Wiejski eksperyment Pat - czwarta wiosna na wsi | |
| | lora | 21.05.2015 16:45:49 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2109232 Od: 2014-7-11
| Pati cudowny busz nie narzekaj , wspaniale wszystko rośnie a że troszkę zarasta zobaczysz rośliny wyeliminują chwasty widzę to u siebie choć trudno powiem tam wchodzić. A szpaler orlików cudowny ... dobrze że paskudy go nie żrą. Kotek na straży ogrodu fajne zdjęcie. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 | | | Electra | 09.01.2025 21:05:08 |
|
| | | survivor26 | 21.05.2015 17:30:37 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2109261 Od: 2014-7-11
| Cieszę się, że Wam się podoba - mnie też To znaczy cienista mi się podoba, choć rozsadzanie będzie konieczne, bo pod orlikami marnieją funkie i inne mniej ekspansywne gatunki, a przede wszystkim są pod nimi orlikowe siewki, na które co roku czekam, bo potrafią wykształcić zupełnie niespodziewane kolory. Przycięcia wymaga też poniemiecki bluszcz i dzika róża, które marniały w przyczajeniu kilkadziesiąt lat, a jak je odsłoniłam, to dostały takiego kopa, że pożerają wszystko...
A ziemia tam rzeczywiście dobra...mam swoje podejrzenia w tej kwestii, bo zasadniczo nie powinna, to jest miejsce pod drzewami, powinna być sucha glina...ale, tam są w tej chwili już ledwie widoczne cztery gigantyczne kamienie, wyglądające i ułożone trochę jak nagrobne: mam silne przeczucie, że właśnie nimi są. W moim rodzinnym ogrodzie najbujniej roślinność rosła pod starym jesionem, gdzie podobno była pochowana przedwojenna właścicielka, która zginęła podczas oblężenia Festung Breslau. Zatem całkiem możliwe, że ja też prowadzę uprawy na czyimś grobie, ale zupełnie mi to nie przeszkadza, przeciwnie, sama bym chciała być w tym ogrodzie pochowana i żeby mnie ktoś orlikami obsadził
Co do frontu, to dumna jestem nie tyle z oryginalności, co z tego, że mi wyszedł plan sprzed trzech lat: są wściekle rosnące róże, są piwonie, floksy i irysy, czyli przynajmniej na tym małym spłachetku udało mi się osiągnąć efekt ogrodu angielskiego _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Daria_Eliza | 21.05.2015 17:54:02 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Małopolska
Posty: 1391 #2109277 Od: 2015-1-23
| survivor26 pisze: Co do frontu, to dumna jestem nie tyle z oryginalności, co z tego, że mi wyszedł plan sprzed trzech lat: są wściekle rosnące róże, są piwonie, floksy i irysy, czyli przynajmniej na tym małym spłachetku udało mi się osiągnąć efekt ogrodu angielskiego
To przepiękna kompozycja!
A kamienie i to co pod spodem mnie też by nie przeszkadzało, takie naturalne i na dodatek bardzo estetyczne włączenie do koła życia/ cyklu obiegu materii. _________________ Pozdrawiam, Daria Kiedy zakwitną piwonie Ucieczka z Krakowa --- początki | | | MaGorzatka | 21.05.2015 21:04:07 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2109410 Od: 2014-7-13
| Patku - piękna u Ciebie dżungla tej wiosny! A orliki są absolutnie boskie! Ten śmietankowy bardzo mi się podoba Wyobraź sobie, że ja zupełnie nie znałam tych roślin, nawet już mieszkając tutaj, aż Irminka z FO obdarowała mnie kilkoma ze 3 lata temu. I wtedy już poszłoooo! Te siewki roznoszę każdej wiosny i rozsadzam po całym ogrodzie, a potem czekam, jakie z nich będą kolory - to jest niezwykle przyjemne. Wciąż nowe miejsca zasiedlam siewkami i bardzo mnie to cieszy _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki | | | Beatrice | 21.05.2015 21:14:33 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Szczecin
