| |
MaGorzatka | 28.12.2014 17:21:59 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2010031 Od: 2014-7-13
Ilość edycji wpisu: 1 | Tu dzielimy się wrażeniami ze spożywania produktów nieoczywistych
Na początek - suszymy kwiatki. Wiemy dobrze, jakie ceny osiągają herbaty z dodatkiem płatków kwiatów czy innych "upiększaczy". Odkąd mieszkam na wsi, sama zbieram i suszę różne kwiatki, które potem dodaję do liściastej zielonej herbaty. Można je też dosypywać do czarnych i innych herbat, takich, jakie lubicie.
Jadalnych kwiatków jest mnóstwo, zaczynając od róż, których płatki są jadalne. A poza tym: koniczyna, robinia zwana akacją, stokrotki, rumianki, chaber bławatek, nagietki. Zbieram, rozkładam na ściereczkach i suszę w cieniu, najczęściej w sieni na stole. A potem mieszam z herbatą w różnych konfiguracjach.
_________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
Electra | 23.12.2024 03:59:51 |
|
|
| |
MaGorzatka | 28.12.2014 17:43:24 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2010050 Od: 2014-7-13
Ilość edycji wpisu: 1 | No i pokrzywa. Podobno najzdrowsza w maju, kiedy to zajadamy młode końcówki pędów, zanim pokrzywy nie zechcą kwitnąć. Najlepsza jednak jest jeszcze wcześniej, kiedy to w ogrodzie przednówek i brak jakiejkolwiek zieleniny, a pokrzywa, to wiadomo - cały rok rośnie, co nie zawsze nas cieszy
Jeśli mamy dużo pokrzywy, to możemy ją sobie przyrządzić identycznie, jak szpinak i zjeść z makaronem. Jest pyszna, ale tylko na świeżo, tuż po przyrządzeniu; odgrzewana już mi nie smakuje.
A jeśli mamy wczesną wiosnę i pokrzywy jest jeszcze niewiele, to chociaż na omlecik można uskubać. Podsmażamy wtedy pokrzywę na masełku i dodajemy do mieszaniny na omlet/naleśnik. Ja tu jeszcze wrzuciłam kawałki sera dla dodania pikanterii
_________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
Barabella | 28.12.2014 17:49:46 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2010055 Od: 2014-7-11
| Małgosiu czy ja Tobie już publicznie miłość wyznawałam?! Za te Twoje inspiracje do rzeczy 'dziwnych' _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
Urazka | 28.12.2014 17:59:13 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2010070 Od: 2014-8-9
| Małgosiu do Twoich propozycji dodam jeszcze dziki szczaw. Co z niego robimy to chyba wszyscy wiedzą. Następną propozycją jest kwiat jaśminowca suszony i dodawany do herbaty i ostatnia propozycja to kwiaty robinii czyli akacji smażone w cieście naleśnikowym i posypane cukrem pudrem tuż przed podaniem. Aha zapomniałam jeszcze o kostkach lodu z listkami mięty lub kwiatuszkami dzikich bratków. Całusy za pomysł na wątek! _________________ pozdrawiam, Janina |
| |
MaGorzatka | 28.12.2014 18:07:26 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2010080 Od: 2014-7-13
Ilość edycji wpisu: 3 | Basiu - chyba tak, ale chętnie wysłucham raz jeszcze! Janeczko - świetne pomysły, dziękuję
A teraz coś pięknego, coś pachnącego, czyli ucierana na zimno konfitura z różanych płatków. Jakie płatki nadają się do tego - można znaleźć w necie. W każdym razie muszą to być odmiany silnie pachnące, jak róża stulistna czy francuska. Ja używam właśnie płatków galliki, bo mam jej całe zagony. Zrywam płatki, chwytając palcami i wykręcając całe kwiatostany. Literatura zaleca odcinanie małymi nożyczkami białych brzegów u nasady płatków, które podobno są gorzkie. Niby odcinam, ale nie przykładam się do tego przesadnie...
Nie ucieram płatków w makutrze, tylko przepuszczam je przez elektryczną maszynkę do mięsa. Potem mieszam łyżką z cukrem pudrem - i gotowe! Do słoiczków i do piwnicy. Produkt jest tak aromatyczny, że można dodawać niewielką ilość do innych owocowych konfitur i wypełniać nimi rogaliki, pączki i inne cuda. A samo przygotowanie jest bardzo przyjemne. Warto zrobić choć niewielką ilość.
_________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
iwonaPM | 28.12.2014 18:11:12 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #2010086 Od: 2014-7-11
| No że też pokrzywy żadnej u siebie nie mam ale sąsiad ma w sporej ilości i jeśli nie zacznie budowy domu wiosną to będę miała jej sporo na tak pysznie wyglądające omlety _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton |
| |
MaGorzatka | 28.12.2014 18:14:22 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2010090 Od: 2014-7-13
Ilość edycji wpisu: 1 | Iwonko - tylko potem napisz, czy Ci smakowało Wiele osób nie chce się przekonać do jedzenia pokrzywy, "bo pokrzywa"
I jeszcze konfitura z owoców jarzębiny, dobra do mięs i wędlin. Nie pamiętam jak ją robiłam, jakoś jak zwykle "na oko", więc przepisu nie zamieszczę, ale na pewno też go można znaleźć w sieci.
_________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
Lusia | 28.12.2014 18:14:56 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wybrzeże
Posty: 652 #2010092 Od: 2014-9-29
| Małgosiu Twojej herbatki napiłabym się na pewno ze smakiem ale omlet z pokrzywa to już chyba nie przeszedłby mi przez gardło!? Chociaż na zdjęciu wygląda smakowicie. _________________ Pozdrawiam Lucyna fotobajanie utkałam działka na sprzedaż |
| |
MaGorzatka | 28.12.2014 18:18:35 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2010095 Od: 2014-7-13
| Lusiu - jak nie spróbujesz, to się nie dowiesz i na zawsze pozostanie "chyba" _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
zuzanna2418 | 28.12.2014 18:28:39 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2010102 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | O, super wątek Co prawda moje dokonania kulinarne są, powiedzmy sobie szczerze, mało imponujące, ale coś dorzucę. Chodzi o racuchy-placuszki z kwiatami robinii. Janeczka o nich wspomniała. My to robimy maczając całe kwiatostany w cieście naleśnikowym z dodatkiem proszku do pieczenia i smażymy na złoty kolor, ale można także zrobić rzadkie ciasto drożdżowe i postępować podobnie. Pyszna przegryzka i w dodatku nie ma szans się znudzić, bo jest wybitnie sezonowa Robinia kwitnie na przełomie maja i czerwca.
Robinia nadająca się do spożycia wygląda tak:
Natomiast produkt finalny wygląda znacznie lepiej niż na poniższym zdjęciu Na usprawiedliwienia mam to, że patelnia ciut za bardzo się rozgrzała na kuchni wsiowej...
_________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
MaGorzatka | 28.12.2014 19:24:33 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2010137 Od: 2014-7-13
| Zuziu - pycha! A nie ma w tych kwiatkach małych czarnych robaczków? A jeśli są, to jak je wypędzasz? _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
Electra | 23.12.2024 03:59:51 |
|
|
| |
zuzanna2418 | 28.12.2014 19:31:34 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2010147 Od: 2014-7-11
| Małgosiu, niektórzy płuczą kwiaty albo moczą w zimnej wodzie, ale ja uważam, że to profanacja Ja układam je na ręczniku papierowym i ...czekam, aż Ci, co siedzą w środku, wylezą. Ale szczerze mówiąc nie widziałam nigdy żadnego robaczka w tych kwiatach. _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
MaGorzatka | 28.12.2014 19:57:24 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2010171 Od: 2014-7-13
| Też bym nie moczyła, bo jak tu potem smażyc takie wymoczki _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
maria | 28.12.2014 20:13:08 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: śląsk
Posty: 2001 #2010185 Od: 2014-7-13
Ilość edycji wpisu: 1 | Prawdę mówiąc nigdy nie jadłam i nie robiłam takich potraw jak pokazujecie , może dlatego ,że na śląsku nie ma ekologicznych pokrzyw? Moja mama często robiła konfiturę ucierana z róży , nawet ma posadzonych kilka krzaków tej róży , ja niestety nie przepadam za smakiem różanym , więc nie robię , nawet nigdy nie kupuję pączków z takim nadzieniem . , ale na taką przegryzkę jak pokazała Zuzia chętnie bym się skusiła _________________ Moja wymarzona działka |
| |
Ginia | 28.12.2014 20:26:34 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: okolice Gdańska
Posty: 249 #2010200 Od: 2014-12-25
| Witam serdecznie. Przyznaję bez bicia, że pokrzywę jadłam, ale stłuczoną tłuczkiem i pokrojoną - na surowo Do tego cytrynka i śmietana. W ten sposób stary proboszcz kazał moim rodzicom leczyć mnie z anginy. Nie wiem, czy to przypadek, czy cud, ale po sałatce pokrzywowej jedzonej codziennie przez miesiąc angina ze strachu uciekła A taką Małgosiną herbatkę to bym z chęcią wypiła _________________ Pozdrawiam Asia Aktualne szajby: nauka pływania w wieku niezbyt do tego zdatnym, hardanger i ogród A miała być tylko trawa |
| |
Bouboulina | 29.12.2014 00:04:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: tuz pod Wroclawiem
Posty: 170 #2010397 Od: 2014-8-15
| Ginia pisze: Witam serdecznie. Przyznaję bez bicia, że pokrzywę jadłam, ale stłuczoną tłuczkiem i pokrojoną - na surowo Do tego cytrynka i śmietana. W ten sposób stary proboszcz kazał moim rodzicom leczyć mnie z anginy. Nie wiem, czy to przypadek, czy cud, ale po sałatce pokrzywowej jedzonej codziennie przez miesiąc angina ze strachu uciekła A taką Małgosiną herbatkę to bym z chęcią wypiła
Myslalam ze tylko w moim domu takimi wynalazkami leczono dzieci, dziekuje Ci, od jutra pase moje anginowe wnuki pokrzywa bo zima lekka jest i pokrzywy dorodne. _________________ Pozdrawiam Barbara i piec obudowany domem ..... |
| |
zuzanna2418 | 29.12.2014 12:18:35 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2010597 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Jeszcze jedna propozycja: jadłam kiedyś kwiaty cukinii smażone w gęstym cieście piwnym. Bardzo smaczne! O ile pamietam to kwitnące, ale nie przekwitające kwiaty męskie z cukinii obtacza się w gęstym, słonawym cieście z mąki, jaja i piwa zmieszanego z wodą (ciasto ma oblepić kwiat - nie spływać) Smażymy na złoto na gorącym oleju i odsączamy chwilkę na papierowym ręczniku.
Znalazłam ładne zdjęcie do podobnego przepisu na blogu
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
autorstwa pani Oli.
_________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
MaGorzatka | 29.12.2014 12:30:51 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2010607 Od: 2014-7-13
| Muszę to kiedyś zrobić. Wiele odmian dyni produkuje wiele męskich kwiatów, zanim pojawi się pierwszy żeński. Nic - tylko smażyć! _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
EwaM | 29.12.2014 17:38:44 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #2010878 Od: 2014-7-11
| Kwiaty cukinii najlepiej zbierać wcześnie rano, kiedy są jeszcze zamknięte. _________________ wątek i tutaj smutna piosenka |
| |
MaGorzatka | 29.12.2014 22:05:04 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2011125 Od: 2014-7-13
| A otwartych sie nie smaży? Czy chodzi o zachowanie odpowiedniego kształtu "kotlecików"? _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
Electra | 23.12.2024 03:59:51 |
|
|