Rozmowy przy kawie (29) |
Nie ma jak miejscunia. Pół godzinki w tamtą stronę, godzinka na deszczu, poł godzinki powrót, 4 godziny roboty. ![]() Jak przyrządzacie kanie? Są zwolennicy schabowopodobnych, smażonych w cieście, na pikantnie. Dla mnie kania to jak wino, nie najeść się, a tylko czuć smak. Smażę na maśle [ trudno ], kładę na chrupką grzankę pomazaną przekrojonym ząbkiem czosnku [ tylko nuta czosnku ] i to jest to. ![]() Bea, nie wiem co mówiłaś, bo ja tylko patrzyłam, zerkałam, przyglądałam się , gapiłam, lukałam , żeby coś z Ciebie dobrze zapamiętać. To przejście między pniami drzew, z Twojej fotorelacji, poproszę, gdy będę przechodzić na " tamtą stronę ". Żadnych światełek w tunelu, żadnych wirów, tylko ta droga, ja i moje zwierzęta.I dużo ptaków. ![]() |