| |
Syringa | 02.09.2016 13:37:43 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2327624 Od: 2014-7-11
| No, też nie ma gwarancji, że ja powyżej dobrze napisałam, więc nie wiem, czy czytanie da W. jasność, ale przynajmniej dowie sie, jak źle jest i że nie ma nadziei na poprawę i pewnie więcej o nic mnie nie zapyta |
| |
Electra | 11.01.2025 11:33:50 |
|
|
| |
mariaewa | 02.09.2016 13:49:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2327626 Od: 2015-12-7
Ilość edycji wpisu: 2 | Olu, norma. Albo wieczorem, gdy jestem padnięta, albo łączę dwa słowa w jakiś chory zlep, gdy chcę szybko coś powiedzieć, a nikt nie chce słuchać. Nagrywałam wnuczkowi bajki na kasety, kiedy nie było mnie w domu, a on chciał baję. Zamist " gruchu, gruchu, zagruchały dwa gołąbki" powiedziałam " gruchu, gruchu, zagrzechotały dwa żołądki ". Gdyby nie nagranie, nigdy bym w to nie uwierzyła. Pani Janda grając w " Ślubach panieńskich " zamiast kwestii" to nie wypada pannie takie listy pisać " powiedziała " to nie wypada pannie takie pi...y lizać ". Moja sąsiadka w rozmowie z Orange, twierdziła,że jest ich starym abonamentem i należą się jej ulgi i promocje. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. |
| |
Syringa | 02.09.2016 14:03:43 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2327634 Od: 2014-7-11
| Może byłaś głodna i to podświadomość powiedziała o grzechoczączych żołądkach.
A właśnie, ja znowu zapomniałam zjeść. Czy ktoś patrząc na mnie uwierzy, że ja zapominam o jedzeniu?
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Ja kiedyś pewnie nie uwierzyłabym, ale życie nas zmienia.
|
| |
maliola | 02.09.2016 14:11:42 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Śląsk
Posty: 1599 #2327638 Od: 2014-7-16
| Jak jestem padnięta wieczorem to notorycznie tak czytam bajki dzieciom, M w pokoju obok rechocze i mówi, że będzie mnie nagrywał. Hitem było jak przed laty czytałam córce i na koniec było: i żyli długo i Białoruś... Miałam wtedy klienta z Białorusi i cały dzień wprowadzałam kontrakt to mogło mi się pokićkać co nie?
_________________ Pozdrawiam Ola
Ogrodowe marzenia Malioli :)
|
| |
Syringa | 02.09.2016 14:18:21 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2327642 Od: 2014-7-11
| O, kurka, "długo i Białoruś", to niezbyt fajnie im sie układało
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
|
| |
mariaewa | 02.09.2016 14:49:21 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2327647 Od: 2015-12-7
| Może wydawać się to nieprawdopodobne, ale często mylono położnicę z położną. W czasie praktyk na położnictwie jeden z kolegów opisał bardzo dokładnie zabieg ręcznego wydobycia łożyska. Z opisem, co lewą ręką , co prawą. Pani profesor nie reagowała, więc pomyśleliśmy, że nie słucha i nie zauważyła wpadki. O ile opisywane czynności były zasadne i zgodne ze sztuką , jeśli dotyczyły położnicy, o tyle dokonywanie ich na położnej, jak pisał kolega, niekoniecznie. Pani profesor wysłuchała, westchnęła, poprosiła tylko o uzupełnienie pracy nazwiskami lekarza i położnej. Powiedziała , że musi tę sprawę jakoś wyjaśnić . Dopiero wtedy wszyscy ryknęli śmiechem. Pani profesor też.
_________________ Zapraszam odważnych mariaewa. |
| |
survivor26 | 02.09.2016 15:16:33 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2327650 Od: 2014-7-11
| Syringa pisze: O, kurka, "długo i Białoruś", to niezbyt fajnie im sie układało
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Dooobre Ja też obserwuję u siebie coraz częstsze mylenie słów, mam nadzieję, że wynikające ze zmęczenia,a nie z nadchodzacej demencji...
