Rozmowy przy kawie (13) | |
| | gawron | 17.06.2015 19:54:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gałęzice/świętokrzyskie
Posty: 1409 #2127020 Od: 2014-8-12
| Jesuu...coś z ciśnieniem...nie nadaję się do życia..
Moze jutro będzie lepiej.. _________________ Beatrix+,czyli Betina
Wiejskie zarośla,czyli przypadki szalonej Beatki Kozi wątek zlikwidowany. | | | Electra | 13.11.2024 08:49:39 |
|
| | | lora | 17.06.2015 20:08:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2127028 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | A to nie tylko ja z tym ciśnieniem dziś walczę he, he a tabletki biorę na nadciśnienie... Pati oj to robię wszystko za płot choć parę dni temu niby skosili ale jak to wygląda to lepiej nie mówić. Posadziłam dąbrówkę wzdłuż schodów na zewnątrz od ulicy... wszystko ścieli a było widoczne odgrodzenie oj ciołki chyba to robiły.To nie drogo za tort zapłaciłaś. Betinko zrób sobie małą kawę z mlekiem i posłodź miodem... tak zrobiłam. O radio podało ciśnienie spada ! muszę znikać wołają ...daj kolację _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 | | | Bogusia | 17.06.2015 21:37:43 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1970 #2127091 Od: 2014-7-12
|
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
a ja takiego dzisiaj sobie upiekłam do kawusi na dzisiaj i na jutro hihi _________________ Rękodzieła Bogusi
| | | EwaM | 17.06.2015 22:22:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #2127124 Od: 2014-7-11
| Bry. Rozpaliłam w centralnym, bo cuś zimno w chałupie, jeszcze mi się to nie zdarzyło w połowie czerwca. _________________ wątek i tutaj smutna piosenka | | | Urazka | 18.06.2015 00:31:25 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2127235 Od: 2014-8-9
| Janusz zdjęcia znakomitej jakości, relacja wciągająca, piękne widoki i przecudne obiekty. Dziękuję za możliwość towarzyszenia Ci we wspomnieniach z zachwycających wakacji. Dorotko zdjęcie niesamowite. A mama kosowa nie protestowała na Twoją obecność? Pat pokazuj, pokazuj to białe cudo póki jeszcze kwitnie. Basiu piękna róża a domek zza pergoli, na pierwszej fotce, prześlicznie. Aniu op Ty jesteś prawdziwy Pan Słodowy. Kiedy Ty te wszystkie prace ogarniasz? Iwonko takie wielkie imprezy to z jednej strony przyjemność ale z drugiej strony także poważny wydatek. Jakie są w Belgii prezentowe zwyczaje z okazji ślubu czy chrzcin? _________________ pozdrawiam, Janina | | | Sweety | 18.06.2015 06:06:16 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #2127248 Od: 2014-7-11
| Jestem pierwsza No cóż, dziś jadę do Katowic na całodzienne szkolenie, więc nie miałam wyjścia - musiałam wstać wcześniej. Niestety poza wczorajszym śniętym dniem, przeziębiłam się na tej wycieczce... Zatem się kuruję. Ale za to wczoraj wieczorem wyjadałam truskawki z mojego warzywnika Mniammmmm Nie ma jak grzebanie w grządce niemal w ciemnościach Życzę wszystkim miłego dnia I stawiam wiaderko pysznej kawy z ekspresu. _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
| | | survivor26 | 18.06.2015 06:16:52 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2127252 Od: 2014-7-11
| oooo..Aniu zazdroszczę tych truskawek! U nas też już są, ale wszystko dzieci pożerają i mają radar w oczach, tak że nie da się nawet ukradkiem skubnąć dla siebie Do tego mam pół tony poziomek...zarosło jakieś 20 m2 warzywnika i choć trzeba się do nich przedzierać z maczetą i zbierać w rękawicach spawalniczych między pokrzywami to warto, bo nie niepokojone przez odchwaszczanie rosną swobodnie i owoce mają wielkości truskawek No i tam mogę się najeść sama, bo dzieci mają zakaz wchodzenia w pokrzywy, więc nie widzą, ile trafia do miski a ile zjadam sama
Bogusiu, pycha ciasto, pozwolisz, że skubnę sobie do kawy?
