| |
roza333 | 17.03.2016 08:29:29 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 668 #2254540 Od: 2014-7-11
| Bożenko mnie odwiedzają dwa koty działkowe jeden duży rudy i kotka tygryska chętnie zjadają coś pysznego tez sobie poleżą na kanapie i też domagają się wpuszczenia do domu .O moim tez się dowiedziałam że odwiedza działkę tego rudego i mu z miski wyjada znam właściciela tej działki więc koty chyba tak mają lubią pieszczoty i przysmaki u innych . _________________ ogród róży333 |
| |
Electra | 08.02.2025 21:39:40 |
|
|
| |
survivor26 | 17.03.2016 08:37:50 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2254544 Od: 2014-7-11
| boryna pisze: Keetee, mój to też rudzielec. Może Garfieldy tak mają Justynko - mój piesio próbuje aportować samochody za zderzak,
Piękne określenie! Moje koty wszystkie wykastrowane, oprócz Zygfryda, ale on jest na warunkach szczególnych - nie lubię drania, ale mam dla niego dozgonny szacun za uratowanie Rudego, więc przystałam na jego warunki - nie zaczepiam, nie sugeruję wizyty u weta i generalnie traktuję jak element wystroju wnętrza, żeby kotka nie denerwować - skutki są, już po roku daje się czasem znienacka pogłaskać, a raz się nawet zapomniał i zaczął ocierać o nogi. Skutki ujemne też są, bo leje po kątach i wyleguje się w łóżku, jak myśli, że nie widzę A cała szóstka rozpoznaje dźwięk mojego auta i jak wracam z miasta to się zbiegają z różnych stron wsi...trochę strasznie to wygląda jak w horrorze o inwazji kotów z Marsa
Pogoda przepiękna i co z tego, jak 3/4 ogrodu pokryte szronem Ale chyba pójdę przy tej Dorotce grzebnąć, bo tam słońce do południa, to może nie przymarznę do drabiny? _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Keetee | 17.03.2016 08:44:48 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1754 #2254551 Od: 2014-7-11
| A u mnie białe słońce rozbłysło i robi się PIĘKNIE Co prawda, zbyt wiele czasu nie mam i pewnkiem nic dzisiaj nie tknę w ogródku,ale przejdę się potuczyć konia okiem Bożenko....rudzielec to moje marzenie,może uda mi się je spełnić w tym roku...czaję się na jednego specjalnego Garfielda _________________ Witajcie w mojej bajce :)latooooo :) |
| |
zuzanna2418 | 17.03.2016 09:08:13 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2254562 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry! Piękne słoneczko od rana, a ja w jamie swojej biurowej muszę siedzieć.
W. wczoraj zatarasował wejście do domu czterdziestoma powojnikami 4 odmian od Marczyńskiego, bo u jakiegoś klienta będzie robił z tego coś w rodzaju żywopłotu. Oczywiście se po jednym weźmiemy na wiochę Przeczytałam wczorajsze rozmowy i jak w czereśniowym sadzie się czuję
Co do kastracji psów czy kotów, to faktem jest, że u dorosłych samców behawior zmienia się znacznie wolniej albo wcale. Ale oczywiście kastracja jest pożądania z uwagi na ograniczanie niekontrolowanego rozrodu.
Dobrze, że psiunio wrócił w całości.
No, do roboty.
_________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
KasiaL | 17.03.2016 09:33:42 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Poznań
Posty: 310 #2254580 Od: 2014-7-21
Ilość edycji wpisu: 1 | Witajcie Szybko przeczytałam zaległości i niestety uciekam, bo mały już marudzi Zostawiam kawkę Miłego dnia _________________ Wymarzona działeczka Kasi |
| |
MaGorzatka | 17.03.2016 09:57:07 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2254592 Od: 2014-7-13
| Janeczko - ja mam ogólnie taką "urodę", co do tych stawów, no cóż. Przypuszczam, że operacja kręgosłupa lędźwiowego, którą przebyłam 11 lat temu była już pierwszym symptomem i przepowiednią choroby zwyrodnieniowej.
Pani od zabiegów powiedziała wczoraj, że mogę mieć w nocy zaostrzenie, ale co obserwuję, to że ból zelżał, a mrowienie się wzmogło. No nic, zobaczymy co powie jutro dochtór.
Kupiłam rano w casto frezje żółte i czerwone, posadzę w koszu na schodkach ganku.
Fajnie się czyta Wasze dyskusje o zwierzakach, a przy okazji... mam coś do dodania! Mianowicie mój kochany Burek zeżarł wczoraj około kilograma pieczonej karkówki, którą do wystudzenia wyniosłam na ganek. Poczęstował się prosto z brytfanki! _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
grazka2211 | 17.03.2016 10:02:56 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: grazka2211
Posty: 524 #2254593 Od: 2014-7-12
| Dzień dobry. W Irlandii dziś święto Swietego Patryka -bary będą mialy co robić ;-) U mnie koty byly wykastrowane w wieku 3+.Wychodzą ale nikogo na siłę nie uszczęśliwiam młodymi .Suczka też mi nie przyniesie młodych . Zuziu już myślałam że te wszystkie clementisy dla Was Janusz piekne kwiaty i zdjęcia .A może na odwrót ? Pat Twoje kociaki reagują na dźwięk samochodu .Moje często czekają na mnie na rogu drogi jak wracam z pracy . _________________ Przepraszam za brak polskich znaków .Korzystam z różnych sprzętów. Pozdrawiam Grażyna.
|
| |
boryna | 17.03.2016 10:23:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: opolskie
Posty: 587 #2254604 Od: 2014-8-7
Ilość edycji wpisu: 1 | [quote=MaGorzatka Fajnie się czyta Wasze dyskusje o zwierzakach, a przy okazji... mam coś do dodania! Mianowicie mój kochany Burek zeżarł wczoraj około kilograma pieczonej karkówki, którą do wystudzenia wyniosłam na ganek. Poczęstował się prosto z brytfanki![/quote]
Małgosiu - ależ on Cię musi teraz wielbić Na pewno mu smakowało. A u mnie to jest tak: Na ganek wynoszę garnek z jedzeniem dla psa. Zapominam, że kury są wypuszczone. Kury przychodzą, zrzucają przykrywkę i się częstują. Pies z kolei wyjada kotom, kiedy my nie widzimy. Koty chodzą do sąsiadów na dokarmianie, bo przecież w domu nędza. Mąż już też kiedyś próbował się dobrać do psiego jedzenia, ale stwierdził, że "coś słabo przyprawiony i trochę gęsty ten krupnik i po co w nim tyle mięsa". Aha - pies chodzi do kur na warzywka - dom wariatów _________________ Pozdrawiam, Bożena Gliniaste Ogro(do)wisko |
| |
zuzanna2418 | 17.03.2016 10:29:27 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2254606 Od: 2014-7-11
| Grażynko ja stojąc u wejścia, też tak myślałam i zastanawiałam się czy W. oszalał Małgoś A co, miało się zmarnować? Stoi-znaczy niczyje. Burek mądry pies Kredka też uważa, że jak się np. steki zostawia bez opieki na blacie kuchennym to znaczy, że zostały porzucone czyli dla psa! Umoralniające monologi nie działają... _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
imwsz | 17.03.2016 10:33:44 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 990 #2254609 Od: 2014-7-15
| Bożenko rozbawiłaś mnie nieziemsko a ten krupnik doprowadził do łez _________________ Pozdrawiam serdecznie Ilona Ilony ogród na glinie i hobby.... ręczne adhd |
| |
Syringa | 17.03.2016 10:34:36 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2254612 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | zuzanna2418 pisze: W. wczoraj zatarasował wejście do domu czterdziestoma powojnikami 4 odmian od Marczyńskiego, bo u jakiegoś klienta będzie robił z tego coś w rodzaju żywopłotu. Oczywiście se po jednym weźmiemy na wiochę
O, a jakie to odmiany? ...Bom ciekawa takiego pomysłu, mam tak jakby podobny w głowie, ale jeszcze nie doszłam z karczowaniem dzikich jeżyn/malin do miejsca, w którym chce to zrobić...
Lars też uważa, że jedzenie nie pilnowane aktualnie przez panią zostało przez nią porzucone i należy sie nim zaopiekować |
| |
Electra | 08.02.2025 21:39:40 |
|
|
| |
MaGorzatka | 17.03.2016 10:41:39 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2254614 Od: 2014-7-13
| Mama zostawiła niedomknięte drzwi na ganek i gnojek od razu skorzystał. A wieczorem przylazł do sypialni, patzrył mi z miłością w oczy tym swoim wzrokiem pod tytułem jestem z domu dziecka, jestem z domu dziecka... i miał trudności z wdrapaniem się na łóżko, bo brzuch mu ciążył
Mamie nawet nie powiedziałam, bo po co ma przeżywać _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
survivor26 | 17.03.2016 10:42:56 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2254615 Od: 2014-7-11
| O u moich kotów jedzenie staje się porzucone z chwilę wydobycia z lodówki, zdjęcia pokrywki czy nałożenia na talerz...czasem nawet przedtem, i wtedy trzeba mu pomóc w porzuceniu poprzez zsunięcie pokrywki lub otwarcie fabrycznie zamkniętego opakowania
W sumie w słońcu aż tak zimno nie jest, więc ogarnęłam Dorotkę (głównie spojrzeniem, bo jest tak wielka i splątana, że na porządne cięcie nie ma szans), wygrabiłam liście spod przedniej części żywopłotu i podsypałam go nawozem, oraz zamiotłam przed domem - już paru sąsiadów skomentowało, że to tak na Wielkanoc szykuję...no w sumie, Wielkanocy religijnie nie obchodzę, ale lubię te odwieczne rytuały porządkowo-domowe Zatem zaraz jadę po impregnat i będę płot malować, z nadzieją, że magia nowej bejcy uchroni go przed rozpadem jeszcze jeden rok... _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
zuzanna2418 | 17.03.2016 10:44:51 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2254616 Od: 2014-7-11
| Bea wszystkie botaniczne, na pewno jest tangucki Bill McKenzie. Jak dziś ich nie wywiezie to zobaczę etykiety na reszcie. Mają chyba obleźć ogrodzenie i wytworzyć taka osłonę. Tu artykuł jest
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
_________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
gawron | 17.03.2016 10:45:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gałęzice/świętokrzyskie
Posty: 1409 #2254618 Od: 2014-8-12
| Wróciłam.
Nie wiem co pisać,bo mi wstyd że ja balowałam wtedy gdy mamy tragedię. Streszczenia ne będzie.
Pozdrawiam. _________________ Beatrix+,czyli Betina
Wiejskie zarośla,czyli przypadki szalonej Beatki Kozi wątek zlikwidowany. |
| |
Eliza52 | 17.03.2016 11:12:13 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: zachodniopomorskie
Posty: 124 #2254629 Od: 2016-2-26
Ilość edycji wpisu: 1 | Janeczko jesteś wspaniała. Bogusiu jeszcze tylko kilka godzin i będziesz z dziećmi.Bożenko naśmiałam się. Wczoraj popracowałam w ogrodzie, a wieczorem nie wiem kiedy usnęłam, ale rano znowu jest słońce Ja karmię trochę dzikich kotów, nawet jeże się najadają , kot bez ogonka został bardzo przez ludzi skrzywdzony, ale mnie ufa Miłego i słonecznego dnia _________________ Uwielbiam kwiaty Pozdrawiam Ela
|
| |
boryna | 17.03.2016 11:21:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: opolskie
Posty: 587 #2254633 Od: 2014-8-7
| Zdjęcie kotów z jeżem - bezkonkurencyjne _________________ Pozdrawiam, Bożena Gliniaste Ogro(do)wisko |
| |
Syringa | 17.03.2016 12:27:05 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2254664 Od: 2014-7-11
| |
| |
Syringa | 17.03.2016 12:27:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2254665 Od: 2014-7-11
| O, a to co sie zrobiło z tymi postami?? Ja tylko edytowałam... ?? |
| |
survivor26 | 17.03.2016 12:30:46 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2254667 Od: 2014-7-11
| wow, koty, jeż i jedne nie jedzą drugiego? Moje ze dwa razy w życiu miały takie spotkanie i po szybkim ustaleniu, że jadalna zawartość znajduje się w całkowicie niejadalnym opakowaniu uciekały
Przez tę Zuziową informacje o powojnikach zaczęłam się zastanawiać, czy nie zrobić do nich kolejnego podejścia - zniechęcona jestem po tym, jak na 10 kupionych ostał się jeden, ale ten artykuł taki sugestywny... _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Electra | 08.02.2025 21:39:40 |
|
|