Rozmowy przy kawie (25) | |
| | mariaewa | 25.05.2016 11:35:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2288070 Od: 2015-12-7
| Pat, ja emerytury Teściów, nawet kijem nie ruszyłam, wszystko jest na kontach. Jesteśmy w stanie podzielić się z nimi tym co mamy. Dzieci mają przyjechać teraz w długim weekendzie i chcę to przeprowadzić w miarę bezboleśnie dla wszystkich. Że to Dzień Mamy i Taty, że się za Nimi stęsknili,itp. Paputku, dzieci mówią mapsiunia, wnuczek - babsiunia, a mąż - Miśka, ale tu jest MISIA, i jest to Misia nad Misiami . W moim przypadku [ jak u większości na tym forum ], mój wiek biologiczny rozmija się z wiekiem psychicznym.. To tak, jak w tym dowcipie o sekstelefonie : siedzi szczerbata babcia w barchanowej koszuli, przydeptanych "laciach" i szepcze w słuchawkę ; a teraz zdejmuję dla ciebie moją koronkową koszulkę _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | Electra | 23.12.2024 17:57:58 |
|
| | | mariaewa | 25.05.2016 11:49:13 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2288075 Od: 2015-12-7
| Bardzo Wam dziękuję za rozgrzeszenie. Było mi potrzebne. Bea, wiem, ale niektórym nie dałabym nawet wszy do wykarmienia. Tatko usłyszy dziś dowcipy o poruczniku Rżewskim w wersji nieocenzurowanej [ uwielbia je ]. Jeszcze tylko, że teściowa ma od lat minę kici Zuzi, co pozwoli Wam mnie zrozumieć lepiej. Dzięki ci Panie, że jest to forum. Idę się nie szanować w plewieniu.. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | maliola | 25.05.2016 11:55:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Śląsk
Posty: 1599 #2288076 Od: 2014-7-16
| MarioEwo- znam ten problem, współczuję Ci z całego serca i ciekawa jestem jak będzie z realizacją Twoich postulatów. Moi Rodzice też wzięli sobie do swojego domu moją babcię - mamę Taty. Babcia całe życie faworyzowała tylko swoje dwie córki, mieszkające oddzielnie ale w tej samej miejscowości, z odchowanymi dziećmi, zdrowe z tym, że pracujące zawodowo. Moja mama niepracująca ale z poważnymi problemami zdrowotnymi - uszkodzony kręgosłup po rwie kulszowej, kolana do operacji i wiele innych, przez ponad 8 lat zajmowała się leżącą i bez pamięci Babcią. Córki robiły łaskę jak wzięły ją na spółkę na miesiąc wakacji, do tego stopnia, że nie brały urlopu tylko przysługującą im opiekę. Problem był jak moja mama poszła do szpitala i nie mogła dźwigać przez dłuższy czas to dopiero było kombinowanie. Dodam, że moja Mama jeszcze zajmowała się moimi dziećmi i dziećmi siostry, więc czasami miała też ponad 10 gęb do wykarmienia i głowę kwadratową. Tata tak średnio się w tym odnajdywał, Mama podupadała na zdrowiu, Babcia leżała i o bożym świecie nie wiedziała, a jej córeczki odwiedzały ją raz w miesiącu i jeszcze moja Mama im kawusię pod nos podtykała. Dom po babci odziedziczyła młodsza z nich, a że ma swój inny to ten wynajęła, żeby nie musieć go utrzymywać, była szybka akcja zabierania całego dobytku po babci, co lepsze rzeczy już córeczki zabrały, ale kasy z wynajmu Babcia na oczy nie widziała, a można było za to np. pielęgniarkę opłacić albo co... Ach szkoda gadać. Babcia zmarła pod koniec stycznia po 8 latach wegetacji u moich Rodziców, wprowadzając w zachwyt odwiedzających ją lekarzy bo nie miała ani jednej odleżyny czy innych. Dodam, że moja mama jest emerytowaną pielęgniarką i taką opiekę nad chorymi ma we krwi ale jakieś granice są. Do dzisiaj prawie po pół roku nie potrafi korzystać z wolności, a ok. 20 wraca do domu bo to była pora wieczornej toalety i kolacji Babci. Pewno MariEwy nie pocieszyłam ale wygadałam się.
