| |
Urazka | 10.04.2015 20:56:06 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2088225 Od: 2014-8-9
| Dario masz już niezłą kolekcję róż i widzę, że w większości są to róże pasujące charakterem do ogrodu na polu. Urzekła mnie ta Twoja maleńka różyczka "przypadkowa". Jakaż w niej była wola życia i jak się Wam odwdzięczyła za posadzenie. Wierzę, że wyrośnie na piękny egzemplarz. Podoba mi się Twoja Veilchenblau. Nie mam jej ale mam trochę podobną Rhapsody in Blue. _________________ pozdrawiam, Janina |
| |
Electra | 23.12.2024 08:06:07 |
|
|
| |
Daria_Eliza | 11.04.2015 20:10:43 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2088539 Od: 2015-1-23
Ilość edycji wpisu: 1 | Witajcie!
Elu, ja tak samo jak i Ty, kopię dół i wymieniam podłoże pod prawie każdą roślinę, tylko że ja daję żwir/ piach jako drenaż i rozluźnienie, no i ziemię z worka.
Betinko, a ja się skusiłam ostatnio na NN w Lidlu, ma być różowa i pnąca.
Anitko, do Polski chyba jeszcze paskudnik nie dotarł.
Zuziu, Veilchenblau bardzo pasuje na wieś i jak się rozrośnie, to na pewno będzie wyglądać cudownie w okresie kwitnienia. A ciekawa jestem, co Ty stosujesz pod róże jako ściółkę? Jak Ci się udaje trzymać chwasty z daleka od nich, bo pielenie koło róż jest takie bolesne.
Janeczko, przyznam, że to miłe, takie niespodzianki ze strony roślin, które pokazują, że chcą żyć i się starają. A Rhapsody in Blue pochodzi od Veilchenblau, z tego co pamiętam. _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki |
| |
lora | 12.04.2015 19:24:12 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2089062 Od: 2014-7-11
| Dario dzięki że pokazałaś różyczki mrozoodporne urzekła mnie biała. A takiej paskudzie to pierwszy raz czytam. zaciekawiłaś mnie to z której okolicy Lublina pochodzisz? _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
maria | 12.04.2015 20:27:44 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: śląsk
Posty: 2001 #2089128 Od: 2014-7-13
| DARIO właśnie skończyłam czytać calutki watek na FO Podziwiam Was za wytrwała mozolna prace na tym gliniastym ugorze . BRAWO Kiedyś z rozrzewnieniem będziecie wspominać te ciężkie początki. Szkoda ,że nie macie ogrodzenia , byłoby mniej problemów z upierdliwymi sąsiadami , a co się stało z bukszpanami ? przesadziliście je w inne miejsce ? Dario koniecznie porób sobie samodzielnie sadzonki z nich , świetnie sie ukorzeniają , tylko musiałabyś je ulokować w cieniu , a takiego to chyba nie masz na działce
_________________ Moja wymarzona działka |
| |
Daria_Eliza | 14.04.2015 20:12:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2090059 Od: 2015-1-23
Ilość edycji wpisu: 1 | Marysiu - maria miło mi bardzo, że chciało Ci się zapoznać z tamtymi pierwszymi wpisami. Teraz już tu i tam będą się powielać. Ja też zapoznaję się powolutku z Waszymi ogrodami na Kompostowniku i wiem, ile czasu to wymaga.
Bukszpany na razie jeszcze rosną nadal na miedzy, ale nie wyglądają zbyt dobrze, chyba podsychają, być może zaszkodził im jakiś herbicyd stosowany przez sąsiada. Ale ciężko mi zmotywować M, żeby wreszcie zakupił te podkłady kolejowe, z których chcemy zrobić coś w rodzaju dłuuugiej skrzyni, w którą przesadzimy te bukszpany. Tak samo jak ciężko go zmotywować do ogrodzenia, niby wie, że to niezbędne - ale nadal nie jest zrobione. Od kiedy dowiedziałam się o nowej pladze bukszpanów, to już jakoś nie chce mi się robić sadzonek, wolę posadzić cisy i choiny. Bo bukszpany to jednak nie są najłatwiejsze w hodowli - jest tyle chorób i szkodników bukszpanów. Ale o te nasze będę walczyć.