Posty: 1618 #2109423 Od: 2014-7-11
| Ja też bym przyjechała bo urlop mam ....ale nie śmiem prosić o zaproszenie, bo gdzież Ty ulokujesz gości....no jakby co mogę spać w bawialni dziewczynek ale od razu mówię jak się nie da to spoko _________________ Kiedyś będę miała....marzenie Beaty Mini, mini..mini Beaty | | | Urazka | 21.05.2015 23:55:15 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2109573 Od: 2014-8-9
| Pat jeśli masz tam rzeczywiście groby to mnie wcale to nie dziwi. W wiosce łączącej się z osiedlem zbudowanym dla górników z kopalni miedzi, w którym spędziłam dzieciństwo, również były w ogrodach groby. Pamiętam je dokładnie i pamiętam przy których domach to było. Były nawet ogrody, gdzie tych grobów było kilka. Ani na osiedlu ani na wsi nie było cmentarza. Najbliższy był w Złotoryi i może dlatego chowano zmarłych w przydomowych ogrodach? Relacja z Łodzi i Rogowa świetna ale najbardziej urzekło nie ujęcie Sary w pozie "Łapacza wiatru". Ta mała panienka jest tak wyrazista w swoich reakcjach, że aż raduje się dusza. Przyłączam się do zachwytów na temat ogrodowych kwitnień. Jeśli wyjazd urlopowy Córki nie pokrzyżuje moich chęci to wstępnie zapraszam się na spotkanie. Pewnie jest jakiś hotel w Lwówku? _________________ pozdrawiam, Janina | | | elakuznicom | 22.05.2015 00:22:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2109593 Od: 2014-7-15
| Patuniu grzeszysz kobieto , masz naprawdę piknieeeee , Twój ogród jest inny i dobrze , orliki mnie zachwyciły są najpiękniejsze na całym forum , ja moimi się załamałam (na działce ) są wysokie (za wysokie )i ... badyl z pakami bez jednego liścia ...liście pożary jakieś małe glizdeczki (całe mnóstwo tego dziadostwa było)po oprysku pod orlikami było dosłownie zielono , w zeszłym roku obżerały modrzewie i berberysy a w tym orliki, w czerwcu gdzie się da będę je wysiewała ,może w przyszłym roku małpy przerzucą się na coś innego i od razu mam prośbę żebyś zbierała nasiona... _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II | | | Jo37 | 22.05.2015 08:16:21 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa i nie tylko
Posty: 1379 #2109653 Od: 2014-7-11
| Pat - ty nie narzekaj. Ogród masz piękny i bujny. Orliki przepiękne. Mnie najbardziej podobają się te jasnoróżowe . U siebie też mam różne. Zauważyłam, że mają różny pokrój. Jedne są chude i wysokie a inne tworzą zgrabny krzaczek. _________________ Pozdrawiam, Joanna
| | | survivor26 | 22.05.2015 08:41:06 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2109672 Od: 2014-7-11
|
To byś musiała spać ze mną, bo bawialnia jest jednocześnie pokojem dziennym i moją sypialnią Słuchajcie, wobec odzewu przekraczającego najśmielsze oczekiwania, pozwolę sobie za chwilę otworzyć osobny wątek dotyczący naszego spotkania, bo tu te informacje zginą, a widzę, że potrzebna jest logistyka jak przy konwencji partyjnej
Tymczasem wracając do ogrodu: Elu a może Ty swoim orlikom za dobrze robisz i dlatego idą w liście? Moje nie są dokarmiane i rosną w głębokim cieniu - sprawdziłam, że na słońcu rosnąć nie chcą, są marne, podsuszone i niekwitnące.