Cały czas się zastanawiam kto nami się będzie opiekował kiedyś tam... Do potem! _________________ Pozdrawiam Ola
Ogrodowe marzenia Malioli :)
| | | Syringa | 25.05.2016 12:18:48 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2288081 Od: 2014-7-11
| I jeszcze z innej parafii. Masz jakąś ksywę albo co inne bo za każdym razem jak piszę MariaEwa to mi nie koresponduje z osoba,którą "widzę" czytając Twoje wpisy
No, właśnie... dlatego ja tam zawsze obstawałam, by na internetowym forum to sie jednak ksywami posługiwać, a nie imionami... U nas w Kompoście to, kurczę, jakis taki średniowieczny zwyczaj... nieinternetowy... Tylko z drugiej strony jak ktoś sobie nicku nie wymyśli, tylko tam imię wpisuje, to na jedno właśnie wychodzi
Marioewo, to jak nie "Miśka", to może coś tam... ..."Eśka"... czy jakoś tak... ?? A może jakąś roślinę ulubioną sparafrazować..? Znaczy nazwę oczywiście, ale wiadomo, o co mi idzie, nie?
| | | zuzanna2418 | 25.05.2016 12:33:13 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2288084 Od: 2014-7-11
| mariaewa pisze:
Jeszcze tylko, że teściowa ma od lat minę kici Zuzi
Ale że taką?
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ ZDJĘCIA. DARMOWA REJESTRACJA
_________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | Syringa | 25.05.2016 12:37:11 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2288086 Od: 2014-7-11
|
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
| | | mariaewa | 25.05.2016 12:56:00 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2288088 Od: 2015-12-7
| Zuziu, TAK. Ale nie Mów tego Kici. I u Kici wnętrze jest piękne[ z pewnością ]. Tam zewnętrz jest spójny z wewnętrzem, nie widziałam od 40 lat uśmiechu na tej.. hm.. twarzy. Dzieci , po 50-tce boją się odezwać, bo jest niezwykle " prostolinijna ", co oznacza, że wali w nerę bez ostrzeżenia, a tym bardziej bez znieczulenia. No, ale taka już ...uroda... _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | Syringa | 25.05.2016 13:40:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2288100 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 4 | Mój Profan (on doskonale wie, że to jego druga ksywa ogrodnicza po "MPO" i broni sie tym, że , "już od niepamiętnych czasów niczego przecież mi nie skosił", no, jak dla kogo niepamiętnych, ja tam mu pamietam poza tym nie o samo koszenie idzie w życiu ogrodnika ) właśnie w drodze do domu. Obiad na kuchence juz prawie gotowy, jak na nas, to wcześnie, bo dzwonił i mówił, że głodny przyjedzie. No, ja nie wiem, czy ta kochanka go nie karmi, że on zawsze do domu przyjeżdża taki wygłodzony?! Serio, to był w pracy, ale krótko dzisiaj. No, wiem, że w pracy, a nie w innym miejscu, bo gdy dzwonił, to w tle głos jego kolegi słyszałm, rozpoznaję, a z kolegą to on z pewnościa na randce nie był, no tego to akurat można być pewnym absolutnie Znam facetów, co to niby hetero, ale czasem mam wątpliwości, ale w przypadku mojego małża to najmniejszych
Swoja drogą to była akcja ostatnio ze złamanym kosiskiem w traktorku. Sie rypło i trza bylo zamiawiać przez internety, bo na miejscu trzeba czekać dłużej i jest dwa razy drożej. Na kuriera czekałam jak na piwo na pustyni, bo moja pięknie wykoszona łąka wymaga koszenia na gwałt (dobra, dobra ) Dwie godziny temu kurier dostarczył, z opóźnieniem, miał być wczoraj wieczorem. Teraz ku mej radości MPO zamontuje i pomnknie na traktorze w zieloną dal (znaczy ja nie musze sama tego zrobić niech będzie błogoaławione święto katolickie ).
