Rozmowy przy kawie (29) |  |
| | mariaewa | 04.09.2016 10:53:23 | 
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2328203 Od: 2015-12-7
| Kto dokucza Misi, powinien dostać na talerzu królicze bobki. Bogusiu, dobrze, że moi domownicy nie widzieli arcydzieł zięciunia, jak bym podała dziś mojego gniota ze śliwkami ?  Dzień i pogoda nie pozwala się zatyrać, zabieram lud mój niechętny na kanie. Są takie trawiaste obszary w ...  MIłej niedzieli. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | Electra | 19.04.2025 10:41:01 | 
 |
| | | Syringa | 04.09.2016 11:13:26 | 

Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2328209 Od: 2014-7-11
| No tak, taka hiperglikemia, to aż niebezpieczna. Choć podobno nasza trzustka własnie rano jest najbardziej aktywna i jesli jeść słodycze, to właśnie rano, a nie na podwieczorek, jak to ludzie maja w zwyczaju... Czy tak jest..? Nie wiem. A te słodkości to faktycznie "jak z obrazka", aż sie człowiek zastanawia, czy to prawdziwe, czy imitacja jakaś, np. do filmu 
| | | Syringa | 04.09.2016 11:32:04 | 

Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2328214 Od: 2014-7-11
| A ja chciałam jeszcze wrócić do tematu rozmowy W. i mojej na zlocie... Rzeczona rozmowa o, jak dotąd, bliżej niezidentyfikowanym parku miała miejsce w kuchni Małgosi, przy stole siedziało 6-7 osób, w tym Zuzia... Hm, a teraz okazuje sie, że nikt, poza mną, mającą problemy z pamięcią, nie pamięta ani treści rozmowy ani nawet samej rozmowy Chyba zacznę odrobinę (oczywiście, że tylko odrobinę!) wierzyć mojemu przyjacielowi psychiatrze, który mówi mi, że z moja pamięcia juz jest naprawde nieźle, tylko że ja mam zajoba (naukowy psychiatryczny termin) na punkcie swojej pamięci i jej zaburzeń i powinnam trochę dać na luz (kolejny naukowy medyczny termin), bo aktualnie mam pamięć i tak lepszą niż większość ludzi... Pomińmy to, że on oczywiście prawie nie ma racji i skoncemtrujmy sie na faktach. Mam pytanie, czy ktokolwiek pamieta te rozmowe i/lub jej treść??? Proszę, odpowiedzcie, to dla mnie ważne, serio.
| | | Barabella | 04.09.2016 13:16:51 | 

Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2328236 Od: 2014-7-11
| Bea mnie musiało przy tym nie być, lub skoncentrowałam się na rozmowie z inną osobą
Justynko poszłam na spacer po ogrodzie w tym upale, by zobaczyć zimowity.... niestety, one też, jak inne cebulowe nie przetrwały tej zimy.... _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | mariaewa | 04.09.2016 15:39:30 | 
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2328265 Od: 2015-12-7
| Nie ma jak miejscunia. Pół godzinki w tamtą stronę, godzinka na deszczu, poł godzinki powrót, 4 godziny roboty. Kanie są, kozie brody są. Brody do jajecznicy. Jak przyrządzacie kanie? Są zwolennicy schabowopodobnych, smażonych w cieście, na pikantnie. Dla mnie kania to jak wino, nie najeść się, a tylko czuć smak. Smażę na maśle [ trudno ], kładę na chrupką grzankę pomazaną przekrojonym ząbkiem czosnku [ tylko nuta czosnku ] i to jest to.  Bea, nie wiem co mówiłaś, bo ja tylko patrzyłam, zerkałam, przyglądałam się , gapiłam, lukałam , żeby coś z Ciebie dobrze zapamiętać. To przejście między pniami drzew, z Twojej fotorelacji, poproszę, gdy będę przechodzić na " tamtą stronę ". Żadnych światełek w tunelu, żadnych wirów, tylko ta droga, ja i moje zwierzęta.I dużo ptaków.  _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | zuzanna2418 | 04.09.2016 18:50:11 | 

Grupa: Administrator 
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2328309 Od: 2014-7-11
| Bea W. rozmowę pamięta  Marysiuewo kania a la schabowy u nas.
Coś się na deszcz zbiera i zbiera, a ledwo kropi. Ja już praktycznie spakowana, jakieś drobiazgi zostały. I...juhu! Mieszczę się w bluzkę, która od maja leżała, bo omyłkowo kupiłam za mały rozmiar  _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | Margolcia_K | 04.09.2016 18:53:48 | 