A u nas wbrew wszystkim prognozom leje Flo jedzie dziś na wycieczkę na indiańskie rancho, więc wróci pewnie utytłana błotem po pas, ale oby nie przeziębiona... ja tymczasem do fryzjera ufarbować białe skronie, żeby nie wyglądać na zakończeniu roku jak babcia, która przyszła w zastępstwie matki _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Bogusia | 18.06.2015 06:30:38 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1970 #2127254 Od: 2014-7-12
| Dzień doberek.
Aniu tak bardzo chce zobaczyć, ale linki mi się nie otwierają ale Ty byś mi się przydała, tak za półtora miesiąca u mnie w domu, no mówię Ci hihi bo stoczę walkę z mężusiem w tedy, gdzie wcisnąć mam zmywarkę, bo według Niego nie da się a ja wiem, że się da
Wczoraj sąsiad wyrzucał ze swojego ogrodu róże, bo posadził i mu listki uschły, ale ja widziałam, że ona żyje, bo badylek cały zielony ma i przytargałam do siebie, dołeczek wypełniłam ziemią sklepową, bo miałam jeszcze troszkę, wlałam wody z humusem do dołka i posadziła ją i powiedziałam tej róży, że została uratowana przed śmietnikową śmiercią i wie, że ma mi się odwdzięczyć pięknym kwieciem w przyszłym roku hihi mężuś słuchał jak ja do badyla gadam i tylko głową pokiwał hihi pewnie myśli, że babie na mózg pada już hihi...pada nie muszę podlewać dzisiaj hura _________________ Rękodzieła Bogusi
| | | lora | 18.06.2015 06:39:21 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2127258 Od: 2014-7-11
| O! myślałam że będę pierwsza Dzień dobry! kawę też piję i zaczynam planować dzień jak nigdy rano bo zawsze wieczorkiem robię plany .
Janusz pokazujesz pięknie kawałek innego Świata dzięki... ale doszłam do wniosku to nie jest moja bajka mimo przepychu i pięknych ornamentów , roślin... tam chłód czuję ,mimo lejącego się z nieba żaru. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 | | | iwonaPM | 18.06.2015 07:15:57 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #2127269 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry ! Dzięki za kawkę Tu padało nad ranem ,ale że wiedziałam o tym to odpuściłam sobie wczoraj podlewanie Może oczyści nieco powietrze i moje oczy odżyją a może i humor mi wróci Janeczko no właśnie w takich rolach wystąpię tu pierwszy raz i muszę się dowiedzieć czy i jakie w związku z tym mam obowiązki itp. _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton | | | Barabella | 18.06.2015 09:12:11 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2127316 Od: 2014-7-11
| Witam z ciężką głową.... coś się zmienia _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | Electra | 13.11.2024 08:49:39 |
|
| | | survivor26 | 18.06.2015 10:05:52 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2127377 Od: 2014-7-11
| A u nas nadal pada i ponuro, sennie oraz dołująco...nie lubię takiego lata Ponieważ słońca na niebie nie ma i nie będzie, to sobie na głowie zrobiłam...szczerze mówiąc nie przypuszczałam, że aż taki blond wyjdzie...sam kolor bardzo mi się podoba, ja w nim - nie wiem, ocenię jak się umaluję
Idę do pracy, a potem muszę w końcu zacząć dom ogarniać, bo raczej Florki przyjęcie na dworze się nie odbędzie, patrząc na prognozy _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | elakuznicom | 18.06.2015 10:49:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2127408 Od: 2014-7-15
|
Ja to bym się teraz właśnie po obiedzie walnęła, ale nie umiem spać 5 minut...od razu godzinka z tego wychodzi, więc tylko poczekam aż się tłuszcz zawiąże przed komputerem [/quote]
Patuś przesadzasz z tym tłuszczem jak bym Cię nie widziała ... masz piękna figurkę ..i gdzie ten tłuszcz ?? u siebie widzisz ? _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II | | | elakuznicom | 18.06.2015 11:00:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2127414 Od: 2014-7-15
| Janusz dzięki za cudną wycieczkę .. dzięki Tobie zobaczyłam kawałek innego Świata ... _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II | | | Barabella | 18.06.2015 11:27:24 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2127445 Od: 2014-7-11
