| |
Sweety | 22.08.2014 20:12:32 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #1923128 Od: 2014-7-11
| Uwielbia zawilce japońskie Szczególnie jak całe aż bzyczą od szalejących w nich pszczół, a także - jak kwiatostany kołyszą się na wietrze. Pierwsze, bladoróżowe dostałam od koleżanki. teraz dokupiłam sobie białe Honorine Jobert _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
|
| |
Electra | 27.01.2025 06:39:29 |
|
|
| |
Urazka | 22.08.2014 23:11:40 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #1923244 Od: 2014-8-9
| Piąte zdjęcie po zawilcach (przed różami) - z miodunką i pewnie hostą bardzo mi się podoba. Przez to specyficzne światło kojarzy mi się z późnym latem i bardzo spokojnym dniem. Powiedz proszę czy zawilce japońskie nie wymarzają Ci? Plon pomidorowy imponujący. Jak Ty to robisz, że zarówno w mieście jak i na wsi wszystko Ci rośnie jak na dopalaczach. Wyrazy uznania dla Twojego W. za współudział w tworzeniu Waszych ogrodów. Chyba oboje macie "zielone ręce". _________________ pozdrawiam, Janina |
| |
atka | 23.08.2014 09:01:14 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wa-wa/południowe Podlasie
Posty: 79 #1923442 Od: 2014-7-13
| Ja też kocham zawilce, do tej pory miałam tylko dwa, nie wymarzają, ale widocznie w złym miejscu rosną, bo nie kwitną. Teraz doszedł trzeci od Zuzi, dostał najlepsze miejsce na działce, na zimę go okryję i będę czekać. _________________ Joasia |
| |
zuzanna2418 | 23.08.2014 15:17:57 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #1923675 Od: 2014-7-11
| Oleńko miodunkami mogę się spokojnie podzielić. A pomidorki rosną w balijkach i sama jestem zaskoczona, że obrodziły jak nigdy! Moniś tak to odętka wirginijska, jak podpowiada Beatka tomaszkowa. Niekłopotliwa i długo kwitnąca Beatko a może wolisz kawałek dzielżanu? Aniu widziałam u Ciebie te piękne zawilce, przy ścieżce do domu Honorine Jobert mam Jeszcze nie wszystkie odmiany zakwitły. Czekam na Splendens, Crispa i Prinz Heinrich. Janeczko niestety zimy bywają zabójcze dla niektórych zawilców, trzy lata temu padła mi połowa... Ostatnia zima była łaskawa, więc strat nie było. Ja tez lubię to późno-letnie światło A wyobraź sobie, że jeden z moich zawilców wielkokwiatowych ponownie zakwitł! Joasiu atko my też eksperymentalnie posadziliśmy takiego samego u nas na wsi, zobaczymy, może dadzą radę
Wczoraj wieczorem narwałam się jeszcze na koszenie trawy, bo po dwóch tygodniach nieźle wyrosła. Wieczór był raczej ciepły, więc z winkiem wylegliśmy na taras, a na chwilkę dołączył do nas taki gość:
Trafić w niego obiektywem-wielka sztuka! Po raz kolejny doceniłam cyfrówkę, która wyparła aparat z kliszą. Zrobiłam chyba ze 20 zdjęć, z czego te dwa do czegoś się nadają.
W ogrodzie kolorowo, choć czuje się już oddech jesieni. Hortensje zmieniają kolor coraz intensywniej.
Róże bez kompleksów kwitną. Oczywiście Stefanka na czele Natomiast wstyd przyznać, że Rhapsody in Blue ciągle w doniczce tak jak przyjechała od Ewy Gloriadei. Dziś już jakoś się zmobilizuję i posadzę. Pozostaje oczywiście znalezienie miejsca
A tu nn-ka
Oczywiście zawilce kwitną, nie powstrzymam się przed serią zdjęć
A poza tym
A tu jakby trochę wiosny Pierwiosnek to jeden z prezentów od EwyM
Te powojniki może nie maja spektakularnych kwiatów, ale lubię je, bo te skupiska biało-liliowych kwiatów ładnie rozjaśniają ciemne kąty w ogrodzie.
A to Arabella w wersji zadarniającej. Usiłowałam namówić jeszcze do pokrycia fragmentu skalniaka inne powojniki, ale jakoś w tym roku się zbiesiły.
Koniec ze zbliżeniami, teraz widoczki
To rabata pod murem czyli zadnia.
To rabata vis a vis Arlington.