Ale żeby nie było tak dobrze, mam i ja porażki - zginął mi bezpowrotnie orlik żółty - wysiałam już nowe, ale zakwitną za dwa lata. Naparstnice też przepadły...odszczekuję teorię o ich wieloletności W marcu wyglądało jeszcze, że będą żyć kolejny rok, ale był to łabędzi śpiew, gdyż wypuściły rachityczne listki i zdechły. Na szczęście nastąpił płodozmian i będą kwitnąć, te które wysiewałam rok temu:
A teraz pokazowy front i boki domu, poczynając od podwórka, na którym rządzi pies i auta, więc na super nasadzenia nie ma się co napinać, ale też i nie ma potrzeby, bo królują tam trzy białe piękności:
stary bez,
kalina od sąsiada, w tym roku w końcu wygrałam z mszycami i zakwitła jak należy, choć kwiaty są dość malutkie:
i Królowa Śniegu, Lykkefund...myślę, ze koło tysiąca pączków może mieć:
Jeśli pod bzem przejdziemy w lewą stronę i pokonamy zacinającą się furtkę to lądujemy w przedogródku - najpierw jego część szersza, podokienna z irysami i różami:
tak wygląda z okna kuchni:
a tak od środka:
a potem wąski pasek przydrożny, gdzie zaraz kwitnąć będą piwonie, a potem zacznie się festiwal róż - Fantin Latour zakulkowana nabrała jeszcze masy, choć nigdy mała nie była, a że to jedna z moich ulubionych róż, to już się cieszę na jej kwitnienie:
Niestety znowu wybija dzikimi pędami, ale tych już teraz nie zlikwiduję, bo tam się nawet wejść nie da, więc znowu będzie kwitła dwoma rodzajami kwiatów
Na ścianie szaleje Veilchenblau, która 1,5 roku bidowała i nie rosła, ale po lekkim przesadzeniu ruszyła z kopyta:
Pod piwoniami siedzi malutka jeszcze Appleblossom i jakaś druga w podobnym klimacie (zapomniałam która to ), ale w tym roku nie zakwitną - zaobserwowałam, że róże po posadzeniu w większośc potrzebują dwóch sezonów, żeby oswoić się z nowym miejscem, więc te mają jeszcze czas. A całość wygląda tak:
Dalej o miejsce z FL walczą floksy, które zakwitną zaraz po niej, a koniec wieńczy Doctor van der Fleet, który dzielnie wspina się po kratce, by za moment połączyć się z gwiazdą ogrodu - Dorothy Perkins:
_________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | kania | 22.05.2015 08:44:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gdańsk i okolice
Posty: 553 #2109675 Od: 2014-10-13
| Pat, z uwagi na domniemane groby, wygląda na to, że masz prawdziwy ogród z duszą (lub duszami) . Prezentowane rabaty - bardzo rasowe, bardzo! _________________ Pozdrawiam Kasia | | | Syringa | 22.05.2015 09:52:18 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2109714 Od: 2014-7-11
| Jako, że ma powstać osobny wątek na temat spotkania, to u Ciebie powstrzymam się...
Z tymi grobami w ogrodzie, to jest oczywiście możliwe, ale to, że z tego powodu jest dobra ziemia na rabacie, to raczej chyba nie, bo jednak groby są głębokie, z takiej głębokości to mogą czerpać składniki odżywcze drzewa, a nie orliki, gleba na wierzchu chyba nie stałaby sie zyzna dlatego, że 2 metry niżej "coś" sie rozłożyło Te kamienie mogą byc przypadkowe, np. wykopane przy budowie, a może dawniej-dawniej był w tym miejscu gnojownik, a może i kompostownik (Niemcy wiedzieli, co to kompost od dawna ), albo może była tam kiedys letnia zagroda dla świń... A może odwrotnie, bylo to miejsce na uboczu i nigdy nic tam nie było, tylko przez długi czas tworzyła sie próchnica z liści i chwastów, po wielu dekadach taka warstwa ma ze 20 cm grubości, sam kompost mozna powiedzieć. Piszę tak, bo ja tez mam takie miejsca, gdzie ziemia jest wyjątkowo dobra, ale z całą pewnością nie ma pod nią grobów, natomiast np. wczesniej był kurnik, składowisko obornika albo po prostu przez dekady nikt nie grabił liści i gałązek i powstała gruba żyzna warstwa. Nie wiem, może i masz tam groby, ale niekoniecznie...
Jednak bez względu ma przyczynę, to orliki masz dosłownie pokazowe, przyłączam sie do zachwytów. Mój zachwyt nad Lykkefund juz wyrażałam dobitnie, więc nie bede sie powtarzać ale uśmiecham sie podlizująco o sadzonkę, bo coś wspominałaś niedawno, że miałabyś dla mnie... ...A gdybys ewentualnie miała dwie (wybacz śmiałość!) to normalnie całowałabym Cie po kaloszach | | | Electra | 09.01.2025 21:05:08 |
|
| | | elakuznicom | 22.05.2015 10:00:32 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2109722 Od: 2014-7-15
| Patuniu jak Ci to wszystko zakwitnie to będzie szał , mnie się bardzo podoba , odnośnie domniemanych grobów ...też chciałabym zostać na działce i doglądać swoich piękności ...odnośnie orlików , nie dogadzam , a liście obżarły wydaje mi się - zwójka różana , wysieję nasiona i poprzenoszę siewki z przydomowego , mnie nie było na działce od 27 04 - robiłam oprysk co prawda ale należało go powtórzyć i tu klapa .. na kaliny też mnie naszło na jesieni wsadziłam k. koralową w zakątku leśnym , ma za mało słońca ale była oblepiona małymi kuleczkami ,wieczorem wstawię jej zdjęcie , Patuniu posadź sobie Kalinę Watanabe (moje 2 czekają na wsadzenie) jest piękna i kwitnie od maja do października . _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II | | | Syringa | 22.05.2015 10:14:59 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2109738 Od: 2014-7-11
| Pat, czy juz zalozyłas ten wątek spotkaniowy? Jesli tak, to gdzie?
