| |
lora | 20.10.2016 18:53:03 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2347869 Od: 2014-7-11
| Aniu z gór cmok, cmok. O rany na jutro u mnie podają deszcz a jedna osóbka chciała przyjść i zerwać mi jabłka. Może pomylili się tak jak dziś , miało padać a było ładnie. Bogusia super rumak. aniamania jak oczęta ...dach skończony? _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
Electra | 23.12.2024 02:24:01 |
|
|
| |
duju | 20.10.2016 19:14:12 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 54 #2347874 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Nowa kapusta zrobiona, puściła soki
Link do garnków - świetne są. _________________ Justyna |
| |
aniamania | 20.10.2016 19:24:56 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Mazowsze
Posty: 642 #2347879 Od: 2014-7-12
| Misiu, oko cały czas jest leczone. Panowie skończyli dach w przededniu mojego pójścia do szpitala. Nie mam jak obfocić nowego, bo cały czas jest pochmurno, a jak wyjdzie słońce to ja nie pamiętam.
Pisałyście o kwaszeniu kapusty, nigdy tego nie robiłam, a trzeba chyba spróbować. Mnie od kilku lat nie udają się ogórki kwaszone. Są twarde, ale takie nijakie w smaku, że lądują na kompoście. Ostatnie robiłam w 2014 roku i do tej pory nie mają kwasu. Nie wiem jaka jest przyczyna, może zbyt wysoka temperatura w czasie plonowania? Jakiś czas temu kupiłam ogórki w torebce w markecie. Moja wina, że nie spróbowałam ich przed ugotowaniem zupy, ale jak podniosłam pokrywkę to był smród g...a ludzkiego. Myślałam, że się spawiuję. Takie byle co ludzie sprzedają. _________________ Pozdrawiam, Ania |
| |
mama101 | 20.10.2016 19:56:09 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: TSA
Posty: 573 #2347883 Od: 2015-1-26
| Witam na wieczornej kawce.
Na tapecie jest temat kiszenia kapusty, dorzucę swoje trzy grosze. Kiedyś uprawialiśmy kapustę na handel i odmiany holenderskie, te zimowe, nie nadają się do kiszenia bo brak im soku , ale za to wspaniale się przechowują. "Przyszywana" babcia Miecia, specjalistka w kiszeniu, wykorzystywała jedynie Kamienną Głowę. W rodzinie krąży anegdota, jak 22 lata wstecz gdy przyszedł czas szatkowania kapusty, babci w ugniataniu gołymi nóżkami pomagały; Zosia-córka i Grażyna-synowa. Babcia szatkowała i pilnowała całego procesu, a gdy przyszła kolej na ugniatanie poprosiła Zosię, ale ona nie mogła do miała TE dni. Przyszła kolej na Grażynę, i biedna przy kapuście musiała się przyznać, że jest w ciąży i też nie może. Babcia musiała sama odwalić całą robotę. A w maju urodził się mój chrześniak Bartosz.
Więc kobietki zanim zabierzecie się za kiszenie upewnijcie się, że nie macie powyższych "dolegliwości".
_________________ Pozdrawiam Aśka TO JE MOJE |
| |
klarysa | 20.10.2016 20:25:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2347892 Od: 2014-7-11
| Witajcie. Wieczorna herbatkę jagodową stawiam. Rano było pięknie, a potem zasłona szarości i od 16 leje. Na szczęście cebule już w ziemi, ale ogród wygląda jak po bombie. Orzech włoski prawie zrzucił liście . Masakra. Kapusty nie kiszę, nie wychodzi mi. Zdaję się na Tatka. Taka małpa leniwa jestem.
Aniu Sweety, fajny link. Zaglądaj tu częściej. Buziaki. Pati, dzięki za wieści od dziewczyn. Każdego dnia wysyłam cieplutkie myśli.
_________________ Pozdrawiam. Justyna |
| |
EwaM | 20.10.2016 20:59:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #2347902 Od: 2014-7-11
| Bry. Doczytałam, ech żyzń. Kochane, wiecznie młode jubilatki, obyście miały zawsze słońce nad głowami
_________________ wątek i tutaj smutna piosenka |
| |
paputowy_dom | 20.10.2016 21:04:27 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1646 #2347903 Od: 2014-8-6
| W kolejce z bukietem się ustawiam. Janinko i Zuziu najlepszego!