| | | paputowy_dom | 25.05.2016 14:25:19 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1646 #2288106 Od: 2014-8-6
| Co wy mi tu tak Klarę postponujecie wnętrze ma piękne i zewnętrze też! MariaEwa czuję,że Bea cuś wymyśli. A Misia to faktycznie jest jedna i niepowtarzalna Jechałam po głóg a kupiłam karaganę i modrzew. _________________ wszystko co kocham pozdrawiam justyna | | | boryna | 25.05.2016 14:52:48 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: opolskie
Posty: 587 #2288108 Od: 2014-8-7
Ilość edycji wpisu: 2 | "Co wy mi tu tak Klarę postponujecie wnętrze ma piękne i zewnętrze też"]Justynko - myślę, że nikt jej nie postponuje, bo wszyscy należymy do jej fanklubu, tylko wiesz jak to jest: co pasuje wojewodzie, to nie zawsze dziedzicowi . "Jechałam po głóg a kupiłam karaganę i modrzew" - siostro _________________ Pozdrawiam, Bożena Gliniaste Ogro(do)wisko | | | survivor26 | 25.05.2016 14:59:10 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2288109 Od: 2014-7-11
|
no grunt, żeś z pustymi rękoma nie wróciła Szybko na kawę poobiednią wpadłam, bo mam pilne zlecenie i generalnie do niedzieli będzie mnie mniej, bo mamę przywiozłam _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Electra | 23.12.2024 17:57:58 |
|
| | | mariaewa | 25.05.2016 15:06:03 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2288113 Od: 2015-12-7
| Bea, tak, kto, jak nie Ona. Ja całe życie byłam Marią i wydaje mi się , że gdybym teraz nazwała się jakoś inaczej, to ukrywając się za " ksywką ", straciłabym swoją wiarygodność, bo Maria to ja. Biorę odpowiedzialność za to co piszę, w innym wypadku miałabym poczucie jakiegoś schizofrenicznego rozdarcia. Brak autentyzmu, że co innego myśli Maria, a co innego pisze np. Laleczka , bo może nie być Marią [ zapętliłam się ] . Lecę Szekspirem : Czym jest nazwa? To, co zwiemy różą, pod inną nazwą, równie by pachniało. .Sie wysiliłam . _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | zuzanna2418 | 25.05.2016 15:11:46 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2288116 Od: 2014-7-11
| U nas chmurwy nadciągnęły konkretne i zagrzmiało. Na razie na sucho, ale pewnie o 16.15 lunie
Kicia jest z Aldebarana i może być kimkolwiek A we wnętrzu ma spoiwo kosmiczne. _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | mariaewa | 25.05.2016 15:21:08 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2288119 Od: 2015-12-7
| Zuziu, a mnie mój Tata czytał, Wiesz, co. I ja też , te gwiazdy i kosmos. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | zuzanna2418 | 25.05.2016 16:08:03 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2288124 Od: 2014-7-11
| mariaewa pisze:
Zuziu, a mnie mój Tata czytał, Wiesz, co. I ja też , te gwiazdy i kosmos.
No to wiesz, czemu ja trochę nie z tej planety
Skucha z ta burzą, nic nie popadało. Ale nastąpił niespodziewany początek kolejnego długiego weekendu. W zasadzie trzydniowy tydzień pracy mnie pasuje. _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | EwaM | 25.05.2016 16:43:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #2288133 Od: 2014-7-11
| Bry. Wklejam, bo nie wiadmo kiedy nadarzy się znowu okazja, po majówce muszę wepchnąć ten złom komuś qmatemu.
_________________ wątek i tutaj smutna piosenka | | | Syringa | 25.05.2016 19:23:27 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2288173 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 2 | [quote=mariaewa]Bea, tak, kto, jak nie Ona. Ja całe życie byłam Marią i wydaje mi się , że gdybym teraz nazwała się jakoś inaczej, to ukrywając się za " ksywką ", straciłabym swoją wiarygodność, bo Maria to ja. Biorę odpowiedzialność za to co piszę, w innym wypadku miałabym poczucie jakiegoś schizofrenicznego rozdarcia. Brak autentyzmu, że co innego myśli Maria, a co innego pisze np. Laleczka , bo może nie być Marią [ zapętliłam się ] . Lecę Szekspirem : Czym jest nazwa? To, co zwiemy różą, pod inną nazwą, równie by pachniało. .Sie wysiliłam .[/quote]
Tere fere, że tak się zwrócę z należnym szacunkiem.
Imię nie jest niczym innym jak rodzajem "ksywki", którą ktoś nam nadał. Kto jak kto, ale szanowna wie z pewnościa o mechanizmie psychologicznym, który mamy wdrukowany w mózg, a który każe nam wierzyć, że prawdziwa jest zawsze ta informacja, którą uzyskaliśmy jako pierwszą, a każda kolejna jest fałszywa, ale rzeczywistość temu oczywiście przeczy. Przyzwyczajenie do pierwszej "ksywki" jest mniej więcej tym samym. Jesteś Marią, bo tak Cie nazwano najwcześniej, ale każda inna ksywka będzie równie "prawdziwa". Szanowna wie także, że nikt na tym świecie nie ma jednej twarzy, absolutnie nikt, bo to niemożliwe, więc nie jest potrzebna zbytnia troska o to, by zawsze zachowywać sie jednakowo, zgodnie z wyrazem jednej wybranej twarzy. Fakt, ludzie sie na to silą, a nawet zużywają na to ogromne ilości energii, ale to ani wartościowe, ani skuteczne, i tak zawsze coś "wylezie z worka"... ...więc co sie jakąś tam nowa ksywką przejmować... Zresztą, czy nie warto od czasu do czasu pozwolić sobie na nowego siebie? No, wysiliłam sie
Jak pech to pech! Pasek w traktorku strzelił Tym razem już nie ma czasu na nic i oczywiście trzeba kupić w trybie pilnym na miejscu. Małż pojechał.