Wróciłam ze szkoły, w której było super, z przedszkola, w którym było znośnie i czekał na mnie nieco sfrustrowany R. oraz góóóóóra cementu przed domem, bo mu się pół kubika za dużo zamówiło, zatem wprost z auta pognałam kopać rów na udawaną ruinkę oraz usuwać doniczki sprzed drzwi,b o trzeba było ten nadmiar na posadzkę na ganku i fundament pod ruinkę wykorzystać... a po mnie R. poszedł pogłębiać rów i będziemy mieć ruinkę z fundamentem godnym Pałacu Kultury
Jednym słowem cholernie męczące są te poranki bez dzieci _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
paputowy_dom | 02.09.2016 15:50:30 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1646 #2327661 Od: 2014-8-6
| Bry Wróciłam z plażowania. Kociska pozbawione nadzoru chałupy nie rozniosły i ran bitewnych nie widać. Kot Bofcur chyba zrozumiał moją przemowę odnośnie terroryzowania kocicy Amelki. Komu kawy? Piję i lecę w ogrody. _________________ wszystko co kocham pozdrawiam justyna |
| |
gawron | 02.09.2016 16:36:16 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gałęzice/świętokrzyskie
Posty: 1409 #2327672 Od: 2014-8-12
| O,boziu......zdechłam!! _________________ Beatrix+,czyli Betina
Wiejskie zarośla,czyli przypadki szalonej Beatki Kozi wątek zlikwidowany. |
| |
Rabarbara | 02.09.2016 16:55:59 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Szkieletczyzna...
Posty: 654 #2327678 Od: 2014-7-12
| Pat fajny kosz? Nad cudzym zarybionym stawem sobie wisi
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Cienie ich dwojga nad tym stawem
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
_________________ "Wyhoduj w sercu zielone drzewa, z pewnością ptak na nich zaśpiewa". RA-BARBAROWE KOLEJNE MIEJSCA NA ZIEMI Bo za nami kawał drogi...a przed nami???
|
| |
Syringa | 02.09.2016 17:55:42 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2327692 Od: 2014-7-11
| Ja nie kumam. To u Ciebie, Basiu? A co jest w tym koszu? I po co? I dlaczego ten kosz? No chyba, że to nie u Ciebie ale wtedy też nic nie kumam
|
| |
Electra | 11.01.2025 11:33:50 |
|
|
| |
aniamania | 02.09.2016 18:08:25 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Mazowsze
Posty: 642 #2327698 Od: 2014-7-12
| Doberek!
Nie mogę czytać, nie mogę pisać, nie mogę nic robić. Oko nie chce wydobrzeć chociaż jestem zdyscyplinowaną pacjentką i przestrzegam zaleceń okulisty. Dachu przybywa i roboty na ziemi też, ale do końca jeszcze trochę. To na tyle, bo już mi łzy lecą. _________________ Pozdrawiam, Ania |
| |
Syringa | 02.09.2016 18:16:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2327702 Od: 2014-7-11
| Wiesz co... to oko to chyba nie za bardzo trafnie Ci zdiagnozowali, skoro mimo leczenia nie chce wydobrzeć... |
| |
Rabarbara | 02.09.2016 18:37:08 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Szkieletczyzna...
Posty: 654 #2327713 Od: 2014-7-12
| Bea staw jest odkryty przez nas w okolicy naszej wsi, wśród łąk.Kosz podobny do tego, który pokazała Pat. Cienie nad stawem są nasze znaczy mój i mego męża prawdziwego
Aniu z okiem trzeba jeszcze wrócić do okulisty niech zaradzi bo nie wiadomo co tam się dzieje. Może leki źle dobrane.Mój M ma poważne problemy z oczami między innymi "dzięki" nieudolnym okulistom. _________________ "Wyhoduj w sercu zielone drzewa, z pewnością ptak na nich zaśpiewa". RA-BARBAROWE KOLEJNE MIEJSCA NA ZIEMI Bo za nami kawał drogi...a przed nami???
|
| |
lora | 02.09.2016 18:40:21 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2327714 Od: 2014-7-11
| Ojej "cykora" mnie bierze nie wiem jak tu pisać, o matulu z słownikiem ortograficznym siedzieć trzeba , co prawda często to i zaglądam i nadal błędy robię ale wybaczcie starej dyslektyczce, he, he u której wtórny analfabetyzm wystąpił. Aniu a to nie jest uczulenie np. na nowy kosmetyk. Pati Ty wiesz o co chodzi, rozmawiałyśmy już o tym. A ja nie lubię słowa "mam smaka" trzęsie mnie jak to słyszę.