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
_________________ wszystko co kocham pozdrawiam justyna |
| |
Marginetka | 20.10.2016 21:17:33 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 273 #2347907 Od: 2014-7-11
| Bogusiu trudno znaleźć słowa otuchy w sytuacji której jesteś uczestnikiem. Rozumiem Twoje rozterki ale nie wątp w siebie. Twoja empatia jest prawdziwym, nie wypaczonym potwierdzeniem człowieczeństwa. Zobacz, Szefowa w tak strasznym czasie otoczona jest miłością i troską Rodziny oraz Twoją wspaniałą opieką. Ściskam Cię serdecznie. |
| |
EwaM | 20.10.2016 22:08:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #2347925 Od: 2014-7-11
| Znalazłam dzisiaj 11 prawdziwków, młodych i zdrowiutkich, do tego podgrzybki i opieńki. Dziwny rok. _________________ wątek i tutaj smutna piosenka |
| |
lora | 21.10.2016 05:36:22 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2348012 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry Na kawę zapraszam choć ciemno za oknem.S Z _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
survivor26 | 21.10.2016 06:24:15 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2348013 Od: 2014-7-11
| o, Misia po nocy grasuje? To super, bo ja dziś wściekle zaspana, a tu widzę kawa podana Dzień się zapowiada długi, bo po południu wpada na jeden dzień siostra zamorska i trzeba się naszykować z tradycyjnym polskim jadłem, a wcześniej nadrobić pracę, żeby mieć wolne.
Bogusiu wielki hart ducha ma Twoja szefowa, albo może po prostu przeżyła dobrze i szczęśliwe życie i łatwiej jej pogodzić się z nieuniknionym? Ale naprawdę wyjątkowi pracodawcy Ci się tym razem trafili! _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Electra | 23.12.2024 02:24:01 |
|
|
| |
Syringa | 21.10.2016 06:46:25 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2348016 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Tak, jeszcze ciemno, a tu już życie towarzyskie w toku
Kawe oczywiście chwytam i zasysam łapczywie! |
| |
Bogusia | 21.10.2016 06:55:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1970 #2348017 Od: 2014-7-12
Ilość edycji Admina: 1 | Witajcie, kawy dużo kawy, bo jakoś tak mi się jeszcze spać chce
W nocy wstawałam do wc i drzwi do sypialni szefowej były uchylone i kątem oka widziałam, że płakała, a mąż ją przytulał pewnie dzisiaj przyjdzie psycholożka, na rozmowę do szefowej, matko jedyna, nigdy, przenigdy nie chce wiedzieć, kiedy mój czas miałby się skończyć _________________ Rękodzieła Bogusi
|
| |
klarysa | 21.10.2016 08:06:16 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2348042 Od: 2014-7-11
| Bogusiu, Twoja sytuacja trudna, bo trudno towarzyszyć komuś w umieraniu. Pisałam, że moja bliska koleżanka też dostała taką diagnozę terminową raczej. W tym krótkim czasie nauczyłam się, że taka osoba potrzebuje normalności, a nie litości i współczucia. Stąd pewnie angażowanie się Twojej Szefowej w sprawy domowe. Myślę, że taka codzienność w domu, rozmowy o rzeczach nawet błahych (a opowiadasz świetnie) albo milczące towarzyszenie przy herbatce jest dla niej ważne. Dasz radę, a za Szefową trzymam kciuki. Buziaki dla Ciebie i dla Niej.