O, ja tez czaję się na kalinę Watanabe, odkąd przeczytałam, że kwitnie całe lato | | | survivor26 | 22.05.2015 10:26:09 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2109745 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Bea, no ja w te możliwe groby to wierzę tak na 10%, najbardziej prawdopodobna jest Twoja teoria, bo to było jedno z najbardziej zarośniętych miejsc w ogrodzie, na dodatek pod wielkim dębem i jesionem, więc miało się co kompostować przez lata.
O Lykke pamiętam, ale te ułamane gałązki chyba zdechły, więc będę ciąć ponownie po kwitnieniu, tym razem w większej ilości, żeby na pewno coś przetrwało.
Elu ta kalina jest na mojej tegorocznej liście zakupowej - chciałabym ją dać pod starą wierzbę, w miejsce po zasiekach, ale mam tam jeszcze trochę pracy przed sadzeniem. Wyląduje tam też część Twoich hortensji, bo nadal nie uporałam się z rozsadzeniem wszystkich, tyle mi ich dałaś
a
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
jest wątek spotkaniowy _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | iwonaPM | 22.05.2015 10:59:03 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #2109805 Od: 2014-7-11
| Ło matko z tej Lykkefund to diabeł wcielony a pamiętam jaka była mała 2 lata temu Dorotka też jej nie ustępuje ,widzę że już na ogrodzenie przełazi _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton | | | MaGorzatka | 22.05.2015 19:25:14 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2110202 Od: 2014-7-13
| Pat - niniejszym chciałabym uderzyć czołem przed Tobą! Wszystkie te zdjęcia są absolutnie zachwycające, a przede wszystkim chodzi mi o te, na których widać trochę szerszy plan, niż pojedyncze rośliny. Ten boski gaj, kwiatowy raj, który stworzyłaś, Ty - prawie_samotna_matka z chłopem wciąż w rozjazdach... no po prostu bajka! I powiadam Ci - kiedyś to zobaczę na własne oczy! Fantin Latour mam dwie młodziutkie, jeszcze nie kwitły, cieszę się, że taka jesteś nimi zachwycona, ja na pewno też będę! U mnie jednak żadna róża nie pokazuje jeszcze kolorku, zaledwie zielone pączki pojawiają się w coraz większych ilościach, no bo wiesz... sorry, taki mam klimat.
Patysiu - życie jest piękne, jeśli mamy choćby balkon, na którym możemy pielęgnować swoje roślinki, a co dopiero takie areały, jak nasze _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki | | | DEDE | 22.05.2015 22:20:37 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: R.Śl- B
Posty: 1415 #2110330 Od: 2014-7-14
| Pati rozrosło sie u ciebie w ogrodzie a ta azalia jest fajna widziałam taką dużą, pięknie wyglądała ( mama tez dostała taką samą w prezencie)także kiedyś oczekuj dorodnego krzaka Rudy szczęściarz.. _________________ Daria WIEŚ POD BOREM.. | | | Barabella | 23.05.2015 14:26:03 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2110721 Od: 2014-7-11
| To może jak już się tak Małgosiu odgrażasz, to na spotkanie Kompostowe podjedziesz?! _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | Keetee | 23.05.2015 14:39:05 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1754 #2110727 Od: 2014-7-11
| ...Oj Pat...jak pięknie te róże Ci na chatę włażą...cudownie.... Ja takich potfffforów nie mam..na ścianę puściłam tylko Lavender Lassie, Hermana Schmitta i Alchemista ,ale hoduję mamie te najabłoniowe 6 metrowe olbrzymy Cudownie się zmienia Twój ogród...cudownie 8 _________________ Witajcie w mojej bajce :)latooooo :) | | | Barabella | 23.05.2015 14:49:21 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2110732 Od: 2014-7-11
| Mnie przerażenie bierze, jak na Twoją Lykke patrzę...... Ja jednak nie mam miejsca na tego potwora, choć mam nadzieję, że na moich piachach tak nie urośnie..... Zostanie tam gdzie jest, przy skróconej gruszy.... _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | Electra | 09.01.2025 21:05:08 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|