| |
lora | 02.08.2015 12:27:35 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2152045 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | tak , tak ta rabatka tylko maja jest w cieniu.
zobacz pocztę swoją napisałam
_________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
Electra | 23.12.2024 07:08:54 |
|
|
| |
Daria_Eliza | 13.08.2015 12:32:08 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2157763 Od: 2015-1-23
| Marysiu, fajną mieliście wycieczkę do Kapiasów.
Tak sobie podziwiam też wcześniejsze zdjęcia Twojej działki i zastanawiam się, w którą stronę masz nachylenie stoku? My też mamy nachyloną (w str. północną) i zastanawiam się jak i gdzie drzewa sadzić, żeby cienia było nie za dużo - nie za mało. _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki |
| |
DEDE | 13.08.2015 15:42:13 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: R.Śl- B
Posty: 1415 #2157835 Od: 2014-7-14
| A Marysia gdzieś wyjechała? Bo nie odzywa się w ogóle _________________ Daria WIEŚ POD BOREM.. |
| |
Barabella | 13.08.2015 17:51:12 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2157943 Od: 2014-7-11
| Pewnie odpoczywa w ciepłych krajach _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
lora | 13.08.2015 19:31:49 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2157999 Od: 2014-7-11
| Marysiu! puk, puk.
_________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
maria | 14.08.2015 13:03:37 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: śląsk
Posty: 2001 #2158342 Od: 2014-7-13
| Wróciłam ( miło ,że pamiętałyście o mnie , buziole Wam się należą)
... ale to co zobaczyłam dzisiaj na działce to tylko siąść i płakać
Pracowałam od 8 rano do południa , póżniej już nie dałam rady przez ten ( sory , ale nie mogę się powstrzymać )pieprzony upał Nie będę opisywać tylko zobrazuję obrazkami
a tu w zbliżeniu moja "zieloniutka" trawka
najbardziej mi żal borówki amerykańskiej , uschła na wiórek na krzaku , tak że nie ma co zbierać
i inne suchotniki
to są skutki podlewania przez mojego eMa , po liściach w czasie słońca
Normalnie załamałam się , tak ususzonej działki nie miałam do tej pory nigdy . Wystarczyło, abym ją zostawiła na pare dni , gdy musiałam do mamy pojechać i normalny kataklizm. Ogarnełam z grubsza co mogłam i mam nadzieję ,że to co uschło odbije od korzeni _________________ Moja wymarzona działka |
| |
maria | 14.08.2015 13:12:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: śląsk
Posty: 2001 #2158348 Od: 2014-7-13
| Dario działka o ile się nie mylę jest nachylona na wschód i praktycznie calutki dzień jest w słońcu. Oj Basiu jakie ciepłe kraje ? kiedy u nas za darmo grzeje jak nigdy dotąd , Najchętniej bym pojechała tam gdzie zimno.w tym roku nie urlopujemy się , bo z kasą krucho i ciągle musimy jeżdzić do mamy , aby tam ogarniać. Może we wrześniu do rodzinki skoczymy i przy okazji na parę dni nad morze . _________________ Moja wymarzona działka |
| |
Daria_Eliza | 14.08.2015 13:24:47 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2158355 Od: 2015-1-23
Ilość edycji wpisu: 1 | Borówek strasznie szkoda, bo było ich tak dużo. Mamy wcześniejszą jesień przez to upalne lato - rośliny musiały pozbyć się liści, żeby przetrwać. Mam wielką nadzieję, że właśnie wszytko odbije od korzeni. Trawą nie ma się co przejmować, ona na pewno znów się zazieleni jak tylko pojawi się wilgoć. _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki |
| |
Ryszan | 14.08.2015 14:41:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3462 #2158383 Od: 2014-7-19
| Marysiu jak mi szkoda tych Twoich roslinek i ta biedna trawa.U nas też susza okropna,leje si e wodę ale to nie to co deszcz.A u nas z tego co piszą i mówią deszczu ma nie być jeszcze do czwartku 20.08.Temperatura trochę odpuściła bo nie 36 stop,a 30 stop.jest.Pracować na działce się nie da. _________________ Ania Moja działka |
| |