A ja przyszłam na przerwę, a tera zara wracam jeszcze do roboty, jakąś godzinkę jeszcze da się...
Ewo, full wypas tulipanowy!
| | | Barabella | 25.05.2016 19:46:57 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2288185 Od: 2014-7-11
| alphax pisze:
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Przedtem ale prośba, jeśli chcecie zrobić coś dobrego dla atmosfery forum to proszę o zamknięcie dyskusji i nagabywania na wiadomy temat, dziękuje.
Dobrego piątku
Myślę Januszu, że skutecznie 'zamknąłeś' dyskusję....... na mnie tak podziałało, że 'gęby' już nie chce mi się tu otwierać..... Przeczytałam dwa razy te kilkanaście stron, choć już pierwsza Twoja uwaga pod adresem Bei sprawiła, że się zjeżyłam..... Czyżby powtórka z rozrywki? Może nowy punkt do regulaminu?! O polityce nie rozmawiamy, ale dlaczego temat, z którego można, a nawet wskazane jest się pośmiać, ma być na Kompoście zakazany? Atmosferę tego forum tworzą ludzie, którzy odeszli stamtąd, gdzie im zakazywano....... Każdy nabrał wody w usta i milczy. Ja też, bo nawet o pieleniu już pisać nie można...... _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | Bogusia | 25.05.2016 20:01:45 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1970 #2288188 Od: 2014-7-12
| A ja dalej się kłócę z mężusiem......noż ku....a mać, uduszę tego mojego dziada, albo dupskiem swoim tym ogromnym usiądę na nos i przytrzymam tak długo, aż się przestanie czepiać chyba się mężuś starzeje czy co, bo jak tylko z pracy wrócił to już czepia się, czemu robotnicy tak mało zrobili? a czemu ta dziura nie skończona? a czemu te kwiaty już wykopałam, skoro w piątek będzie dopiero skuwać kafelki?....jesssuuu no przecież jutro święto, a w piątek może będzie mnie boleć d...a od tego nie robienia niczego .......no to się wygadałam, bo tylko tu można wywalić z siebie nerwa.......kurde robię ostatni raz jakikolwiek remont, następne pieniążki wydam na kosmetyczkę, ciuchy i cholernie drogie kremy ooooo taka będę wiedźma bo widzę, że mężuś sam dupy nie ruszy, a czepiać się potrafi idę walne sobie kielicha, rozpiję się przez tego pryka mego _________________ Rękodzieła Bogusi
| | | aniaop | 25.05.2016 20:18:42 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: OPR
Posty: 658 #2288193 Od: 2014-7-12
Ilość edycji wpisu: 1 | Witajcie Basieńko, daj sobie spokój. Temat jest jak zakazany owoc, wiesz im bardziej będzie zakazany, tym częściej wyciągany. A wiesz też jak z Polakami jest, jak mu zakazują to tym bardziej ... Myślę , że nikt tu nie odpuści możliwości zgrywów z ... tego na pe. Pielenia w sensie
Marioewo, no ja Ci powiem inaczej. Dałaś ciała , ba!!! D.. dałaś. A dlatego,że jasnych reguł nie wytyczyłaś i pozwoliłaś innym dyktować jak masz żyć i kiedy. Ja wiem, nagła sytuacja, wszystko , ale Ty też masz swoje prawa. Fajnego masz tego teścia, no i fajne podejście do niego. Super!! Jak byś była bliżej bym Cię uściskała. Ja Ci powiem z własnego ogródka, chętnych do okazania serca nie ma, ale jak do schedy dojdzie, ojjj jak się rzucą. Smutne, wiem, ale znajome. Co do Twego nicku . Ja ciągle mam ochotę napisać Meśka, jak pisze do Ciebie. Moja córa jest Maja , a nazywam ją Maśka. Od Maji i Marii bo tak ma na drugie. I tak jak się rozpędzam pisać Mariaewa , korci mnie pisać Meśka. Nie obraź się , ale wciągnęłam Cię już na listę bliskich mi osób. Jakoś tak.
Ewo piękne tulipanki, a co jest w doniczce ? Dalia? Ślepa jestem jak kret, a okulistka okulary naciągane 0,5 mi daje...
Mój śzmartfon powiedział mi wczoraj na wieczór ,że zrobiłam 27 tysięcy kroków. Boszzz do Częstochowy doszłam chyba.... A dziś w pogoni za ubraniem garniturowym dla syna, zwiedzaliśmy ościenne miasto, kupiłam sobie sukienkę. Kurcze , całkiem ładnie wyglądam Młodej też , no i teraz poszłyśmy na chyt. Kurdeeee ale mamy branieeee | | | Electra | 23.12.2024 17:57:58 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|