| |
DEDE | 21.08.2014 15:25:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: R.Śl- B
Posty: 1415 #1922144 Od: 2014-7-14
| Zuza nadrobiłam zaległości więcej napiszę jak tylko odzyskam swój zasilacz od laptopa bo z telefonu zle mi się pisze fotki cudowne pałac również no i mi się obrazy tego malarza podobają _________________ Daria WIEŚ POD BOREM.. |
| |
Electra | 09.01.2025 10:39:13 |
|
|
| |
user1 | 21.08.2014 16:18:26 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #1922197 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Ptaszka nn nie znam, jakoś u siebie go nie widziałam. Za to szczygły też nas wiosną odwiedziły całą gromadą. Oglądaliśmy je z okien domu. Były na wyciągnięcie reki. Bocianki chyba już odleciały, bo coś ich nie widzę. I znów się ze mną nie pożegnały. Właśnie wcinam sobie obiadek; mięsko mielone zapiekane w cukinii i oglądam nóżki Twojego W. utaplane w błocie. Nawet w domu na bosaka nie przejdę. Muszę mieć coś na nogach. |
| |
zuzanna2418 | 22.08.2014 12:02:48 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #1922796 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Dario wiem, że telefon raczej do dzwonienia jest Okropnie nie lubię klawiatury dotykowej. Anitko U nas bociany jeszcze są, ale pewnie podczas kolejnego pobytu zastaniemy już puste gniazda... W. jak wraca z pracy, w której no niestety musi być w butach, pierwsze co robi to ściąga obuwie i wybiega na trawnik
Kończąc relację w cz. V napiszę kilka słów o tym , jak zagarnęliśmy kolejne metry kwadratowe terenu i posadziliśmy rośliny ozdobne licząc, że się zaaklimatyzują, zakorzenią i obejmą teren w posiadanie. Poletka pozyskaliśmy po zniszczeniu roślinności Round'upem, przemieleniu glebogryzarką i obsianiu mieszanką jednorocznych roślin, w których przeważały maki i ... sałata łodygowa Ten etap odbył się wiosną. Teraz już kwiaty przekwitły, sałata została częściowo wyjedzona, a na poletko dostały się chwasty jednoroczne, głównie bylica pospolita. W sobotę częściowo powyrywałam chwaściory starając się ocalić kwitnące kosmosy i dalie, które w ilości sztuk 6 wyrosły z nasion i ładnie zakwitły.
Ponieważ chciałam mieć kilka niskich irysów, zakupiłam kilka odmian w Anity Ogród i dostałam jeszcze chyba 4 gratis, niestety nie opisane, ale darowanemu kwiatku się nie zagląda Kupiłam także kilka odmian floksów wiechowatych i dzwonki skupione, bo mi wyszło, że ogródek wiejski bez dzwonków w ogóle mam. W. dorzucił jednego zawilca mieszańcowego, który nie wiem, czy przetrwa podlaską zimę, ale go otulimy zrębkami, jak się da. Ponadto przywieźliśmy dwa liliowce pomarańczowe: mauna loa i jakiś drugi, zapomniałam nazwę. Ponadto W. przywiózł kilka sadzonek rodgersji, która ma za zadanie opanować wilgotny i cienisty zakątek pod stodołą. Chciał także dosadzić dwie kolejne odmiany jagody kamczackiej. Co tam jeszcze na te rabatki... aha, dwie onoklee, żurawka, róża Celeste i powojnik Praecox. To chyba wszystko.
Zaczęliśmy od przekopania widłami placków ziemi i przywiązaniu do patyków dalii. Potem wkroczyłam z grabiami i zrównałam teren . Rozstawiliśmy rośliny i po wykopaniu dołków powsadzałam całe towarzystwo.
Myślałam również nad koncepcją tej części ogrodu w przyszłości. Na razie zagospodarowujemy teren, ale finalnie nasadzenia będą wyglądały inaczej. Teraz całość przypomina coś w rodzaju kożucha (chwastów) wyjedzonego miejscami przez mole
Ponieważ na różance posadziliśmy róże pnące w rzędzie skrajnym, planujemy zainstalować przy nich wielką kratę, co będzie stanowić także granicę tego fragmentu ogrodu. Nowe rabatki powstały za ta granicą i one będą stanowić zaczątek aranżacji na tym obszarze. Na razie efekt jest żałosny, teren nierówny i w dodatku piętrzą się góry powyrywanych badyli, ale mam już wizję, jak ma to wyglądać.
czyli tak: to różanka dalsza, przy płocie od Bożenki
To różanka bliższa, czyli bliżej domu. Za nią ma być krata idąca w płaszczyźnie prostopadłej do płotu pomiędzy nami i Bożenką. Będzie z grubsza na tym poziomie co ściana domu, ta na której jest ganek i wejście. Krata ma być naprawdę duża, ponieważ róże posadzone przy niej to Lykkefund (widzieliście u Pat, co toto wyprawia ), Super Dorothy i Excelsa oraz jakaś NN-ka przywieziona przez W.