| O jak mi się nie chce....... głowa boli i do tego półtoragodzinna podróż środkami komunikacji miejskiej przede mną Biorę książkę, może coś się uda przeczytać..... Zaczynam poważnie myśleć o pokonywaniu tych 25 km rowerem w okresie letnim. Nowe dętki już mąż kupił, więc realizacja blisko _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | iwonaPM | 18.06.2015 12:03:00 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #2127463 Od: 2014-7-11
| Co za pogoda denna w tym roku ! Muszę przymknąć drzwi od ogrodu ,bo nogi marzną Najgorzej ,że w prognozach do końca czerwca poprawy nie widać Młody pyta mnie rano kiedy będzie lato ,ja że już jest! - no to czemu nie jest gorąco ? Janusz dzięki za relację , ten panujący przepych kłuje po oczach Upałów powyżej 26 kresek nie cierpię ,ale dla takich widoków mogłabym się poświęcić _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton | | | survivor26 | 18.06.2015 14:34:21 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2127594 Od: 2014-7-11
| No u nas też nadal do bani i mam podobny problem z wyjaśnieniem dzieciom, czemu, skoro już prawie wakacje, nadal nosimy swetry i jesienne kurtki
Prackę ogarnęłam, zaraz jadę na zakupy i po Flo z wycieczki, a wieczorem chyba nadspodziewanie R. wróci, więc mam nadzieję, że w wydłużony weekend popchnie sprawy łazienkowe do przodu...zwłaszcza, że po przemyśleniu, chyba musimy całą podłogę w łazience zdjąć i ponownie położyć, więc front robót rośnie w oczach...
aaaa...jeśli przychodzą Wam do głowy jakieś pomysły na zabawy integracyjne dla trzech małych dziewczynek i czwartej zupełnie malutkiej to wspóżcie! Pustkę w głowie mam, pogoda raczej nie będzie na zabawy na dworze, a problem jest taki, że dwie przyjaciółki Flo są jak ogień i woda: jedna ma power chłopaka-rozrabiaka, druga jest w typie wycofanej XIX-wiecznej damy Do tego Flo przekonana, że urodziny są do bani, jeśli nie ma miliona atrakcji i Sara, która od tygodnia robi karczemne awantury, że jej urodziny nie zostały uczczone jak należy i chce powtórki _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | kania | 18.06.2015 14:58:27 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gdańsk i okolice
Posty: 553 #2127606 Od: 2014-10-13
Ilość edycji wpisu: 1 | Jejku, jak ja się cieszę z chmurzysk, które nareszcie nadciągnęły nad naszą spękaną od suchości krainę i dały deszcz i wytchnienie operatorom konewek. P-A-D-A !!!
_________________ Pozdrawiam Kasia | | | Margolcia_K | 18.06.2015 15:23:42 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubuskie, nad Wartą
Posty: 1012 #2127630 Od: 2014-7-12
| Dzień dobry. Wczoraj upał, a dziś chłód i rano mżawka i deszcz, a teraz pochmurno. Nie wiem jak Wy to robicie, że i pracujecie, dom i ogród prowadzicie, i jeszcze czas na pisanie długich i ciekawych wątków macie. Ja jak rano wstanę, to potem cały czas się kręcę i coś robię, a potem wieczorem jestem juz na tyle padnięta, że pisać mi sie nie chce. A i tak prasowanie czeka juz z 10 dni, okna nie umyte, a i większe sprzątanie już by się przydało! Myślałam, że dziś podciągnę, no bo jak pada to do ogródka nie ciągnie, a i małż wybył o poranku do swoich społeczno-gminnych zajęć. A tu "fu-pa". Zdążyłam tylko obiad ugotować i poprzyszywać brakujące wieszaczki do wszystkich ścierek i ręczników, bo juz mnie szlag trafiał. No i poprawiłam sobie spódnicę, którą krawcowa spaprała. A tak swoją drogą, umiecie sobie wyobrazić, że krawcowa może schrzanić spódnicę typu "worek"? Taką co ma jeden szef z tyłu, podszycie na dole i tuneliki na gumki u góry???? A mnie właśnie taką spiep....ła. Prosiłam o tuneliki na dwie lub nawet trzy gumki, to zrobiła jeden na szeroka gumę, taką co się zwija potem w rulonik. Uszyła za szeroką i na dokładkę w dwóch miejscach "skaleczyła" materiał i zrobiła dziury. Niestety to zauważyłam dopiero w domu, bo bym normalnie zabiła! Ale teraz mam juz maszynę, to usiadłam i popoprawiałam. I stwierdziłam, że moje niewprawne szwy są prostsze od tych "krawcowych".