_________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
mariaewa | 02.09.2016 18:43:18 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2327715 Od: 2015-12-7
| Gdzie chowacie sekatorki do gałązek i nożycowe , do trawy, ziół ? Może nie chowacie, bo nikt ich nie używa do cięcia np. kabli z drutami w środku Trzy sekatorki , w tym tzw. damski, którym dobrze się wycina suche kwiatostany, poszły się paść. Tępe, miażdżą , zamiast ciąć. Wielbiciel różanek aktywny. Znów schowam pod łóżkiem w mojej sypialni, bo tylko tam nie szuka, woli jechać w kibitce na Sybir, niż tam zajrzeć. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. |
| |
MaGorzatka | 02.09.2016 18:55:45 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2327722 Od: 2014-7-13
| Czy ktoś tu za mną tęsknił?... _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
maliola | 02.09.2016 19:08:57 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Śląsk
Posty: 1599 #2327724 Od: 2014-7-16
| Małgosiu oczywiście, że tak!!! Wczoraj odczytywałysmy listę obecności - masz usprawiedliwione, sprawdź w dzienniku elektronicznym bo teraz taki prowadzimy pewno masz wejście "od kuchni"
_________________ Pozdrawiam Ola
Ogrodowe marzenia Malioli :)
|
| |
aniamania | 02.09.2016 19:11:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Mazowsze
Posty: 642 #2327725 Od: 2014-7-12
| Misiu, biorę tabletki na rozrzedzenie krwi, a mając słabe naczynka w oku tworzą się wylewy. Żeby tak nie bolało i nie łzawiło... _________________ Pozdrawiam, Ania |
| |
Syringa | 02.09.2016 19:40:24 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2327732 Od: 2014-7-11
| Tęsknilismy bardzo! Jednakże wiedzieliśmy, że jesteś zawalona pilnymi obowiązkami, zapowiadałaś, więc w pokorze czekaliśmy. Tak. Tak było.
Matko, właśnie! Dlaczego ci techniczni faceci sa tacy nietechniczni?! Mój małż to samo. Niby techniczny facet, umie zrobić dużo technicznych rzeczy, dużo rzeczy naprawić, ale jeśli chodzi o porządek w narzędziach i , nazwijmy to, logikę korzystania z narzędzi i w ogóle logikę tych technicznych czynności, to zachowuje sie jak dziecko opóźnione w rozwoju, no serio. Możnaby przypuszczać, że skoro facet potrafi te wszystkie rzeczy robić, potrafi używać tych wszystkich narzędzi, to nie będzie sobie paprał roboty np. używaniem sekatorka żony. To przeciez ani logiczne ani techniczne, ani wygodne, ani czort wie, co jeszcze No, ale jak po pierwsze swoich narzędzi nie może znaleźć, bo ma bajzel jak stąd do Władywostoku, a po drugie nie chce mu sie pomyśleć, to łapie to, co jest dostępne i działa doraźnie, aby tylko rozwiązać bieżący problem, który widzi. Innych "tematów" w tym momencie nie widzi, np. nie widzi tego, że sekator do roślin nie jest jego narzędziem, więc powinien trzymać od niego ręce z daleka, nie widzi, że sekator nie jest odpowiednim narzędziem do cięcia drutu i zniszczy go, nie widzi, że naprawiając jedną rzecz jednocześnie niszczy drugą, więc bilans jego "zasług" wychodzi wciąż na zero... A żona czepia sie go oczywiście bez powodu U mnie po kilku bardzo dobitnych rozmowach o używaniu moich narzędzi do innych celów, jest mniej więcej spokój, ale i tak nie wolno mi tracić czujności, bo tu nie ma nadziei. Nie mowiąc o tym, że nieodpowiednie używanie moich narzędzi, to nie sa jedyne tego typu numery. Inne to np. łapanie pierwszego z brzegu ręcznika czy ścierki do wycierania smaru, oleju itp
|
| |
Electra | 11.01.2025 11:33:50 |
|
|