Dostawiam kawę. Siedzę przed tv i oglądam "Dzika jak natura" (HBO2). Gorąco polecam. _________________ Pozdrawiam. Justyna |
| |
Barabella | 21.10.2016 08:23:05 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2348049 Od: 2014-7-11
|
Dostawiam na rozgrzanie _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
user1 | 21.10.2016 08:37:54 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #2348056 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry. Misiu i Aniu, nie mam żadnych zdjęć ostatnich. W ogrodzie już też mniej pracuję, ostatnio w ogóle. Tak duje od tylu dni, że wychodzenie nie wchodzi w rachubę, bo muszę się podleczyć. Trawy powiązane już, wszystko zwolniło, bo przymrozki (-3 już było) wykończyły większość roślin. Dużo suchelców, ale nie obcinam, bo taki widok wolę od pustki i wyciętych w pień roślin. Na wiosnę posprzątam. Szklarnia już przekopana, po pomidorach ślad jedynie na parapecie w domu jeszcze został. Jestem w lepszej sytuacji, wiem co u Was słychać. Zaglądam czasem. Nie wszystko ogarnę, ale z grubsza wiem. A i z czasu prywatnie pogadam; mailowo, z tą lub ową forumką. |
| |
lora | 21.10.2016 08:39:25 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2348057 Od: 2014-7-11
| Hej! cieszmy się każdym dniem .Choć deszcz pada i moje plany muszą być zmienione wkładam różowe okulary montuję nowy plan działania he, he nie mam za dużo manewrów bom jeszcze kaszląca troszkę, ale działać na niwie domowego zaplecza to będę. Pati a to super są takie odwiedziny , dużo serdeczności dla Was.
Justynko dzięki o tej porze to mam dostęp do Tv. Potem Luby okupuje. A są postępy w rehabilitacji Twojej Ojej muszę zrobić listę zakupów, w lodówce prześwity a dziś piątek , sama nie pojadę do miasta muszę poprosić dobrego duszka o zrealizowanie a nie lubię tak ale muszę
Bogusiu trzymaj się i troszkę myśl o sobie nie wolno Ci się rozklejać musisz być silna to wtedy otoczenia też to czuje i pomagasz swoją postawą. To jest trudne jak cholera ,ale tak jest najlepiej.
Dobrego dnia , precz z wirusami! _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
Barabella | 21.10.2016 08:59:41 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2348066 Od: 2014-7-11
| Misiu dobrze, że swój entuzjazm nam również przekazujesz Mimo, że cały tydzień w plecy, to też włożę dziś różowe okulary..... może zatrzymam deszcz?
Anito bardzo mnie cieszy Twój wpis Pomyśl może o pokolorowaniu jesiennego chryzantemami Będzie Ci weselej w te bure dni jak wyjrzysz okienkiem
Pat to dziś święto wielkie masz
Bogusiu mają wielkie szczęście, że właśnie Ty jesteś z nimi Jesteś żywiołowa, zawsze uśmiechnięta, a to im najbardziej teraz potrzebne. _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
survivor26 | 21.10.2016 09:04:34 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2348072 Od: 2014-7-11
| Precz z wirusami, chwała ogrodnikom! Piszę to też do siebie, bo wczoraj jakoś mnie lekko łamać zaczęło, u Flo prawie pół klasy chora, co czyni z niej jednostkę elitarną z 7 uczniami, a bynajmniej nie poprawia Flo problemów z wchodzeniem na zajęcia Zobaczymy jakie będą wyniki diagnozy i czy ew. terapia cokolwiek zmieni. Ale walczymy nadal, bo mimo stresów widać powolutku efekty, Flo ma nawet bliską koleżankę, która ma szansę się stać pierwszą przyjaciółką, o ile wytrzyma nieszablonowe zachowania mojego dziecka
Bogusiu to niełatwa sprawa towarzyszyć osobie umierającej - moja siostra, ta która dziś przyjeżdża, robiła to para zawodowo - teoretycznie zajmowała się obłożnie chorymi, praktycznie metodą poleceń zawsze trafiała do osób umierających - żałuję, że w Polsce opieka paliatywna jest mało ogarnięta, bo była w tym świetna, miała autentyczne powołanie, niestety wyjechała, bo tu nie było takiego zapotrzebowania na jej pracę, żeby mogła się z tego utrzymać Z tego co mówiła, najważniejsze jest traktowanie takiej osoby stosownie do jej potrzeb: są takie, które chcą żyć do końca, piec ciastka, planować wakacje itp, i taka jest Twoja szefowa, ale są też takie, które u kresu życia potrzebują wyciszenia, zwolnienia i milczącego towarzystwa.
Potem wpadnę z ciastem czekoladowym (gotowcem niestety, bo nie mam weny na wymyślanie własnego). _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Barabella | 21.10.2016 10:08:11 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2348080 Od: 2014-7-11
| Powiem Wam tak po cichu, żeby się nikt więcej nie dowiedział..... nie pada, więc kalosze na girki i znikam _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
Electra | 23.12.2024 02:24:01 |
|
|