| |
Syringa | 30.04.2016 09:25:07 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2277129 Od: 2014-7-11
| Maroewo, a wiesz, że juz nie stosuje sie tej końskiej surowicy, o ktora chyba pytasz? Ona podobno częściej szkodzi niz pomaga i z niej zrezygnowano. Podaje sie inne leki, ktore hamują skutki działania jadu, ale szczegółów ich działania nie znam. Szczerze mówiąc jest niewielkie prawdopodobieństwo, że żmija ukąsi mnie. Jasne, że to możliwe, ale jednak malo prawdopodobne, bo ja jednak myślę (no, mam nadzieję, że tak moge mówić ), natomiast gorzej z psem, zwłaszcza z Larsem właśnie, bo to "nienajwięcej myślący" pies Oczywiście pies tez może przypadkiem nadepnąć, mieć pecha po prostu. Więc oczywiście i Tami, która jest naprawde mądra i odsuwa sie od syczenia od razu, może niestety zostać ukąszona. No, ale cóż, żyć trzeba, nie będe przeciez siedziec zamknieta w domu i trzymać psów w zamknięciu, bo jest ryzyko. Ryzyko zawsze jest, idąc ulicą można dostać spadającą dachówką w głowę albo potknąc sie o krawęznik i rozbic głowę, znane sa takie przypadki... Ja uważam, najpierw plosze ewentualne węże kosiarką, bo nie lubią drgań podłoża, wychodzę tylko w odpowiednich butach, na działce nie wkładam rąk nigdzie zanim nie sprawdzę czy jest bezpiecznie, no i zawsze mam w kieszeni telefon. Myśle, że robie, co trzeba, by uniknąc ewentualnego ukąszenia i w ogole spotkania ze żmiją. No, ale z psami to trochę inna sprawa, nie chodza w wysokich butach i, co gorsza, niektóre chcą koniecznie polować na żmije Podobno na jad niektórych węży mozna sie częściowo uodpornić, może Lars ćwiczy..? Ech...
Pozdrawiam Was, musze jechać!
|
| |
Electra | 23.12.2024 16:40:15 |
|
|
| |
zuzanna2418 | 30.04.2016 09:30:53 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2277131 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry! Jestem średnio przytomna, bo W. zarządził wstawanie o 4.00 i o 5.20 byliśmy już w aucie. Tu niestety zimno i żabami rzuca. Pan majster fundamentalny się stawił o 9.00, ale chyba ze względu na pogodę z roboty nici.
Bea to chyba silniejsze od psa. Kredka raz się rozpruła na płocie, co nie przeszkadzało jej potem przełazić przez ogrodzenie dokładnie w tym samym miejscu. Teraz na szczęście kompostownik jest obwarowany tak, ze już tam nie wlezie. Dobrze, że udało się uratować głupolka. Twoje zdjęcia mi się niestety ładują bardzo powoli, więc nie widzę.
Pat, Margolciu pozdrawiamy! _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
grazka2211 | 30.04.2016 10:08:53 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: grazka2211
Posty: 524 #2277140 Od: 2014-7-12
| Dzien dobry . Piszecie dlugi weekend ? Nie wiem czy się cieszyć , czy płakać . Jeden plus jutro mam mieć bardzo miłe spotkanie oby pogoda dopisała bo tak jak Misia napisała w Irlandii zimno pada i wieje. Odpoczywajacym życzę jak najlepszej pogody .Pracującym milych chwil w pracy . _________________ Przepraszam za brak polskich znaków .Korzystam z różnych sprzętów. Pozdrawiam Grażyna.
|
| |
ewulab | 30.04.2016 11:10:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: pd kraniec Mazowsza
Posty: 397 #2277152 Od: 2016-4-13
| Witamy się przed południem jeszcze, chociaż pierwszy pieseczek zażyczył sobie spacer o piątej rano. Liczyłam na ładny dzień, a tu porażka bo deszcz pada, a ja chcę sadzić rośliny zalegające. Wczoraj dojechały kolejne drzewka - czeremcha Colorata i jabłoń ozdobna Brandywine, no i jeszcze jakąś forsycję o pstrych liściach. Także mam do posadzenia ze 30 nowych drzewek i krzewów. Liczę na łaskę nieba i brak deszczu po południu, a jutro mam zaplanowany wyjazd do zamku Krzyżtopór i mam nadzieje, że pojadę. _________________ Pozdrawiam, Ewa. |
| |
Barabella | 30.04.2016 11:23:23 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2277153 Od: 2014-7-11
| Grażynko czy to miłe spotkanko to z kompostowiczką ?! _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
grazka2211 | 30.04.2016 11:41:08 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: grazka2211
Posty: 524 #2277158 Od: 2014-7-12
| Tak , tak Basiu masz racje . To bedzie moje drugie takie spotkanie .Pierwsze miakam z Stasia -Skorpion z innego forun .Ale teeaz mam jakiegos wiekszego stracha . _________________ Przepraszam za brak polskich znaków .Korzystam z różnych sprzętów. Pozdrawiam Grażyna.
