Rozmowy przy kawie (25) |
Pat, ja emerytury Teściów, nawet kijem nie ruszyłam, wszystko jest na kontach. Jesteśmy w stanie podzielić się z nimi tym co mamy. Dzieci mają przyjechać teraz w długim weekendzie i chcę to przeprowadzić w miarę bezboleśnie dla wszystkich. Że to Dzień Mamy i Taty, że się za Nimi stęsknili,itp. Paputku, dzieci mówią mapsiunia, wnuczek - babsiunia, a mąż - Miśka, ale tu jest MISIA, i jest to Misia nad Misiami . W moim przypadku [ jak u większości na tym forum ], mój wiek biologiczny rozmija się z wiekiem psychicznym.. To tak, jak w tym dowcipie o sekstelefonie : siedzi szczerbata babcia w barchanowej koszuli, przydeptanych "laciach" i szepcze w słuchawkę ; a teraz zdejmuję dla ciebie moją koronkową koszulkę |