Na tym zdjęciu widać na pierwszym planie jedną z nowych rabatek a w tle obie różanki: dalsza po lewo, bliższa po prawo. Fotograf stoi tyłkiem do ulicy. Zaznaczyłam przebieg przyszłej kraty na całej długości obydwu różanek.
Rabatki po podlaniu (złączka do węża została w domu, musiałam wodę tachać wiadrami), oznaczeniu niektórych roślin i chwilowym padnięciu wykonawcy:
Poszłam sobie zatem w ramach relaksu pooglądać słoneczniki
I w ogóle się rozejrzeć.
Zjedliśmy późny obiad, W. zajął się rodgersjami i jagodami kamczackimi, a ja tradycyjnie zaczęłam ogarniać chatkę przed wyjazdem. Graty wspólnie zapakowaliśmy na samochód (dźwiganie glebogryzarki zapamiętam sobie na długo...)potem prysznic, wystawienie żarcia dla zabłąkanego czworonożnego wędrowca i ... w drogę! Do następnego razu!
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
_________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
MaGorzatka | 22.08.2014 12:25:26 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #1922825 Od: 2014-7-13
| Zuziu - nadrobiłam 4. i 5. część za jednym zamachem! Znam takiego jednego, który chodzi boso ciągle (oprócz okresu od listopada do kwietnia), a normalnie to pracuje w korporacji w butach a nawet gajerze. Ale trochę mnie on denerwuje, jak łazi po kurniku, a potem mi do domu wchodzi. Piękne jest to zdjęcie ze słupem telegraficznym, no... takie na pulpit
I uważaj z tą kratą pod Lykkefunda, żebyś zdążyła _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
zuzanna2418 | 22.08.2014 13:32:56 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #1922855 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 2 | Małgoś nooo, wiem. U mnie co prawda kurnika nie ma, ale jak na dworze rosa czy po deszczu i na bosaczka się przeleci po grządkach, to też w domu ślad wyraźny jest Krata to priorytet, bo Lykkefund dała ostatnio 1,5m przyrostu
_________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
atka | 22.08.2014 15:43:43 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wa-wa/południowe Podlasie
Posty: 79 #1922936 Od: 2014-7-13
| A ten różowy na pierwszym zdjęciu to co to? A po złączkę trzeba było do mnie podjechać _________________ Joasia |
| |
iwonaPM | 22.08.2014 16:14:38 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #1922957 Od: 2014-7-11
| Lubię jak jeździsz na wioskę Choć brak Twojej obecności na forum doskwiera okrutnie ,ale jak zaczynasz opowieść to wszystko jest Ci wybaczone Dzięki Zuzka _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton |
| |
EwaM | 22.08.2014 21:51:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #1923192 Od: 2014-7-11
| Ptak wygląda mi na Dzierzbę gąsiorka, ma ciemny pasek na oczach. To jeden z nielicznych gatunków, które rozpoznaję. _________________ wątek i tutaj smutna piosenka |
| |
Urazka | 22.08.2014 22:56:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #1923234 Od: 2014-8-9
| Piękny las macie w okolicy - bardzo lubię lasy sosnowe z niskim poszyciem a jak jeszcze są mchy, żurawina, wrzosy i grzyby to jest pełnia szczęścia. Podobne lasy mamy na Dolnym Śląsku na starych poligonach poradzieckich w okolicy Trzebienia (mniej więcej między Chocianowem a Bolesławcem). Z zapartym tchem przeczytałam Twoja relację z krótkiego przecież pobytu na wsi a tyle się działo i tyle pracy wykonaliscie, że mam wrażenie, że byliście tam przynajmniej tydzień. Czy Twojemu W. udaje się unikać kontuzji przy chodzeniu boso po tak nieprzewidywalnym podłożu jakie jest w lesie czy nawet we własnym wsiowym ogrodzie, gdzie ziemia pewnie oddaje ciągle różne rzeczy po poprzednikach. _________________ pozdrawiam, Janina |
| |
survivor26 | 23.08.2014 10:44:48 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #1923523 Od: 2014-7-11
