| |
lora | 02.01.2015 21:57:14 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2013854 Od: 2014-7-11
| Aniamania ja mam drzewo od XVI wieku też na brudno jutro zrobię ciemno teraz, a herb z podkową i strzałą w dół he, he sprowokowałaś mnie. Jest przekazywane z pokolenia na pokolenie. Świetna zabawa Mario warto wiedzieć jacy byli przodkowie. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
Electra | 23.12.2024 12:30:17 |
|
|
| |
Bitek | 02.01.2015 22:09:51 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 499 #2013861 Od: 2014-8-9
| Marysiu zachwalamy nasz cały region lubelski a ja szczególnie piękne Roztocze ,Krasnobród,Zwierzyniec i okolice ,Susiec.Zachęcam do zwiedzania bo tutaj naprawdę jest pięknie.Wiem ,że niektóre osoby chyba z Twoich stron przyjeżdżają tutaj na wypoczynek połączony z grzybobraniem do Suśca od lat. _________________ __________________ Pozdrawiam Teresa |
| |
Urazka | 02.01.2015 22:14:52 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2013864 Od: 2014-8-9
| Justynko dzastek12 a jak ktoś już się mocno zestarzeje to nie musi pracować i na przyjemności ogrodowe ściubi z emeryturki. Cieszę, się, że zgadzasz się z moimi przemyśleniami. A może masz jeszcze jakieś inne? Olu gdyby wszyscy mieli takie podejście do pracy jak Ty to już dawno bylibyśmy drugą Szwajcarią. Jaką przyjemność sprawiłaś mi stwierdzeniem " tak, tak na własne życzenie siedzę sobie w lekko wychłodzonym biurze i nadrabiam zaległości aby w Nowym Roku być w miarę na czysto z pracą". Pracowników z takim podejściem hołubiłam kiedyś na wszystkie sposoby. Justynko Roza333 dobrze, że zdrowiejecie z synem. Marysiu ważne, żebyś Ty osobiście nie czuła się źle a w stosunku do innych po prostu próbowała... Grudniki są od początku do końca nadzorowane przez M. I to jest tylko Jego dzieło. One są w mieszkaniu legnickim a ja tu bywam dość rzadko. Jest ich jeszcze chyba ze trzy razy tyle co na fotce. Iwonko oczywiście zgadzam się bo może ktoś jeszcze kiedyś to przeczyta i zastosuje do innych i do siebie. Miałam nadzieję, że może jeszcze ktoś coś dopisze albo skoryguje mój zapis ale widzę, że nikt nie zgłasza uwag do treści. _________________ pozdrawiam, Janina |
| |
Urazka | 02.01.2015 22:56:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2013920 Od: 2014-8-9
| myudah pisze: Hmmm....Janeczko, czy to aby nie o moją osobę chodziło? Poczułam się jak wywołana przez nauczyciela do tablicy. Dopiero teraz doczytałam, bo wczoraj miałam gości a potem trza było odespać. Dziś też wstałam tak późno, że wstyd się przyznać, ale widać organizm potrzebował. Kodeks przeczytałam. Ciekawy jest. Oczywiście muszę go sobie poukładać w głowie. No faktem jest, że czasem mam wrażenie, że mnie nie widać, ale nie mam do nikogo o to żalu. Jestem samotnikiem, więc nie jest mi w żaden sposób smutno z tego powodu. Nie czułam się osamotniona. Zauważyłam tylko fakt i mam wrażenie, jakbym uruchomiła lawinę. Chyba zmęczenie ostatnich dni dało o sobie znać i może mało zrozumiale napisałam.
Anitko ani tablica ani lawina! Tak byłaś jedną z iskierek ale nie impulsem bo spisałam te swoje przemyślenia nie tylko z myślą o naszych Forumowiczach ale także z myślą o sobie. Napisałam już gdzieś kiedyś że, w moich początkach na forum miałam trochę brzydkich myśli, które wybiłam sobie z głowy, gdy troszkę okrzepłam i poczułam, że to jest także moje forum. Anitko to co napisałam nie miało na celu próby zmiany osobowości kogokolwiek z nas. Chciałam poddać temat pod dyskusję i spowodować chwilę refleksji o naszych wzajemnych forumowych powiązaniach i tyle. A że wyszedł z tego taki memoriał no cóż może to wina pierwszego dnia Nowego Roku, który jest dla mnie zawsze równie refleksyjny jak dzień Święta Zmarłych.
Oczywiście nie czuj się w jakikolwiek sposób zmuszona do stosowania się do tego "kodeksu".
