posty: 2952 #2166285
Od: 2014-8-9
Marylko witam Cię i ja. Stęskniłam się już za Tobą i dobrze, że wróciłaś zwłaszcza, że masz tyle zmartwień. Może choć trochę pocieszy Cię to, że współczuję Ci z całego serca i życzę obu siostrom skutecznego leczenia i szybkiej poprawy zdrowia. Trzymam za to kciuki i mam nadzieję na rychłe dobre wiadomości.
Wnuczek tak wyczekiwany będzie oczkiem w głowie całej rodziny. Niech dobrze rośnie a mama niech dba i o siebie i o maleństwo. Babcia, babcia... jaki to piękny stan. Zazdroszczę Ci, że będziesz go przeżywać od początku. Mój wnuk ma już 20 lat i babcia nie jest siłą rzeczy tak ważna jak jeszcze kilka lat temu. Ale ile radości dostałam od niego tego nie można zapomnieć.
Jak dowoziliście węgiel wcześniej? Był wysypywany na samym dole?
_________________
pozdrawiam, Janina
  
survivor26
01.09.2015 20:07:27
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: między DLW a DBL :)

Posty: 9453 #2166316
Od: 2014-7-11
Marysiu, babciu półkilogramowego chłopa - jakże się cieszę z tych wieści! Inne może nie są tak pomyślne, ale myślę, że radość z wnuka wynagradza Ci inne kłopoty aniołek I pisz koniecznie, w pogaduszkach też, bo jak się wnuczek urodzi to stracisz zainteresowanie wszystkim oprócz niego bardzo szczęśliwy
_________________
Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :)
Wiejski eksperyment 1
Wiejski eksperyment 2
  
Ryszan
01.09.2015 20:31:36
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 3462 #2166336
Od: 2014-7-19
Marysiu jak dobrze że jesteś.bardzo szczęśliwy Napracowaliście sie bardzo,widać Waszą pracę,to cieszy.zdziwionyNoszenie węgla to bardzo ciężka praca.smutny
_________________
Ania
Moja działka
  
Daria_Eliza
02.09.2015 11:32:55
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Małopolska

Posty: 1391 #2166589
Od: 2015-1-23
Marysiu, gratuluję wnuczka, który za jakiś czas pojawi się na świecie!aniołek

Wykonaliście kawał porządnej roboty z murkiem i z przenoszeniem węgla.
Słodki kotek pojawił się u Twojej mamy, dobrze się złożyło.
_________________
Pozdrawiam,
Daria
Kiedy zakwitną piwonie
Ucieczka z Krakowa --- początki
  
zuzanna2418
02.09.2015 11:51:57
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Wawa/lubelskie

Posty: 6009 #2166601
Od: 2014-7-11
Ooo, Marysiu! Jaka droga paradna! Życie jak to życie - przynosi dobre chwile i zmartwienia też. Mam nadzieję, że zdrowie rodziny wkrótce się poprawi. Dobra diagnoza to połowa sukcesu terapeutycznego. Albo i więcej!
Ale kolejny przyszły członek rodu rośnie sobie spokojnie, a Wy macie zabezpieczenie energetyczne, więc plusy ujemne nie przesłaniają nam plusów dodatnich wesoły
_________________
Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :)
pomoc dla schroniska
In Vino Veritas
UŚMIECHNIJ SIĘ
  
Electra24.12.2024 01:34:10
poziom 5

oczka
  
maria
03.09.2015 12:46:09
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: śląsk

Posty: 2001 #2167032
Od: 2014-7-13
Witajcie Kochani w moim ogródeczkuaniołek
Dario właściwie to na 100% nie wiemy czy kotka zginęła pod samochodem czy nie ,
Są takie podejrzenia , bo ulica blisko , ale nie znależliśmy jej . Normalnie zapadła się pod ziemią.

Basiu Dzięki , tez mam taką nadzieję ,że będzie coraz lepiej.
Z tym węglem to teraz jest o niebo lepiej , bo kiedyś trzeba było nosić z samego dołu . Cała rodzina była skrzykiwana i nosiła pan zielony
Taczkami tez próbowaliśmy , ale eMowi lepiej tak było nosićoczko

Iwonko No, wnuczkiem faktycznie cieszymy sę jak nigdy dotąd , kupuję co chwilę jakiś ciuszek ( dzisiaj znowu nie wytrzymałam i przyniosłam do domu śliczny ciepły zimowy kombinezonik do wózka , bo dzidzia urodzi się na początku stycznia)
Samochód z weglem niestety bliżej nie dał rady podjechać ( tez chcieliśmy , aby bliżej sypnął ) , bo strasznie ślizgał się na trawie .Podjazd jest bardziej stromy niż na zdjęciu widać i stąd te problemy.