Misia zerknij na PW.
Teraz czas na "Grę o Tron" - towarzyszę M w oglądaniu (ale nie w tv), a potem będzie relacja ogródkowa z minionego weekendu. _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki |
| |
Daria_Eliza | 14.04.2015 23:22:18 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2090151 Od: 2015-1-23
| A my znów mieliśmy nasz weekendowy zryw jednodniowy, trochę pokopaliśmy i usuwaliśmy trawska, jaskry rozłogowe, mniszki i inne takie milusie z miejsca, w którym chcemy zrobić wysepkę ziołową.
Nasz wiosna objawia się kwitnącymi hiacyntami. Takie, które w zeszłym roku były "puchate" ciemnoniebieskie, w tym roku kwitną gorzej i mają problem czasami z wyjściem spod ziemi, ale za to inne się zagęściły.
wyłażą albo lilie, albo szachownice perskie
_________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki |
| |
Daria_Eliza | 14.04.2015 23:24:17 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2090152 Od: 2015-1-23
| A tu malutkie narcyzy:
no i tulipany będą
_________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki |
| |
Daria_Eliza | 14.04.2015 23:43:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2090156 Od: 2015-1-23
Ilość edycji wpisu: 1 | Za to moja jedna miodunka nadrabia za wszystkie trzy pozostałe, które chyba znikły z powierzchni ziemi:
cebulica dwulistna, taki mikrusek
ukorzeniłam sobie też w zeszłym roku czarny bez, żeby mieć swój pod ręką i teraz go przycinam, żeby się szybko zagęścił; ten jest z patyka wsadzonego do ziemi wiosną 2014 i już w ciągu tamtego roku był cięty dwa razy, a teraz ciachnęłam go po raz trzeci
_________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki |
| |
Daria_Eliza | 14.04.2015 23:56:09 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2090161 Od: 2015-1-23
Ilość edycji wpisu: 1 | Jeśli chodzi o kwiaty moich piwonii krzewiastych tooooo... w tym roku będzie gówienko na miękko, chyba głównie dzięki nornicom przegryzającym tunele przez ich korzenie.
ciekawe, czy ta p. chińska raczy mnie obdarzyć jakimś kwiatkiem
A tu nasza praca ostatnia: przekopaliśmy i wypieliliśmy ten kawałek, potem ułożymy tam kamienie, żeby było przepuszczalnie i tam będziemy sadzić zioła, ale docelowo to chciałabym mieć jeszcze większy zielnik, żeby było miejsce również na dziewannę.
M się tak z pieleniem rozpędził, że zanim do niego dołączyłam to usunął lubczyk i sadźca, które tam z brzegu rosły. (zdjęcie beznadziejne bo już o zmroku robione z ręki)
po środku już jest mała kamienna wysepka na wapieniach _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki |
| |
Daria_Eliza | 15.04.2015 00:06:32 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2090167 Od: 2015-1-23
| A tu nasza dzika wiosna:
tu jest nasze mokradełko, porośnięte chyba tatarakiem i krwawnicą
a tu nasza skarpa; bardzo lubię tę wygiętą sosenkę po lewej, jak urośnie, to będę na niej siadać w lecie, bo tam cień jest
wierzby też mamy, własne i w krajobrazie zapożyczonym
_________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki |
| |
Daria_Eliza | 15.04.2015 00:12:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2090168 Od: 2015-1-23
Ilość edycji wpisu: 1 | A teraz ku upamiętnieniu mojej ulubionej wiśni 'Pink Perfection', która właśnie teraz pożegnała się z nami za sprawą karczownika, który wygryzł jej korzenie: (tylko raz cieszyłam się jej kwiatami)
_________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki |
| |
Electra | 23.12.2024 08:06:07 |
|
|
| |
Daria_Eliza | 18.04.2015 23:57:33 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2092060 Od: 2015-1-23
| Bardzo lubię zapach hiacyntów, jak kupuję jakieś zimą do domu, to całe mieszkanie pachnie. Trochę ciężki jest ten zapach, tak samo jak zapach np. hoi, ale fajny i tak.
Może teraz sobie obetnę kilka kwiatów i wezmę do wazonu, bo i tak cały tydzień ich na oczy nie widzę, więc niech postoją chociaż w wazonie. W zeszłym roku tak robiłam:
A poza tym pogoda dziś beznadziejna była i nigdzie nie pojechaliśmy. Może jutro się wybierzemy. _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki |
| |
Daria_Eliza | 19.04.2015 00:05:48 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2092063 Od: 2015-1-23
| Kurczę, mam zgryz z nornicami, karczownikami i trutkami. Bo chyba jednak muszę zastosować (ze względu na wspomniane zniszczenia), żeby zmniejszyć ich populację, ale boję się o koty i ptaki drapieżne, które mogą zjeść zatrutego gryzonia i same się otruć. Bo te trucizny mają opóźniony zapłon.
Trochę poczytałam o tej chemii w trutkach i o zatruciach kotów i nadal nie mam pewności. _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki |
| |
iwonaPM | 19.04.2015 07:50:28 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #2092087 Od: 2014-7-11
| Szkoda tej wiśni i w dodatku tak cudnie kwitła . Ja też bym trochę działki do domu zabrała śliczne masz hiacynty . _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton |
| |
elakuznicom | 19.04.2015 09:39:53 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2092124 Od: 2014-7-15
| Dario współczuję z powodu gryzoni , taka piękna ta wiśnia , ale one całe korzenie wyjadają ? a może sadź w siatce takiej drucianej , nie wiem jak to Ci wytłumaczyć , chodzi mi o taki balot z siatki korzenie tą siatkę przerosną ale bryła będzie zabezpieczona , nic innego mi nie przychodzi do głowy ... _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II |
| |
elakuznicom | 19.04.2015 09:41:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2092126 Od: 2014-7-15
| nie napisałam że u nas znowu ziąb do tego popaduje ... a ja mam tyle jeszcze do zadoniczkowania ... _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II |
| |
Daria_Eliza | 20.04.2015 00:50:41 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2092665 Od: 2015-1-23
Ilość edycji wpisu: 1 | Iwonko, Elu - niestety karczownik oskrobał do żywego drewna korzenie tak, że drzewko się przewróciło! Poucinałam patyki, ale nie mam za bardzo nadziei na ukorzenienie, bo jednoroczne są za cienkie.
Bo nornice i norniki to gryzą i gromadzą - z tego co widzę - korzenie i kłącza chwastów, a moje rośliny uszkadzają przy okazji kopania korytarzy. No i warzywka korzeniowe też trochę podskubują.
U nas też pogoda strasznie nieprzyjemna i zła jestem tego powodu. _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki |
| |
maria | 20.04.2015 14:23:33 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: śląsk
Posty: 2001 #2092931 Od: 2014-7-13
| Dario tak sobie pomyślałam, czy by nie można było przeorać i wybronować tą Waszą działeczkę , przynajmniej część ,aby przygotować sobie miejsce do nowych nasadzeń. Może nornice by się przy okazji wyniosły. Ręcznym kopaniem takiego ścierniska zajedziecie się. Hiacynty pięknie Ci zakwitły _________________ Moja wymarzona działka |
| |
maria | 20.04.2015 14:26:55 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: śląsk
Posty: 2001 #2092936 Od: 2014-7-13
| Daria_Eliza pisze:
a tu nasza skarpa; bardzo lubię tę wygiętą sosenkę po lewej, jak urośnie, to będę na niej siadać w lecie, bo tam cień jest
fajne miejsce sobie znalazłaś na letnie dumanie _________________ Moja wymarzona działka |
| |
elakuznicom | 20.04.2015 23:03:22 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2093290 Od: 2014-7-15
| Marysia ma rację my swoje 10 ar , też była przeorana , ale bronować już nie chciał , dużo hałd perzu powyciągałam , ale po przeoraniu przyrósł w podobnej ilości ale było mi zdecydowanie łatwiej kopać doły pod nasadzenia a perz zmieszał się z trawą i jakoś to wyglądało ... _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II |
| |
Electra | 23.12.2024 08:06:07 |
|
|