| |
Barabella | 21.08.2015 21:48:50 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2161694 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Justynko nauczysz się pomaleńku Janusz Cię nauczy Są też 'gotowce' w Najczęściej zadawanych pytaniach. _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
Electra | 23.12.2024 16:18:14 |
|
|
| |
EwaM | 21.08.2015 21:49:24 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #2161695 Od: 2014-7-11
| Barabella pisze:
Ewo czy to tylko dla Misi, czy my też możemy tego winka? Basiu, z winem przyszła Klarysa, ale u mnie też się coś znajdzie _________________ wątek i tutaj smutna piosenka |
| |
Barabella | 21.08.2015 21:51:11 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2161698 Od: 2014-7-11
| Ja dziś bardzo spragniona jestem, bo wszystko wirtualnie, więc stawiaj, bo Justynki już poszło _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
klarysa | 21.08.2015 22:15:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2161709 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 3 | Dzięki Dostawiam kolejną butelkę.
Dla tych, którzy mnie nie znają-Justyna, Kaszuby. Bardzo mi miło. Mam na FO Rozczochrany . Zobaczę, czy umiem zmienić stopkę...
Januszu. Oswoję trochę nowy sprzęt i wtedy zapytam o konkrety. Zawsze bawiłam się z Picasa. _________________ Pozdrawiam. Justyna |
| |
kania | 21.08.2015 23:21:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gdańsk i okolice
Posty: 553 #2161744 Od: 2014-10-13
Ilość edycji wpisu: 1 | klarysa pisze: Dla tych, którzy mnie nie znają-Justyna, Kaszuby
A ja znam (wirtualnie) Witaj Justynko! _________________ Pozdrawiam Kasia |
| |
Margolcia_K | 21.08.2015 23:42:57 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubuskie, nad Wartą
Posty: 1012 #2161749 Od: 2014-7-12
Ilość edycji wpisu: 1 | Iwonko Ale smakowitości. Przez Ciebie najadłam sie na noc do wypęku, takiego mi smaka narobiłaś!
Nooo! Bo ja jestem piękna!
Januszu - bo kobieta zmienną jest i lubi zaskakiwać! _________________ Pozdrawiam, Margolcia
Wiejski dom Margolci - zawieszony |
| |
Urazka | 22.08.2015 01:24:00 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2161770 Od: 2014-8-9
| Kolano niestety boli. Popatrzcie jaki to pech. Generalnie nie narzekam na zdrowie. Jutro a właściwie dzisiaj przyjeżdża do mnie Matka Dyrektorka na wizytację. W pół godziny po uzgodnieniu terminu nie mogłam zrobić kroku. Zamiast malować trawę czy chociażby zbierać spady i opadłe liście albo pucować mieszkanie ja ledwie kuśtykam. Ale... zleciłam Dzieciom zrobienie zakupów wysyłając listę mailem, zaordynowałam że Zięć zajmie się grilem a ja dałam tylko pieniądze na zakupy i ugotowałam bigos z młodej kapusty, którą kupiłam już trzy dni temu ale nie miałam czasu zająć się nią. Kilkugodzinne podlewanie mnie nie ominęło a i południowe towarzyszenie psom też. Dziękuję Wam za rady i wsparcie. Jak czytam Wasze słowa to nic mnie nie bili. Naprawdę! Niestety liście z kapusty wylądowały już w kompostowniku a jutro pewnie nie kupię nowej.
Bogusiu chcesz kawę? Proszę bardzo. Stawiam termos z gorącą wodą i kawę Jacobs mieloną ale też Nescafe rozpuszczalną. Przyjeżdża dzisiaj do mnie Pat z Mamą i Córeczkami. Nie wiem jaką kawę piją Panie to zaopatrzyłam się też w rozpuszczalną. Do tego mleczko albo czekolada w proszku albo kardamon. Wybieraj. Ciasteczkami nie będę Cię kusić. Dziękuję za dobre słowa i całuski. Ja też lubię zupę gulaszową ale nie mrożę jej tylko gorącą daję do słoika, słoik do góry dnem i jak ostygnie i zassie pokrywkę to do lodówki. Miłego dnia i udanych zakupów. Może lepiej jedź do miasta sama, zaoszczędzisz sobie powtórnego wyjazdu. Wielkie gratulacje za te 4 kg. Nie wiem jak to robisz zjadając 7 pierogów (specjalnie policzyłam). Z jakim farszem są twoje, a może różnią się tylko dekoracją? Iwonko czy rzeczywiście wesele znajomych Belgów jest typowym weselem belgijskim? Pytam dlatego, że trochę mnie dziwi angażowanie gości w przygotowanie potraw. Tak chyba raczej wyglądają wesela studenckie. A może to nie jest wesele do jakiego jesteśmy przyzwyczajeni w Polsce tylko małe przyjęcie w domu? Ale się nakroiłaś i nasiekałaś. Nie dziwię się, że rozbolały Cię plecy. Ja poczęstuję się jajeczkiem. Kusi mnie bardzo. Inne przekąski też pięknie wyglądają ale o tej porze co za dużo to niezdrowo. Jeśli kolano nie przestanie boleć to w poniedziałek pojadę prywatnie do ortopedy do Obornik albo do Wrocławia. Na wizytę z NFOZ trzeba trochę poczekać. Margolciu nowy awatarek jest i piękny i radosny. Dobrze, że zrezygnowałaś z poprzedniego, gdzie straszyłaś nas tymi 110 kg. A kakao chętnie wypiję. Nie wiem dlaczego nie robię go sobie mimo, że bardzo lubię. U mnie też sucho straszliwie. Podlewam bardzo obficie - rabaty kwiatowe co 3 dni a warzywnik codziennie a sporadycznie co dwa dni. Przedwczoraj nie podlałam pomidorów tylko inne grządki i w wczoraj zobaczyłam, żczubki pomidorów smętnie zwisają. Przestraszyłam się, że złapały jakieś choróbsko ale po wczorajszym podlaniu dzisiaj rano były już normalne. Wystarczył jeden dzień przerwy. Ale co się dziwić. W cieniu 26, grządki w pełnym słońcu, silny wiatr i na dodatek piach. Co nie przeciekło to wyparowało. _________________ pozdrawiam, Janina |
| |
Urazka | 22.08.2015 01:47:15 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2161774 Od: 2014-8-9
| Teresko chętnie zobaczyłabym jeszcze trochę zdjęć Twoich księżniczek. Zwłaszcza młodsza mogłaby pokazać buzię z bliska. A może masz je na wspólnym zdjęciu. Ciekawe czy są podobne. Nie pomyślałam o kapuście a akurat dzisiaj robiłam bigos z białej kapusty ale wierzchnie liście wylądowały w kompostowniku zamiast na moim kolanie. Ot SKS! Pewnie przeholowałam z pracami, tu przykucnięcie, tu przyklęk, tu dwa wiaderka pełne spadów jabłkowych - sama wiesz jak wygląda zwykły dzień pomocnika ogrodnika. Matko Dyrektorko plany wizytacyjne nie ulegają zmianie. Będę pewnie kuśtykać ale może trochę się rozchodzę. Pewnie do portu nie dojdę i będziesz musiała mnie dowieźć ale to wszystko fraszka bo przyjeżdżają do mnie znamienici goście. Bardzo się cieszę i zaraz kładę się spać, żeby nie zaspać. Do zobaczenia i szczęśliwej drogi! Aniu Sweety jak wakacje w Paryżu? Mam nadzieję, że jesteś zachwycona, zauroczona i zakochana! Odpoczywaj, ładuj baterie i wracaj szybko bo tęsknimy za Tobą. Basiu a to pech! Nie chciałabym być w swojej skórze, gdyby zabrakło mi kawy. Nie miałabym nawet siły aby dojść do sklepu. Mam nadzieję, że się obudziłaś i że obyło się bez bólu.
_________________ pozdrawiam, Janina |
| |
Bogusia | 22.08.2015 06:51:08 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1970 #2161789 Od: 2014-7-12
| Dzień doberek wszystkim....o proszę Janinka kawusię już zrobiła to piję i czekam aż się ten mój pan i władca obudzi, bo do miasta chcę pojechać jak najwcześniej, ale znając mojego mężusia to koło południa żopy nie ruszy, On ma czas... ech facety Janino to są pierogi ruskie i moje są prosto z wody posypane zieleninką, a mężusia tradycyjne, tak tak, taka porcja mi się należy na tej diecie, teraz mam nową rozpiskę i powiem szczerze, że nie spodziewałam się jeść tyle i chudnąć tak to wszystko jest ze sobą połączone, dopasowane, że ja nigdy bym na to nie wpadła jest dobrze, nie martwię się,że jestem na diecie, nawet tego już nie zauważam, tylko przygotowuje sobie posiłki zgodnie z rozpiską dietetyczki i to wszystko
Misiu dzisiaj będzie lepiej już, zobaczysz, nowy dzień, nowe wyzwania i obowiązki, a mały pewnie się wyspał to i lepszy humor mieć będzie...jak by co to kawusia już jest, wstawaj i częstuj się, bo Janinka to już o nas zadbała hihi _________________ Rękodzieła Bogusi
|
| |
Bogusia | 22.08.2015 07:01:21 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1970 #2161792 Od: 2014-7-12
| Janinko to znowu ja, a powiedz mi, jak długo taką zupę w słoiku można przechowywać w lodówce, bo może ja te pulpeciki zaleje gorącym sosem i do słoików, co? bo wczoraj nasmażyłam i wstawiłam do lodówki, nie zamroziłam ich, to może sosu nagotuję, pulpeciki do tego sosu wsadzę i jak się zagotują to gorące do słoików, co można tak?? nie popsuja się?...zupa już zamrożona, ale na przyszłość bym wiedziała _________________ Rękodzieła Bogusi
|
| |
paputowy_dom | 22.08.2015 10:21:45 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1646 #2161826 Od: 2014-8-6
| Bry Witam się szybciutko i do roboty lecę. Byłam w czwartek w Wojsławicach a piętek na Wielkiej Sowie. Zdjęcia wstawię w poniedziałek. _________________ wszystko co kocham pozdrawiam justyna |
| |
Electra | 23.12.2024 16:18:14 |
|
|
| |
Barabella | 22.08.2015 10:30:57 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2161828 Od: 2014-7-11
| Dziś już z kawką Was witam Nieprzytomnie, lecz wstałam.... Córka pożyczyła mi książkę na tydzień, mówiąc, że to jakiś fanatyk pisał i trzeba czytać między wierszami..... więc się staram. Ma 460 stron i faktycznie, trzeba treść przesiewać. Tytuł "Kuchnia bez pszenicy". Bardzo dużo ciekawostek William Davis tam zawarł, same tytuły rozdziałów już zaciekawiają jak n.p. "Przyrost wagi - hodowanie pszennego brzucha". Styl pisania taki amerykański, nakręcający, więc pewnie dlatego córa kazała mi czytać między wierszami, bo wie, że tego nie trawię.... Doszłam wczoraj do 144 strony i oczy odmówiły współpracy przy bardzo ciekawym temacie: "Chwila relaksu - zaopatrzenie bezpszennego barku".... znaczy będzie o piwach. Temat pszenicy w naszej rodzinie po raz kolejny się odnowił, bo już druga córa wraz z synem przeszli na diet bezglutenową. My jako rodzice też przeszliśmy podstawowe badania, by zlokalizować źródło, lecz niestety, przeciwciała nie wyszły w badaniach.... Mimo to, choć niewiele jem pszennego chleba, to po przeczytaniu 1/3 tej książki jestem skłonna odrzucić wszystkie produkty, które mogą zawierać pszenicę. Jest nawet taki artykuł: "Posprzątać kuchnię"
Janeczko zaordynuj kupno kapusty, rozbij tłuczkiem dwa liście, połóż na kolanko, owiń lekko opaską elastyczną i wymieniaj co dwie godzinki. Ten sposób mam od naszego domowego 'Sadysty', który mimo dużej wiedzy podręcznikowej, zaleca takie okłady z medycyny ludowej. Coś mi się wydaje, że Ty się zestresowałaś tym spotkaniem i Ci w kolanko wlazło...... Pat przyjedzie i wszystko minie
Bogusiu przepisik na zupkę zamieścisz? _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
lora | 22.08.2015 10:34:32 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2161830 Od: 2014-7-11
| Witam ! już drugą kawę piję. Noc była do opanowania , teraz jeszcze walczymy z środkami p/ bólowymi i p/zapalnymi . W poniedziałek badanie zrobimy. A słonko nadal świeci i musi być dobrze. Janinko! kolanko smaruj tym co masz a po niedzieli udaj się do medyka.Oborniki pod Wrocławiem tez nie są mi obce he, he wakacje spędzałam tam jak miał 13, 14, i więcej lat he, he miało się te latka też a co do winka to ja dzisiaj sobie wypiję czerwone dla zdrowotności bo jakbym wczoraj machnęła sobie kielicha i bym potrzebowała pomocy jakiś medyków he, he co to by było o raczej nie chce o tym myśleć.
Margolciu!super kobitka z Ciebie. A spotkanko małe szykuje się ale fajnie Janinko mam nadzieję że zdjęcia będą.
Justynkobuziolki.
Oj już musze znikać ale wrócę ,pranie trzeba powiesić i mały woła. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
lora | 22.08.2015 15:08:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2161917 Od: 2014-7-11
| Ewo!ślicznie dziękuję za kwiatka _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
iwonaPM | 22.08.2015 15:09:11 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #2161918 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry ! Spałam może ze 4 godz. i jestem pół przytomna , chciałam jeszcze w ciągu dnia kimnąć się z godzinkę ale marnie mi to szło . No to się męczę dalej Opisywać wesela nie mam dziś siły ,bo trzeba by spory elaborat trzasnąć . Ogólnie to potańcowałam sobie , pod koniec nawet na bosaka i tak też wracałam do domu - stopy odmawiały kontaktu z obuwiem Cieszę się ,że smakowały Wam przystawki Ostatnia posmakowała obecnemu na weselu Bułgarowi i osobiście dziękował mi za przypomnienie smaków z dzieciństwa - podobno jego babcia robiła tylko ociupinkę lepszą pastę brokułową A tak poza tym to upał mam - 33 w cieniu . _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton |
| |
survivor26 | 22.08.2015 18:22:11 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2161962 Od: 2014-7-11
| Dzieńdobrywieczór! Dopiero dotarłam do komputera, bo rano stresowałam się wyjazdem do Janeczki, potem radowałam się pobytem u Janeczki, potem stresowałam się powrotem i jestem Z przygód automobilowych dziś zaledwie dwa razy zajechałam komuś drogę i raz utknęłam na złym pasie, dzięki Bogu za wieśniacką rejestrację, tłumaczącą debilne zachowania na drodze w wielkim mieście i dzięki córce Janeczki, która zaoszczędziła nam jedną dobrą radą 30-km objazdu
A u Janeczki cudnie jest! Począwszy od miejscowości, urokliwie połozonej nad Odrą, poprzez prześlicznie, przytulne mieszkanko, po ogród, w części zarządzanej przez Janeczkę dopieszczony do ostatniego ziarenka piasku....tym większy mam szacunek dla Janeczki, że bez mrugnięcia powieką weszła do mojego domu i przesiedziała w moim ogrodzie całe niedzielne popołudnie mimo, że u niej kompostownik lepiej wygląda niż moje reprezentacyjne miejsca Objedliśmy się jak bąki pysznym letnim bigosem, absolutnie genialnie przygotowaną karkówką i boczkiem z grilla oraz borówkami z bitą śmietaną - moje dzieci przez całe wakacje nie zjadły tak dużo i z takim smakiem Prezenty przywiozłyśmy marne, ale za to sprowadziłyśmy też solidny deszcz
Zdjęcia ma głównie Janeczka, ja kilka w aparacie mamy, to potem pokażę _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Barabella | 22.08.2015 18:23:03 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2161963 Od: 2014-7-11
| Co tu dziś tak cicho?! Weselnicy wrócili w gorących nastrojach..... _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
EwaM | 22.08.2015 21:25:12 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #2162005 Od: 2014-7-11
| Bry. Wyprodukowałam dziś 15 słoiczków przecieru pomidorowego, jeszcze ze trzy takie porcje i pomidory będą z głowy. _________________ wątek i tutaj smutna piosenka |
| |
klarysa | 22.08.2015 21:54:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2162015 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Przychodzę z wieczorną tradycyjną herbatką. Kaszuby wysuszone na wiór. Jak tak dalej pójdzie, w przyszłym roku będę miała miejsce (sporo miejsca) na juki i agawy. Już okna myłam, żeby szamańskimi metodami sprowadzić deszcz.
Ps. Już umiem (chyba) wstawiać fotki. Trochę to jednak trwa...Może nabiorę wprawy...
_________________ Pozdrawiam. Justyna |
| |
Barabella | 22.08.2015 23:17:29 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2162054 Od: 2014-7-11
| U nas podlało aż przez niecałą minutę...... _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
Electra | 23.12.2024 16:18:14 |
|
|