Janeczko Dzięki za kciuki , przydadzą się .
Mam nadzieję ,że i ja kiedyś będę tak miło wspominała czas babciowyaniołek , już się nie mogę doczekać .
Tak , dobrze się domyślasz ,ze kiedyś węgiel był dowożony i wysypywany na samym dole .
Co prawda mniej kiedyś rodzice palili węglem , a więcej drzewem , bo piece były , ale odkąd założyliśmy centralne ogrzewanie , to trzeba więcej węgla i stąd potrzeba porządnego dojazdu do domu.

PatiMasz rację ,ze radość z 1/2 kg wnuka wynagradza inne kłopoty, Po woli zaczęłam nadrabiać zaległości i niedługo wpasuję się w rozmowywesoły
Aniu ja tez sie stęskniłam za Wami i niedługo nadrobię Wasze watki.
Dario-Elizo Dziękuję , a wiesz ,że człowiek musi troche popracować , bo inaczej gnuśnieje ,
Kotek mamie bardzo był potrzebny , odżyła przy nim i poweselała .
Koteczka okazała się bardzo łowna , w ciągu ostatnich 2 dni złowiła w ogródku 2 myszki.
Jedyny problem z tymi myszkami to taki ,że przynosi je mamie do kuchni
pan zielony
Zuza jesteś drugą osobą , która tak nazwała nasz podjazdlol ,
Też się z niego cieszymy mimo ,że nie skończony jeszcze , bo możemy wreszcie podjeżdżać samochodem na samą górę.

_________________
Moja wymarzona działka
  
elakuznicom
03.09.2015 16:33:44
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 3352 #2167098
Od: 2014-7-15
Marysiu wróciłam z działki , nadrobiłam zaległości u Ciebie , jesteś niesamowitą osobą !!! tyle pracy ...
Cieszę się Waszym szczęściem z wnuczusia ..i tym ile Wam wniesie radości w Wasze życie ..myślę że mimo wszystko
możesz czuć się Osobą szczęśliwą !!!






_________________
pozdrawiam Ela
Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II
  
maria
04.09.2015 21:02:18
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: śląsk

Posty: 2001 #2167720
Od: 2014-7-13
Elu oczywiście ,że czuję się szczęśliwa , mam przy boku kochaną osobę na która czasami ponarzekam , ale jak by co, to wiem że w ogień za mną skoczy.
Dzieci tez niczego sobie , mimo że czasami wnerwiająpan zielony
Żyjemy przeciętnie , czasami brakuje na to czy tamto , ale teraz każdemu brakuje, wiec nie ma co biadolić.
Mam działke , co prawda zasuszoną przez moje niedopatrzenie i ciągłe wyjazdy , ale może nie wszystko uschło , więc jest nadzieją ,że rośliny odbiją.
U mamy na wsi ciągle coś dłubiemy ,może kiedyś powstanie ładny ogród ( na razie wszędzie wykopy).
Zdrowotnie jako tako , więc tu już duży +wesoły

aa kuzynkę nareszcie przenieśli z Oiomu na normalną salę , organizm dobrze reaguje na heparynę ,
Zagrożenie bezpośrednie minęło
U siostry też po woli się normuje , ale do końca życia musi być na lekach.
Jest dobrzejęzor
(O kciuki będę prosiła dla mojej córy pod koniec września , ale o to specjalnie się upomnę póżniej)
_________________
Moja wymarzona działka
  
elakuznicom
05.09.2015 08:43:29
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 3352 #2167843
Od: 2014-7-15
Marysiu cieszę się ,że idzie ku lepszemu , a Tobie spadł kamień z serca , a rośliny chyba do końca się nie zasuszyły , ale szkoda że nie będzie się mogło cieszyć ładną jesienią ...
_________________
pozdrawiam Ela
Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II
  
maria
10.09.2015 21:06:40
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: śląsk

Posty: 2001 #2170751
Od: 2014-7-13
Przerwy w pisaniu mam coraz częstsze i dłuższe , a im dłuższe tym trudniej mi ponownie pisać.
Wszystko takie jakieś u mnie byle jakie ...
nie mam pałera i nie potrafię jak dawniej pisać
i żeby wątek nie umarł śmiercią naturalną , od czasu do czasu coś skrobnę i wstawię parę zdjęć
Byłam dziś na działce po tygodniowej przerwie ( nawet na działkę nie mam chęci ostatnio)
Wycięłam wszystkie uschnięte rośliny , wygrabiłam uschniętą trawę , podlałam co się dało i miałam dosyć.
Ledwo wróciłam do domu , ostatnio wszystko mnie męczy ( czyżby starość mnie dopadłapan zielony)
Ogólnie działka mało kolorowa , bo mało kwitnących roślin
ale coś tam kwitnie
gdyby ktoś miał wątpliwości co do tego ,czy jesień zawitała , to pierwsze zwiastuny już są

Obrazek
Obrazek

budleja non stop kwitnie

Obrazek

w tym roku ma w większości pojedyncze kwiaty niż podwójne , ale i z tego się cieszę

Obrazek

miał mieć bordowe łodyżki, a jest zielony

Obrazek

Pewnie znowu odezwę sie za jakiś czas , tym bardziej ,że w przyszłym tygodniu jedziemy do mamy i chcemy odwiedzić moją siostrę w zachodniopomorskim
_________________
Moja wymarzona działka
  
Ryszan
10.09.2015 21:18:27
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 3462 #2170761
Od: 2014-7-19


Ilość edycji wpisu: 1
Marysiu pieknie Ci kwitną roslinki,to w nagrodę za te co uschłyZimowity prezentuja sie pieknie.Jesteś premęczona,pracujesz u mamy i to cieżko,wracasz do domu i idziesz na działke i to nie po to ,aby poleżeć wiec sie nie dziw,że Cię wszystko meczy.Upały też miały wpływ na samopoczucie. Ale kwitnace roslinki dają napewno radość i cieszą oko.
_________________
Ania
Moja działka
  
elakuznicom
11.09.2015 08:43:15
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Łódź

Posty: 3352 #2170916
Od: 2014-7-15
Marysiu no to się narobiłaś ,nie ma co się zniechęcać ,po tych upałach i tak u Ciebie ładnie , rozchodnika
też mam takiego , dla mnie to super roślina , a tę odmianę o czerwonych łodygach też muszę dokupić to chyba Matrona , hibiskusa Brabant też mam ,kwiatki pełne , ale mój to tegoroczny zakup i cały czas czeka na wsadzenie ,mam nadzieję, że jak teraz pojedziemy to wreszcie zacznę sadzić , sucho ale chociaż chłodniej ,to będę miała więcej siły ..
_________________
pozdrawiam Ela
Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II
  
zuzanna2418
14.09.2015 16:03:48
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Administrator 

Lokalizacja:: Wawa/lubelskie

Posty: 6009 #2172429
Od: 2014-7-11
Marysiu, życzę Ci, żeby zasilanie Ci przywrócili, choć po Twoich ostatnich wyczynach chwilowy brak energii to nic złego. Odpocznij, zrelaksuj się, zrób coś miłego tylko dla siebie (wiem, brzmi jak z kiepskich poradników, ale nic tak nie poprawia nastroju jak fajny prezencik ofiarowany samej sobie)a energia wróci.
Piękna ta gromadka jesiennych zwiastunów.
_________________
Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :)
pomoc dla schroniska
In Vino Veritas
UŚMIECHNIJ SIĘ
  
Urazka
15.09.2015 00:57:58
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia

Posty: 2952 #2172697
Od: 2014-8-9
O widzisz! Muszę zaglądnąć za skalniak bo tam są zimowity. Może moje też zakwitły? Twoje przepiękne! I kolor intensywny i kwiaty zwarte, niepokładające się. Też lubię rozchodniki. Są piękne od wiosny do jesieni, począwszy od zgrabnych kępek liści a skończywszy na suchych kwiatostanach. I tak ładnie się rozrastają. Ale mam też jakąś odmianę typu variegata, która ma drugą wiosnę i zaledwie 4 gałązki. Może jeszcze weźmie się za siebie.
Nie martw się obniżeniem nastroju. Odpocznij troszkę a ochota na ogród powróci a wraz z nią także chęć aby pokazać Twoją jesień nam. A może zorganizuj jakąś miłą randkę z M?
_________________
pozdrawiam, Janina
  
Electra24.12.2024 01:34:10
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 36 / 56>>>    strony: 212223242526272829303132333435[36]37383940

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » NASZE PIĘKNE OGRODY » MOJA WYMARZONA DZIAŁECZKA

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny