 | Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Dynia makaronowa zapiekana |  |
| | renzal | 06.09.2014 07:02:23 | 
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Okolice Płocka
Posty: 32 #1934409 Od: 2014-9-1
| A ja dostałam taką makaronową od Beatki!!! Ale jeszcze bez farszu... Jak będziesz testować ten przepis z miąskiem, to raczej nie uprzedzaj wcześniej, bo znów będziesz miała nieoczekiwanego gościa z sąsiedniej wioski... , bo już teraz ślinka mi cieknie... _________________ Pozdrawiam Renata ,,Ciągle marzę, że w tym roku już uporządkuję mój ogród. (nowy rok - nowa nadzieja... )" | | | Electra | 29.05.2025 05:14:03 | 
 |
| | | renzal | 06.09.2014 18:24:15 | 
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Okolice Płocka
Posty: 32 #1934849 Od: 2014-9-1
| Beatko! Nawet miałam taki plan, ale to chyba muszę zrobić na Twoją wizytę... H w gębę nie weźmie  , Młoda może tak, ale jada często poza domem, a dla samej siebie... Jak będzie niesmaczne, to jeszcze ok , ale jak mi posmakuje, to zjem sama wszystko  Korci mnie bardzo i zrobiłaś mi tym podarunkiem dużą frajdę, bo już od kilku lat miałam na nią ochotę! Teraz tylko czas poeksperymentować... _________________ Pozdrawiam Renata ,,Ciągle marzę, że w tym roku już uporządkuję mój ogród. (nowy rok - nowa nadzieja... )" | | | renzal | 07.09.2014 14:12:42 | 
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Okolice Płocka
Posty: 32 #1935429 Od: 2014-9-1
| Postanowiłam pójść za ciosem i zrobić dynię dziś... Umyłam, przekroiłam, wykroiłam, zaoliwiłam i wstawiłam do piekarnika, ba nawet go włączyłam... Tylko dlaczego to paskudztwo nie chce się upiec? Po godzinie nadal twarde... W ilu stopniach piekłaś Beatko?  H patrzy się z pewnym powątpiewaniem... zgodził się bo powiedziałam, że z mięskiem będzie... _________________ Pozdrawiam Renata ,,Ciągle marzę, że w tym roku już uporządkuję mój ogród. (nowy rok - nowa nadzieja... )" | | | renzal | 07.09.2014 15:41:49 | 
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Okolice Płocka
Posty: 32 #1935490 Od: 2014-9-1
Ilość edycji wpisu: 1 | Udało się! W czasie gdy wysyłałam post zostałam poinformowana, że coś się chyba pali... Okazało się jednak, że nic się nie paliło , tylko dyńka była gotowa! A ja oczywiście nie obsmażyłam jeszcze mięsa... , ale poszło już szybko. Mięsko mielone, sól, czarny pieprz, przesmażone! Dynia ,,wyskrobana" nawet nie czekałam, aż ostygnie! Makaron dyniowy powędrował na patelnię do mięsa i śmietany. Wymieszane i przełożone do pustych łupinek. Ponieważ to niedziela, była wersja na bogato i przykryłam to jeszcze serem... Poczekałam tylko, aż ser się rozpuści (piekarnik był gorący, to szybko się zapiekło) i wołałam na obiad! Taka dynia to jednak dla naszej trójki za dużo. Młoda zaakceptowała potrawę i wystąpiła z wnioskiem, coby w przyszłym roku zstąpić na warzywniku cukinię dynią makaronową H zjadł i nawet pochwalił, że nieźle mi to wyszło, ale wiem że to danie jego bigos nie przebije... _________________ Pozdrawiam Renata ,,Ciągle marzę, że w tym roku już uporządkuję mój ogród. (nowy rok - nowa nadzieja... )" | | | renzal | 07.09.2014 22:42:01 | 
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Okolice Płocka
Posty: 32 #1935760 Od: 2014-9-1
| Jedna spora się znajdzie! Chętnie podwiozę w drodze na jutrzejszą uroczystość. Mam teraz tylko jeden krzaczek, bo drugi padł. Coś go od dołu zjadło... Nasionka zachowałam, bo szukałam ich już ze dwa - trzy lata. Jeszcze nie oczyszczone, ale jest ich całkiem sporo! _________________ Pozdrawiam Renata ,,Ciągle marzę, że w tym roku już uporządkuję mój ogród. (nowy rok - nowa nadzieja... )" | | | Electra | 29.05.2025 05:14:03 | 
 |
|
 | Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|