|
| |
Eliza52 | 30.04.2016 12:51:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: zachodniopomorskie
Posty: 124 #2277170 Od: 2016-2-26
Ilość edycji wpisu: 1 | Witam, fajnie jest Was poczytać. U mnie piękna ogrodowa pogoda. Bea dobrze że masz możliwość szybkiego dotarcia do weta. _________________ Uwielbiam kwiaty Pozdrawiam Ela
|
| |
zuzanna2418 | 30.04.2016 14:58:13 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2277196 Od: 2014-7-11
| Padać przestało koło południa, no to zamiast spać jak planowałam, poszłam pielić...Obsesyjka jakaś _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
MaGorzatka | 30.04.2016 15:31:57 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2277204 Od: 2014-7-13
Ilość edycji wpisu: 1 | Zuziu - takie plany zawsze można przesunąć _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
MaGorzatka | 30.04.2016 15:38:13 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2277207 Od: 2014-7-13
| Uwaga - wklejam dowcip znaleziony przed chwilą w sieci, podobno za kabaretem Paranienormalni Sparskałam się ze śmiechu
AKT I RESTAURACJA NARODOWA.
KLIENT-Poprosiłbym o schabowego z ziemniakami. KELNER-A ja chciałbym zaserwować panu krewetki w otoczeniu glonów Oceanu Atlantyckiego. KLIENT-To miłe,ale ja wolę schabowego. Lubię schabowe i przyzwyczaiłem się,że jem schabowego w niedzielę na obiad. KELNER-Fajnie,że pan coś lubi, ale my chcemy żeby pan polubił coś z wyższej półki czyli krewetki. KLIENT-Ale ja już kiedyś próbowałem krewetek i mi nie smakowały! Chciałbym coś co lubię czyli schabowego! KELNER-Przykro mi, ale może pan u nas zjeść tylko wybrane przez nas, wykwintne danie. KLIENT-No to niestety pójdę do innej restauracji. KELNER-Oczywiście może pan pójść, ale i tak musi pan zapłacić za krewetki. KLIENT-Ale ja nie lubię krewetek i krewetek nie zjem! KELNER-Ch.j mnie to obchodzi. Będziesz pan co miesiąc płacił 15zł za krewetki! KLIENT- Nawet jeśli będę jadł w innych restauracjach i na waszą nawet nie spojrzę? KELNER-Nawet. KLIENT-Dlaczego? KELNER-Bo ustaliłem, że dla konsumentów będzie to najlepsza dieta. KLIENT-Pan jest dietetykiem? KELNER-Nie, ale znam prezesa. KONIEC AKTU I _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
mama101 | 30.04.2016 17:56:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: TSA
Posty: 573 #2277247 Od: 2015-1-26
| Witajcie, mam dzień strasznego lenia, a pogoda tylko temu otępieniu sprzyja.
_________________ Pozdrawiam Aśka TO JE MOJE |
| |
Electra | 23.12.2024 16:40:15 |
|
|
| |
MaGorzatka | 30.04.2016 19:56:09 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2277291 Od: 2014-7-13
| Bea - dopiero teraz przeczytałam o tej żmii, współczuję - biedny Lars, biedna Ty! A Lars na zdjęciu to z TWARZY zupełnie do mojego Burka podobny Janusz - piękne cyprysiki!
Strasznie zimne popołudnie się zrobiło... _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
lora | 30.04.2016 20:20:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2277297 Od: 2014-7-11
| Zimno deszczowo tylko barek otworzyc ale nie widzę chętnych he he.piszę z m;4.😊😊😊 7la
_________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
zuzanna2418 | 30.04.2016 21:03:06 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2277309 Od: 2014-7-11
| Misiu my Pliskę popijamy! Zapraszamy
Małgosiu dobre skecz niestety coś mi przypomina, ale to chyba przypadek _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
Urazka | 30.04.2016 21:43:25 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2277321 Od: 2014-8-9
| U mnie był niezły dzień. Słońce znikało za chmurami ale 15 stopni w plusie pozwalało na pracę w polarze mimo dość zimnego wiatru. Zabrakło mi trochę kory. Wystarczyłby jeden worek, żeby skończyć rabatkę "z odrzutów". To taka rabatka, która zaczęła powstawać w ubiegłym roku dla krzewów i kwiatów, które zostały wyeksmitowane ze swoich pierwotnych miejsc bo tam nie pasowały (forsycja, krzewuszka, 3 młode bzy) albo były bardzo inwazyjne (odętka, marcinki, rudbekie, naparstnice). Teraz ma już obrzeże, jest wyczyszczona z perzu, wyłożona kartonami pod płotem z sąsiadem skąd przełazi mi perz i wysypana korą. Szkoda, że nie mogłam jej dokończyć. Za to wykosiłam ścieżki w warzywniaku i 1/3 dużego ogrodu. Ręka boli ale wróciłam o zmroku zadowolona z dokonań. Aha, jeszcze pościągałam agro z hortensji ogrodowych, funkii i pelargonii. Trzy serwisy pogodowe potwierdzają temperatury plusowe w nocy. Mam nadzieję, że się nie mylą bo i woda włączona. Aniu Sweety miłego wojażowania. Bea współczuję Ci nerwów. Całe szczęście, że Lars dochodzi do siebie. Widzę, że dalszy spacer z psami nie jest dla Ciebie leniwym odpoczynkiem ale czuwaniem nad bezpieczeństwem i Twoim i psiaków. Tami mądra dziewczynka! Basiu, Misiu dzięki za wieści od Pat. Myślę, że Ją pozdrawiacie od nas? Grażynko miłego, serdecznego spotkania! Oby pogoda Wam dopisała. Januszu piękne cyprysiki ku pamięci.
Wszystkim życzę dobrego weekendu jeśli nie ze słońcem to chociaż z przyzwoitą temperaturą i bez deszczu. Ten niech spadnie dziś w nocy. _________________ pozdrawiam, Janina |
| |
lora | 30.04.2016 22:13:42 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2277334 Od: 2014-7-11
| Zuza he, he wylazłam z wyrka żeby odpisać , bardzo dziękuję za zaproszenie nawet lubię ten napój _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
Jo37 | 30.04.2016 22:20:46 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa i nie tylko
Posty: 1379 #2277340 Od: 2014-7-11
| Zaparłam się i pojechałam na wieś , pierwszy raz w tym roku. W połowie drogi zaczął padać deszcz. Postanowiłam , mimo wszystko , jechać dalej. Przestało padać na kilometr przed działką ale zimno było nadal. W sumie cały dzień temperatura nie przekroczyła 8-u stopni. Niestety straty są spore . Wszystkie budleje suche. Mam nadzieję, że choć część puści pędy od korzenia. Róże bardzo różnie. Niestety moja ulubiona China girl wygląda na nieodwracalnie nieżywą. Żurawki o dziwo , wszystkie OK. Niestety kilka sosen i świerków zostało obdartych z kory. To samo spotkało aronię i kilka młodych bzów.
_________________ Pozdrawiam, Joanna
|
| |
Jo37 | 01.05.2016 06:54:26 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa i nie tylko
Posty: 1379 #2277382 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry. Zrobiłam prawdziwą kawę. Ale pachnie. Może kogoś obudzi. Januszu zapomniałam wczoraj napisać ,że bardzo mi się podoba nowy baner. _________________ Pozdrawiam, Joanna
|
| |
klarysa | 01.05.2016 07:16:42 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2277392 Od: 2014-7-11
| Dosiadam się do kawy. Potrzebującym słonko podsyłam. Iście majowe.
Gosiu, cudne. I niestety wcale nie od czapy. _________________ Pozdrawiam. Justyna |
| |
lora | 01.05.2016 08:21:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2277401 Od: 2014-7-11
| Witam niedzielnie! za oknem mgła , słonka na razie nie widać ale jasno jest. Zapach kawy obudził mnie ...dziękuję Joasiu. A zielony świat roślin woła, zobacz jak jest pięknie , maj to cudowny miesiąc. Uśmiechnij się _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
Electra | 23.12.2024 16:40:15 |
|
|