| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
Wilczomlecz trójżebrowy pleśnieje | |
| | boryna | 25.11.2016 19:08:11 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: opolskie
Posty: 587 #2363379 Od: 2014-8-7
| Mój wilczomlecz, o czym nie wiedziałam (znaleziony na śmietniku przy pracy, nie ja go sadziłam), był posadzony zbyt głęboko - aż po nasadę pierwszych bocznych pędów. Zaczął pokrywać się od dołu białą pleśnią. Jeśli ją ścieram, to schodzi razem ze skórką. Tam, gdzie ją starłam, już się nie pojawia, natomiast przesuwa się coraz wyżej. Nie mogę jej ścierać z wszystkich pędów, bo na pewnej wysokości jest bardzo dużo pędów i nie mam tam dostępu. Pędy odpadają u nasady. Dwukrotnie pryskałam środkiem przeciwgrzybowym, ale chyba nie pomaga. Z podlewaniem bardzo uważam, nie ma za mokro. Roślina ma ok. 160cm wysokości i strasznie mi jej szkoda, bo tak wielkiej nigdy sobie nie kupię.Macie jakiś pomysł, czy można ją uratować? _________________ Pozdrawiam, Bożena Gliniaste Ogro(do)wisko | | | Electra | 09.01.2025 14:41:07 |
|
| | | mariaewa | 25.11.2016 19:31:30 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2363388 Od: 2015-12-7
| Bożenko, wyjmij roślinę z donicy i obejrzyj korzenie. Przesadż ją w mieszanke żwirku i piasku. Nie podlewaj wcale do kwietnia , gdy zauważysz wyrażne oznaki odwodnienia, podmarszczającą się skórkę na pniach, skrop symbolicznie ziemię. Stała temperatura, wystawa południowa lub doświetlanie lampą. Mój bujny wilczomlecz padł przez zbyt dużo wody, kiepski drenaż i zbyt mało światła jesienią. Jako nowicjuszka uznałam zrzucanie liści jako brak wody. I zalałam kompletnie. Właściwie nie było korzeni tylko rozmokła breja, prawie wyłamał się w części nadziemnej. Niech zrzuca ile chce, tak się ratuje . Może da radę. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | boryna | 25.11.2016 20:21:49 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: opolskie
Posty: 587 #2363407 Od: 2014-8-7
Ilość edycji wpisu: 1 | Dziękuję MarioEwo. Korzenie są ok. Teraz już rośnie na odpowiedniej głębokości. Ziemia z piachem. Z podlewaniem, skoro tak radzisz, wstrzymam się na jakiś czas w ogóle. Martwi mnie tylko ta wędrująca pleśń, taki biały kożuch. Odpadają mu po kolei "ramionka". Czy ten pień, pozbawiony zielonej wierzchniej skórki, przetrzyma? A jeśli straci wszystkie odnogi to wypuści nowe? U dołu już chyba nie. Temat dla mnie trudny, bo nie miałam nigdy takiego problemu, a niewiele w internecie wyczytałam oprócz ogólnych wskazań dot. uprawy. Ale z tym światłem to racja - przeniosę go w jaśniejsze miejsce. Na pewno nie zaszkodzi. _________________ Pozdrawiam, Bożena Gliniaste Ogro(do)wisko | | | mariaewa | 25.11.2016 20:46:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2363419 Od: 2015-12-7
| Nie podejmuję się dawania rad, gdy czegoś nie przerobiłam na własnej skórze. Wszystkie kaktusy, kaktusowate niekoniecznie są do mieszkania. Idealna jest szklarnia lub ogród zimowy. Dla wilczomleczy temp. optymalna zimą to 10 stopni. Doświetlanie ma na celu dotarcie do środka rośliny, która bywa zaciemniana. Tak jak w naszych krzewach. Prześwietlamy je, by dotarło słońce. Minimalizuje to wystepowanie chorób i pomaga w zdrewnieniu łodyg. Bożenko, jeśli korzenie sa zdrowe, jest nieprzelany, dostanie światło i nie będzie przegrzany, powinien dać sobie radę. Jeśli to tylko jedno odgałęzienie możesz je zwyczajnie odciąć aby zminimalizowac ryzyko infekcji innych, bo nadal nie wiemy co się dzieje. Leczymy objawowo. Można potraktować ranę węglem drzewnym. A zdrowe części ukorzenić. Tyle mogę powiedzieć z odpowiedzialnością. Może znajdziesz jakies forum sukulenciarzy i kaktusiarzy, będa mieć większe doświadczenie. No i zdjęcie. Aha, jest zwarty czy wydaje Ci się wyciągnięty ? Wtedy też za mało swiatła i broni się.
_________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | boryna | 26.11.2016 10:36:46 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: opolskie
Posty: 587 #2363585 Od: 2014-8-7
Ilość edycji wpisu: 2 | Jeszcze raz dzięki MarioEwo. Wstawiłam go do ganku. Tam jest światło z dwóch stron i tylko kilkanaście stopni. Rany intuicyjnie potraktowałam węglem drzewnym i będę to robić nadal, skoro mnie w tym utwierdzasz. Jest zwarty. Spróbuję coś ukorzenić, może się uda. _________________ Pozdrawiam, Bożena Gliniaste Ogro(do)wisko | | | Electra | 09.01.2025 14:41:07 |
|
|
| Strona: 1 / 1 strony: [1] |
<< Pierwsza | < Poprzednia | Następna > | Ostatnia >> |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|