Rozmowy przy kawie (29) |
Olu, norma. Albo wieczorem, gdy jestem padnięta, albo łączę dwa słowa w jakiś chory zlep, gdy chcę szybko coś powiedzieć, a nikt nie chce słuchać. Nagrywałam wnuczkowi bajki na kasety, kiedy nie było mnie w domu, a on chciał baję. Zamist " gruchu, gruchu, zagruchały dwa gołąbki" powiedziałam " gruchu, gruchu, zagrzechotały dwa żołądki ". Gdyby nie nagranie, nigdy bym w to nie uwierzyła. Pani Janda grając w " Ślubach panieńskich " zamiast kwestii" to nie wypada pannie takie listy pisać " powiedziała " to nie wypada pannie takie pi...y lizać ". Moja sąsiadka w rozmowie z Orange, twierdziła,że jest ich starym abonamentem i należą się jej ulgi i promocje. |