iwonaPM | 14.08.2015 14:43:43 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #2158386 Od: 2014-7-11
| No szkoda roślinek Tegoroczne lato dało się we znaki ogrodom i naszej kieszeni też ! Oby to już był koniec afrykańskich upałów i w końcu coś z nieba spadło ! U mnie wczoraj troszkę popadało pierwszy raz od 2 tygodni chyba _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton |
| |
survivor26 | 14.08.2015 16:38:13 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2158428 Od: 2014-7-11
| Marysiu, odbije! Ja też w to wierzę, trawnik i resztę ogrodu mam w podobnym stanie co Ty, ale jak w końcu dobrze popada to się wszystko reanimuje. A sprawdzałaś, czy borówka jest martwa, czy tylko zaschły liście? Ja mam kilka krzewów w podobnym stanie, ale gałązki w środku jeszcze zielone. _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Electra | 23.12.2024 07:08:54 |
|
|
| |
lora | 14.08.2015 18:56:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2158472 Od: 2014-7-11
| Marysiu tulę ale na pocieszenie napiszę że prawie wszystkim ta pogoda zrobiła takie obrazy. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
zuzanna2418 | 14.08.2015 19:45:52 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2158482 Od: 2014-7-11
| Ano własnie, ja mam już pietra przed pojechaniem na wieś, bo jak zobaczę te w pocie czoła sadzone rośliny w stanie zasuszenia, to mnie chyba krew zaleje... No nic, aby do deszczu. Porządnego. _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
Urazka | 16.08.2015 01:39:43 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2158894 Od: 2014-8-9
| Marylko niestety taką mamy pogodę. Nawet gdybyś była niewiele mogłabyś pomóc roślinom. U mnie mimo ciągłego podlewania też wiele roślin ma wręcz popalone liście. Hosty np. nie lubią słońca i powinny rosnąć w cieniu lub półcieniu. Żurawki czy Tiarelle też lubią półcień. I chyba nie ma rośliny, która obojętnie zniesie 50 stopni w słońcu. Trawa u mnie chrzęści pod stopami bo jest niepodlewana, jest jej za dużo aby ją podlewać. Ale sąsiad obok z mniejszym areałem i pięknym trawnikiem ma całe popołudnie włączone zraszacze a i tak trawnik jest spalony. Dzisiaj podniosłam leżącą na ziemi śliwkę i się zdziwiłam bo aż parzyła w dłoń. Ale co się dziwić. Jeśli w cieniu jest 35 stopni to ile jest na słońcu lub w ziemi nagrzewanej od kilku tygodni? Hortensje podlewam co 3 dni solidnie wężem razem z rabatami kwiatowymi a dodatkowo codziennie z konewki od 10 do 15 litrów pod każdą w zależności od wielkości krzewu. Po południu już mają zwieszone liście i kwiaty i znowu proszą o wodę. Dzisiaj wokoło były burze a u mnie tylko wichura i ani kropli deszczu. Musiałam podlać warzywnik bo wszystko zwiędnięte mimo wczorajszego podlewania. Musimy przetrwać te ekstremalne temperatury i nie zamartwiać się tym co od nas jest niezależne. Całe szczęście, że nie utrzymujemy się z płodów ziemi. A rolnicy, sadownicy czy plantatorzy? Oni mają prawdziwy problem. Bardzo żal mi owoców borówki i mam nadzieję, że sam krzew tylko podsechł i nadal żyje. Może zbierz te ususzone owoce. Moja Mama suszyła jagody leśne i w zimie robiła z nich pyszne kompoty to myślę, że z borówki też mogą być dobre. _________________ pozdrawiam, Janina |
| |
maria | 16.08.2015 10:19:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: śląsk
Posty: 2001 #2158956 Od: 2014-7-13
| Też mam nadzieję ,że roślinki odbiją od korzeni , a jak nie ,to będę na nowo sadzić . Będzie okazja na nowe chciejstwa , W tym roku wszystko marnie kwitło podczas tych upałów , najgorzej było z floksami , zanim rozwinęły się kiście już usychały , tak że nawet zdjęć nie zdązyłam zrobić . Ale przynajmniej teraz wiem , jakie rośliny nadają się na tak ekstremalne warunki , Okazuje się ,że jeżówki i rudbekie są nie do zdarcia Krzaki borówek są chyba ok , jedynie owoce uschły . Janeczka proponuje aby pozbierać je , ale one są takie malutkie ,że odechciewa mi się z tym babrać.
Jutro dalszy ciąg sprzątania działki , muszę się z tym jak najszybciej uporać , bo najprawdopodobniej znowu będziemy musieli pojechać do mamy, Mąż rozgrzebał kolejny odcinek dojazdu ( ale już ten bliżej samego domu ) i musimy to skończyć , aby samochód z węglem na zimę mógł dojechać jak najbliżej domu. Czasami nas to ( a właściwie mnie ) przerasta i znowu zaczynam mieć wątpliwości czy warto , czy to wszystko ma sens . Dobrze że eM uparcie realizuje wytyczone plany , bo ja sama bym już odpadła dawno. To rozdarcie na dwa domy zaczyna mnie powoli męczyć , ciągle gdzieś coś nie dokończone , ciągle w biegu i w rozjazdach. a mama uparcie chce zostać u siebie , mimo że ze zdrowiem coraz gorzej _________________ Moja wymarzona działka |
| |
Sweety | 16.08.2015 11:19:01 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #2158983 Od: 2014-7-11
| Janka ma rację. Mimo regularnego podlewania uschła u mnie m.in. kalina "Onongada" uschła I wierz mi - ją także podlewałam... A trawnik? No cóż... Niektóre róże chorują, ale ich nie pryskam, bo moim zdaniem na tej temperaturze raczej im bardziej zaszkodzę niż pomogę. Nic nie poradzimy. Takie lato mamy w tym roku _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
|
| |
Ryszan | 16.08.2015 11:31:00 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3462 #2158987 Od: 2014-7-19
| Marysiu u nas pomimo codziennego podlewania,rosliny są w nienajlepszym stanie,mam nadzieję ,że po wczorajszym deszczu odżyją,bo nic tak nie podleje jak deszcz.U Ciebie też pada,więc roslinki dostana pić i odżyją napewno. _________________ Ania Moja działka |
| |
EwaM | 16.08.2015 12:38:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #2159010 Od: 2014-7-11
| Jeżówki też schną, na szczęście łatwo się sieją. _________________ wątek i tutaj smutna piosenka |
| |
survivor26 | 16.08.2015 13:18:59 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2159029 Od: 2014-7-11
| Trawniki to wszyscy w tym roku możemy uczcić minutą ciszy....ja miałam tego pecha, że w pocie czoła dwa miesiące nowy siałam, ale....odrośnie przecież, trawa tak łatwo nie zdycha terminalnie
Z upartymi mamami wszyscy chyba mamy podobnie, ale...ja np. na starość będę taka sama, też się nie dam wywieźć z mojego domu, chyba że nogami do przodu, zatem rozumiem uparte staruszki, aczkolwiek rozumiem także córki udręczone ganianiem między dwoma domami A robota Wasza się nie zmarnuje, bo jeśli kiedyś mama da się relokować do Was, to albo podwyższycie wartość domu, gdybyście chcieli sprzedawać albo sobie życie ułatwicie, gdybyście chcieli się tam kiedyś przenieść. _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Barabella | 16.08.2015 13:27:40 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2159038 Od: 2014-7-11
| Nie wypłacimy się tego lata za wodę........ Fakt, powinnam napisać, że do zimnych krajów poleciałaś Mój nowy trawniczek żyje tylko dlatego, że ciągle siedzi pod agrowłókniną _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
Electra | 23.12.2024 07:08:54 |
|
|