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubuskie, nad Wartą
Posty: 1012 #2328310 Od: 2014-7-12
| Marysioewo , co to są kozie brody????? 
Kani (czy - kań jak to się u licha odmienia?!) nie jadam i nie zbieram. Ale Ci moi znajomi, którzy jadają rzeczywiście smażą je na kształt schabowych. _________________ Pozdrawiam, Margolcia
Wiejski dom Margolci - zawieszony | | | Bogusia | 04.09.2016 18:59:54 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 1970 #2328311 Od: 2014-7-12
| A mi chyba odbiło, bo robię na drutach zrobiłam 2 sweterki dla moich zajączków na zimę, no nic odbiło mi jak nic aaa jeszcze czapki też zrobiłam, żeby im uszy nie marzły hihi _________________ Rękodzieła Bogusi
| | | mariaewa | 04.09.2016 19:18:34 | 
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2328319 Od: 2015-12-7
Ilość edycji wpisu: 1 | Margolciu, sprawdziłam teraz i w Wikipedii grzyb ten ma jeszcze inne nazwy : siedzuń sosnowy, szmaciak gałezisty, strzępiak kędzierzawy . Na moje ucho brzmią jak obelgi. Wygląda toto jak prawdziwa gąbka. Moim zdaniem pachnie tak sobie, ja nie jem, bo smażone grzyby i jajka, to nie moja bajka.  Mlodzi jedli u znajomych i teraz sami przynoszą i przyrządzają. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | klarysa | 04.09.2016 19:20:00 | 

Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2328321 Od: 2014-7-11
| Margolciu, u nas kozie brody bardzo popularne, a niedawno jeszcze na czerwonej liście. To siedzuń. Z dzieciństwa pamiętam właśnie z jajecznicą. Kań nie zbieram, nie mam pewności...
Pati, już lekko stawiam i nawet szurając mogę przejść krótkie odcinki. Szyłam, ale panowanie nad pedałem średnie w gipsowej szynie. L4 do 23 września, a druty z palucha wyciągają po 6 tygodniach, więc pewnie jeszcze październik zejdzie.
Zuza, gratulacje rozmiaru w dół.
Bogusiu, ja szyję, więc jest nas dwie. Myślę podobnie jak Pat, ze na razie na sprzęcie, którym dysponuje, a w miarę zwiększania zasięgu, zakup nowego i pozyskanie na to stosowych środków z UP. _________________ Pozdrawiam. Justyna | | | Syringa | 04.09.2016 19:21:02 | 

Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2328322 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | mariaewa pisze:
Bea, nie wiem co mówiłaś, bo ja tylko patrzyłam, zerkałam, przyglądałam się , gapiłam, lukałam , żeby coś z Ciebie dobrze zapamiętać.
Oj, matko... Ty dziwne rzeczy mówisz
A kanie to najczęściej w panierce, ale tzw. podwójnej. Robiłam tez kiedyś wg takiego niemieckiego przepisu, w słodkiej śmietanie, ale nie bardzo pomne, jak to szło 
Zuziu, super, że W. pamieta rozmowe. Rozumiem, że skoro piszesz tylko o rozmowie, to treści nie pamieta, czyli nie wie, o jaki park pytał  No, trudno. Mam zajoba czy nie mam zajoba, chciałam ustalić, czy moja podświadomość dobrze mi podpowiada, a raczej czy ja, czyli moja świadomość, dobrze ją odczytuję ale z pewnościa tylko mnie obchodzą takie rzeczy...
| | | Electra | 19.04.2025 10:41:01 | 
 |
| | | mariaewa | 04.09.2016 19:27:42 | 
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2328326 Od: 2015-12-7
| Justynko, czy te kozie brody mogą być tylko na Pomorzu ? Na Mazowszu nigdy nie widziałam takich. I niemki, też nie pamiętam ich z tamtych lasów. Tubylcy nauczyli mnie zbierać niemki [ marynowane - rarytas ], długo miałam opory i nawet trudności z rozpoznaniem, zauważyłam potem, że mają perłową poświatę i tak specyficzny kolor, że nie może być mowy o pomyłce. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | survivor26 | 04.09.2016 19:35:46 | 

Grupa: Administrator 
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2328334 Od: 2014-7-11
| Ja wykańczam ponczo, więc jest nas trzy Dzień przebimbany celowo, bo od jutra pierwszy cały tydzień z nowymi obowiązkami więc lenistwo miało na celu zebranie sił. Zaraz zmykam do łóżka, ale Wy widzę, że gadatliwi, zatem, żebyście mi limitu stron nie przelecieli nocą, zapraszam już teraz na
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
_________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|