Droga do kompostownika. Zrobiło się tu tak gęsto i zielono, że trochę jak w lesie się czuję. Pomimo, że góra idzie korona orzecha włoskiego, jakoś rośliny dają sobie radę. Korona niestety traci statykę, rozrosła się nadmiernie w kierunku południowym, trzeba będzie ją skorygować, bo się kiedyś przy większym wietrze drzewko fajtnie . Orzechów bardzo mało w tym roku, a sądząc z ilości wiewiórek wiszących na gałęziach o poranku i wieczorem, tymi co są, też się nie nacieszymy
Tu wypadła jedna z żurawek Cafe Ole. Marniała od jakiegoś czasu, liście zasychały, a dziś wyjęłam resztki z ziemi, jakby zupełnie korzeni nie miała.
A na koniec koszyczek tarasowy
_________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
Sweety | 23.08.2014 15:40:25 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #1923695 Od: 2014-7-11
| Zawilce lubię, ale bardziej właśnie te wyższe, które są w stanie spełnić wymóg bujania na Więc na razie mam te 2 odmiany, bo już kilka kupiłam, które miały być wysokie i ... Widzę, że cyknęłaś zawisaka. W tym roku ich u mnie nie widziałam. Ale jak miałam widzieć, skoro co popołudnie leje Dziś też się zanosi. _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
|
| |
zuzanna2418 | 23.08.2014 15:48:36 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #1923702 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Jeszcze suplement obyczajowy, rzec można. Kredka została ostatecznie upodlona i pozbawiona godności (i domu poniekąd).
A to mój krnąbrny zegar, który przeleżał w klinice zegarów prawie rok, u fachowca chodził, a u mnie ni diabła.
_________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
zuzanna2418 | 23.08.2014 17:58:51 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #1923772 Od: 2014-7-11
| Aniu u mnie do bujania na wietrze są trawy A ten gość to rzeczywiście zawisak a konkretnie Zmrocznik wilczomleczek. Zidentyfikowałam go wykorzystując bazę danych
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Nigdy ich u siebie nie widziałam, widać miasto nie jest ich ulubionym siedliskiem. Ale moje floksy go skusiły _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
atka | 24.08.2014 10:38:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wa-wa/południowe Podlasie
Posty: 79 #1924224 Od: 2014-7-13
| Przepiękna jest to hortensja na pniu. Sami ją tak wyprowadziliście? Mam dokładnie taki sam kłopot ze starym zegarem. Wozimy go do zegarmistrza - chodzi, przywieziony do domu nie chce Duszę ma na pewno, ale ewidentnie mocno złośliwą. Bardzo mi się podoba obraz nad kanapą. _________________ Joasia |
| |
Sweety | 24.08.2014 11:08:06 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #1924249 Od: 2014-7-11
| Zawisaki i to różne bywają i to najczęściej właśnie we floksach One je na prawdę lubię. Kiedyś właśnie w nich udało mi się spokojnie zrobić sesję zdjęciową fruczakowi gołąbkowi. Ale teraz jak tak ciągle u nas pada raczej nie ma na to szans _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
|
| |
zuzanna2418 | 24.08.2014 20:07:46 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #1924649 Od: 2014-7-11
| Beatko tomaszkowa my już cięliśmy orzech 4 lata temu i daje sobie radę a nawet mu pomogło, zagęścił się ładnie. Orzechy pewnie przywieziemy ze wsi, tam mamy dwa drzewa Jak Ty swoje przechowujesz? Joasiu atko tak, trzy hortensje poprowadziliśmy na patyku. Dzięki temu można je podsadzić bylinami. Obraz to reprodukcja Corota "Most w Mantes", szorowany z sadzy Aniu podobno niektóre można hodować w domu Dziś u nas zimno i pada cały dzień.
A więc przeprosiłam się z piecem. Przyjemnie jest przytulić się plecami do ciepłych kafli. Żaden kaloryfer tego nie da. Teraz wystarczy kilka szczapek, żeby rozgrzać piec. Na pluchę i chłody wiatr - niezastąpiony
_________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
Beatrice | 24.08.2014 20:28:40 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Szczecin
Posty: 1618 #1924663 Od: 2014-7-11
| Zuziu Twój piec jest piękny...ja na swój śmietnikowy wytwór... patrzeć nie mogę...dzisiaj popatrzyłam i mam 7 odcieni kafli, pikuś, że mają ten sam wzorek ale wymiarów już nie _________________ Kiedyś będę miała....marzenie Beaty Mini, mini..mini Beaty |
| |
Electra | 27.01.2025 06:39:29 |
|
|
| |
Sweety | 24.08.2014 20:36:24 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #1924668 Od: 2014-7-11
| Beatko niesłusznie, bo Twój piec jest bardzo ładny. A różna wielkość kafli i generalnie sam fakt, że nie są absolutnie takie same świadczą, że zostały wytworzone ręcznie. _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
|
| |
Urazka | 25.08.2014 01:32:09 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #1924850 Od: 2014-8-9
| Zuzanko rabata zadnia jest przednia! Moje zawilce wielkokwiatowe utworzyły 2 nowe sadzonki w odległości ok. 80 cm od rośliny macierzystej. Nie sprawdziłam jeszcze czy to z nasionek czy może są rozłogowe. Niestety moje nie powtórzyły kwitnienia ale za to wiosennie kwitnie żółta prymulka i powtarzają kwitnienie lwie paszcze. Wyeksmitowaliście z domu Kredkę? Niemożliwe. Co nabroiła?
_________________ pozdrawiam, Janina |
| |
user1 | 25.08.2014 07:53:21 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #1924915 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Kredka dostała budę? My naszą sunię też eksmitowaliśmy z domu, tylko zrobiliśmy to na wiosnę, żeby miała czas przywyknąć i nie obraziła się zbytnio. Pieca takiego też zazdroszczę i żałuję, że sama takiego nie posiadam. Lubię takie klimaty. Widzę, że kolorów jeszcze masz mnóstwo. Chyba muszę dosadzić trochę typowo jesiennych kwiatów, żeby było tak wesoło jak u Ciebie. Sama nie wiem czego mi brakuje, żeby przybyło kolorów. Myślę o chryzantemach, ale kompletnie się na nich nie znam, a chciałabym takie, które można zostawić w gruncie na zimę. Owoce tego derenia chyba są jadalne, o ile dobrze pamiętam? Zuzieńko przytnij trochę liści tym pomidorkom, to szybciej dojrzeją, bo te liście zasłaniają owocki, a i tak już jest chłodniej i słonka mniej. Jak jest liści za gęsto, to większość wysiłku zamiast w owoce idzie w liść, na darmo. |
| |
survivor26 | 25.08.2014 08:03:36 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #1924923 Od: 2014-7-11
| Nadrobiłam i tutaj! widze, że miejski nadal bujny i kwitnący, jednak duże hortensje robią klimat Piec masz przecudnej urody, właśnie taki kolor by mi się widział (albo niebieski), jesli kiedyś kuchnię przemuruję...
A Kredka co nabroiła, że wypad z domu dostała? _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
zuzanna2418 | 25.08.2014 08:59:52 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #1924962 Od: 2014-7-11
| Beatko mój piec przeszedł remont przy okazji ogólnego rozp... po pożarze. A kafle różnej wielkości i koloru w ogóle by mi nie przeszkadzały! Tak jak pisze Ania jest to cecha rzeczy oryginalnych i niepowtarzalnych. Janeczko czyli dobrze się u Ciebie czują Rabatka zadnia udała się z tego względu, że przez cały sezon coś tam kwitnie. Anitkoo, dziekuję za poradę w sprawie pomidorów! Święta racja z tymi liśćmi! A co do jesiennego ogrodu to astry nowobelgijskie i nowoangielskie polecam. Pat bardzo lubię te bukietówki, i w zimie ładnie wyglądają z zasuszonymi kwiatostanami.
A Kredki nie eksmitowaliśmy, budę ma od zawsze, bo zimą woli spać na zewnątrz z uwagi na ogrzewanie w domu. A i w inne pory roku także czasem ma ochotę pobyć "u siebie". _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
EwkaEs | 25.08.2014 15:27:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: południe kraju
Posty: 148 #1925215 Od: 2014-7-14
| Zuzanno-ciepełko z pieca kaflowego rzeczywiście inne jak z kaloryfera.U nas usiłują wprowadzić zakaz palenia węglem.Na razie zaskarżony. |
| |
Urazka | 25.08.2014 23:53:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #1925572 Od: 2014-8-9
| Mam kominek w kształcie niewielkiego, kaflowego pieca i też lubię się ogrzać w jego cieple. U Kredki bez zmian - całe szczęście bo po zdjęciu w budzie troszkę się zaniepokoiłam. _________________ pozdrawiam, Janina |
| |
zuzanna2418 | 26.08.2014 09:23:06 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #1925764 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Ewo tak, słyszałam o tym. My palimy drewnem, na razie zapas mamy znaczny. Janeczko Kredka budę sobie chwali natomiast na zdjęciu uwieczniłam aneksję budy przez Kicię A taki pieco-kominek planujemy (matulu, ileż to mamy planów!)zbudować w mrówczanym ze ścianą kaflową od strony łazienki. _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
iwonaPM | 26.08.2014 09:41:07 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #1925777 Od: 2014-7-11
| Mój Czesław też ma swój domek ,ale nie chce z niego korzystać nawet jak leją się wiadra deszczu na niego wówczas siada ostentacyjnie na środku ogrodu i czeka aż się go do domu zawoła _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton |
| |
Electra | 27.01.2025 06:39:29 |
|
|