_________________ pozdrawiam, Janina |
| |
imwsz | 02.01.2015 23:04:07 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 990 #2013931 Od: 2014-7-15
| Janeczko nasza Melcia za praklą straciła z nerwów mnóstwo sierści ale jak już wyszła to była jakby spokojniejsza niż w zeszłym roku. Po prostu "dziewczyna" znalazła sobie swój azyl Marysiu OK, ale jakby co to wal jak w dym bo przecież mogę w robocie zeskanować i wysłać na maila _________________ Pozdrawiam serdecznie Ilona Ilony ogród na glinie i hobby.... ręczne adhd |
| |
Urazka | 02.01.2015 23:27:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2013979 Od: 2014-8-9
| Bea zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Basiu dziękuję a Twoją prośbę wezmę pod uwagę w nowym sezonie bo teraz nie mam właściwie zdjęć roślin. Zaledwie jakieś pojedyncze sztuki. Margolciu Twoje dokonania w zakresie badania genealogii rodziny budzą mój podziw. Jak olbrzymią pracę wykonałaś a baza osób jest imponująca. Małgosiu to miło, że wyprawa się udała. Określenia "taki wiejski Burek" używało się kiedyś w stosunku do niezbyt dobrze wychowanych i aroganckich mężczyzn. I tak mi pozostało to w pamięci. Aniu Ryszan to są grudniki M. Ja się do nich nie dotykam. Też mi się podobają. Ilonko dziękuję. _________________ pozdrawiam, Janina |
| |
Urazka | 02.01.2015 23:42:02 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2013982 Od: 2014-8-9
Ilość edycji wpisu: 1 | Tereso dziękuję Ci za odpowiedź. Mam nadzieję, że z każdym postem będzie Ci łatwiej. Śpiewasz w chórze? To interesujące. Jaki macie repertuar i dla kogo występujecie? Aniu to musi być ekscytujące móc prześledzić choć skrawki wiadomości o swoich przodkach. A jeszcze tak daleko wstecz! Wyrazy szacunku dla Twojego kuzyna. Darko dzięki za cytrynowe i oreganowe porady, wypróbuję przy najbliższej potrzebie. Misiu i Ty następna z piękną i długą historią rodziny.
Popatrzcie niby takie małe forum a tyle osób ma tak zaawansowane drzewa genealogiczne! _________________ pozdrawiam, Janina |
| |
aniamania | 03.01.2015 07:25:33 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Mazowsze
Posty: 642 #2014058 Od: 2014-7-12
| Zostawiam kawę na rozbudzenie, a może śniadanko do łóżeczek podać? _________________ Pozdrawiam, Ania |
| |
Syringa | 03.01.2015 08:31:11 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2014074 Od: 2014-7-11
| Zanim Iwonka wstanie i otworzy nastepną część, można tu poharcować Spałam prawie 12 godzin , obecnie jestem wciąz senna, znowu jakiś taki moment w moim leczeniu. I do tego mam obsesyjne sny mózg czepia się czegoś, co widział przed snem i wałkuje to przez pół nocy. Wczoraj śniły mi sie sweterki robione na drutach, no chyba całą noc przewijały mi się różne swererki wieczorem oglądałam sobie inspiracje drutowo-szydełkowe w Kompoście, a potem masz! katalogi Drops przez całą nockę Ja przecież w ogóle nie robię na drutach, tak sobie pooglądałam tylko... A dziś to już było bardziej hardkorowo bo przez pół nocy śnił mi sie aktor widziany w tv i to wcale nie przez cały film, nie oglądałam filmu z nim, tylko mi mignął przy przełączaniu kanałów, w dodatku wcale mi sie nie podoba, gdyby ktoś pytał... |
| |
user1 | 03.01.2015 08:40:14 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #2014081 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | dbuba pisze:
Co do cytrynki, to ja żłopię jak likarstwo. Właśnie w wigilię ktoś mnie obdarował jakim wirusem, albo bakteryją. Ale 3 dni ostrej walki, cytryna rano a wieczór wyciąg z czosnku (tzw nalewka tybetańskich mnichów) plus 5 kropli olejku oregano i właściwie już śladu nie ma po przeziębieniu.
Próbowałam z różnymi nalewkami, tę z czosnkiem też kiedyś. Zalecenie było, aby zaczynać od kropli i zwiększać. Co mi się wtedy z żołądkiem działo, to lepiej nie mówić. PO jednej kropli myślałam, że umrę. Olejek z oregano owszem, cytryna też owszem, ale nic na spirycie nie mogę, z czosnkiem też muszę uważać. Żadnego alkoholu nie mogę, bo organizm się buntuje. Ostatnio znalazłam taka mieszanke leczniczą: czosnek, ocet jabłkowy, chrzan i miód. Ponoć zabija bakterie, wirusy i niestety mój żołądek również. Wszystko wylałam do kibelka. Mój eM też pił i też miał problemy z żołądkiem. Czosnek muszę ostrożnie dawkować i nie w połączeniu z innymi ostrymi, bo wyjadę nogami do przodu. Ale cytrynkę zaraz sobie zapodam. |
| |
Syringa | 03.01.2015 08:55:04 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2014087 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Anito taka reakcja na czosnek i podobne rzeczy może swiadczyć o nadkwaśności lub częściowym zaniku błony śluzowej żołądka. Wiem, bo miałam to samo, po odpowiednich lekach poprawiło się. U mnie przyczyną była niedoczynność tarczycy i oczywiście też borelioza, ale przyczyny zapewne mogą być jeszcze różne.
A, chciałam dodać, że w takiej sytuacji najgorszy jest ocet, jakikolwiek ocet, jabłkowy, balsamiczny też... |
| |
Electra | 23.12.2024 12:30:17 |
|
|
| |
iwonaPM | 03.01.2015 08:56:08 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #2014088 Od: 2014-7-11
| Zapraszam
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
_________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton |