Moja wymarzona działeczka |
Marysiu, babciu półkilogramowego chłopa - jakże się cieszę z tych wieści! Inne może nie są tak pomyślne, ale myślę, że radość z wnuka wynagradza Ci inne kłopoty I pisz koniecznie, w pogaduszkach też, bo jak się wnuczek urodzi to stracisz zainteresowanie wszystkim oprócz niego |