W ogrodzie nic spektakularnego sie nie dzieje, co warte byłoby uwiecznienia. Roślinki rosną dość opornie, bo ciągle sucho było. Co prawda ostatnie dni przyniosły trochę deszczu i wspomogły moją studnię i mam nadzieję, że ruszą bardziej zdecydowanie. Moje ogórki, posiane do gruntu 7 maja mają dopiero po jednym listku, a niektóre dopiero wykiełkowały. Mimo solidnego podlewania. Dziś też pada deszcz, a ja wczoraj porządnie podlałam wszystkie grządki i rabatki, bo nikt mi deszczu na dzis nie zapowiadał. Dobrze! Niech pada, bo wczoraj dosiałam i kopru i sałaty i fasolki szparagowej. To może wykiełkują zgodnie z zasadami, a nie po dwóch miesiącach.
Właśnie stwierdziłam, że mam za mało roślin, które kwitną wczesnym latem. Mam kwiaty wiosenne i jesienne. a tych letnich mało. I ogród mi zzieleniał. Coś tam kwitnie, ale nie widać orgii kwiatów, jak w Waszych ogrodach. Niestety.
Irysy już przekwitają.
Żurawki kwitną, ale na moich piaskach nie czują się najlepiej i są mocno rachityczne. Będę musiała je jesienią mocno podsypać kompostem, o ile w tej suszy zdąży się zrobić!
Tojeść kropkowana też nie rośnie tak ekspansywnie jak podają fachowcy.
Na szczęście plony truskawek są obfite! A mam ich na razie niewiele - jeden rządek długości około 10 metrów. Ale grzadka pod rozsadzenie odrostów juz przygotowana i czeka sierpnia.
Pomidorki i winogrona tez zapowiadają się nieźle, ale ciiiiiiiii! ... żeby nie zapeszyć.
Sałata w doniczkach postawionych w cieniu rośnie nieźle, ale juz szczypior na warzywniku dostojnie i powoli. Sałatę dostałam wyrwaną z grządki od sąsiadki jako dodatek do obiadu, ale że nie miałam w planach obiadu do którego by sałata pasowała, to bez większej nadziei wsadziłam ją do doniczek. A ona się przyjęła i rośnie. Ciekawa jestem co to za odmiana. Chyba rzymska, bo ma dość grube i mięsiste liście.
A to mój mały warzywnik zrobiony dziś, w deszczu! Aż słychać jak wszystko rośnie.
I takie tam
A pamiętacie tajemnicza "marchewkopodobną" roslinkę, która mi wyrosła sama z siebie pomiędzy innymi? W tej chwili wyciągnęła się w górę i ma zamiar kwitnąć, a ja dalej nie wiem czy to chwast czy "kfiatek". Podobno to jednak ostróżka jednoroczna. No to czekam ąż zakwitnie!
No i naważniejsze. MAM PIERWSZĄ RÓŻYCZKĘ!!!!
_________________ Pozdrawiam, Margolcia
Wiejski dom Margolci - zawieszony | | | kania | 18.06.2015 15:42:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gdańsk i okolice
Posty: 553 #2127647 Od: 2014-10-13
Ilość edycji wpisu: 1 | Margolcia_K pisze:
Nie wiem jak Wy to robicie, że i pracujecie, dom i ogród prowadzicie, i jeszcze czas na pisanie długich i ciekawych wątków macie.
Margolciu, wg moich doświadczeń tak się nie da. Przynajmniej jak się do tego wszystkiego ma dzieci. Zawsze jest coś kosztem czegoś. Ja np. nie mam czasu na pisanie wątków, piszę tyle co w pracy, jak są luźniejsze dni. W domu - nie da się Jak bym pisała wątki, to bym miała np. bejzel i brudno w domu, ot, co. _________________ Pozdrawiam Kasia | | | Electra | 13.11.2024 08:49:39 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|