| Dobra, jestem na bieżąco Ułożyłam sobie w głowie komentarz pełen zachwytu, ale w ułamku sekundy mi się wykasował na widok nóg W. w błocie... nic już nie pamiętam z tej relacji, ale ten widok zapamiętam na długo Ja też lubię chodzić boso po ogrodzie, ale do lasu bym się chyba nie odważyła... _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
lora | 23.08.2014 11:44:03 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #1923554 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Czytam na bieżąco, ale brak czasu klikikać he, he tak w skrócie .Zalecane jest chodzenie na bosaka ale dla mnie nie wykonalne, podziwiam W. czyli człowiekiem lasu jest. o rany jak podobają mi się Twoje słoneczniki ...ładnie uchwyciłaś, a zdjęcia przestrzeni za płotem bardzo sielskie, a właśnie wolę "Krainę Bugu" od "Sielskiego Zycia", jak dla mnie jest ciekawszym magazynem. A zapomniałabym ptaki cudne. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
Electra | 09.01.2025 10:39:13 |
|
|
| |
Sweety | 23.08.2014 13:06:10 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #1923616 Od: 2014-7-11
| Uwielbiam chodzenie na bosaka, ale w lesie - raczej nie Kłuje mnie wszystko i szybko kończy się na wskoczeniu z powrotem w buty. _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
|
| |
zuzanna2418 | 23.08.2014 18:29:40 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #1923807 Od: 2014-7-11
| No tak, wiedziałam, że nadobne odnóża W. wzbudzą sensację Ja się też zastanawiam, jak on to robi, że się na nic nie nadziewa, nie nakłuwa, choć jako żywo, nie stąpa ostrożnie wypatrując niebezpieczeństw. Mam wrażenie, że to chodzenie boso ma coś w sobie z filozofii a może nawet z pierwotnego instynktu kontaktu z Matką Ziemią
Joasiu atko a to różowe to drugi z kosmosów pełnych, jakie zachowałam na nowych rabatkach. Brak złączki zarejestrowałam dopiero, jak przyszło do podłączania węża. W nadziei znalezienia drugiej przegrzebałam skrzynkę z narzędziami, gwoździami, uszczelkami, nakrętkami i tym podobnym drobiazgiem, ale niestety były tylko półcalowe a do naszego węża potrzebna jest 3/4. Janeczko las jest odmienny od tych, jakie widuje na Mazowszu. Brak tu rosłych dębów a i sosny raczej niewielkie osiągają rozmiary. Z początku nawet byłam rozczarowana, bo lasy te wydały mi się jakieś takie ubogie, niedojrzałe. Ale teraz inaczej je postrzegam. Trzeba mieć na uwadze, że to w większości lasy prywatne, tzw. "chłopskie". Misiu Krainę Bugu obowiązkowo kupujemy I można ją bez problemu kupić w kiosku w Wisznicach. Iwonko cieszę się, że już jesteś z nami i wpadłaś na naszą wiochę. EwoM zatem gąsiorek! I co gąsiorek szanowny na to?
No to relaks !
_________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
lora | 23.08.2014 23:16:13 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #1924044 Od: 2014-7-11
| Zuza he, he do Wisznic nie pojadę, zamówić muszę znowu. co za ptaszyna? a mój piesio tylko tarza się w trawie. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 |
| |
gawronka | 24.08.2014 07:49:03 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Białystok
Posty: 51 #1924145 Od: 2014-7-19
| Witaj Zuziu Do mnie Obrazy Pana A. również nie przemawiają pomimo żem z Podlasia Opowieści wyjazdowe cudne Zdjęcia również , wszystkie |
| |
Barabella | 24.08.2014 10:12:40 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #1924208 Od: 2014-7-11
| Zuziu dziękuję za kolejną część..... bardzo lubię czytać 'wiejskie' opowieści. Odważnego masz tego 'filozofa' Co do okien, to chyba przerobimy jeden lufcik i będzie miał od góry zawiasy... _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
Urazka | 26.08.2014 00:31:37 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #1925588 Od: 2014-8-9
| Zazdroszczę Twojemu W. doznań w najbardziej bezpośrednim kontakcie z naturą. Dla mnie niestety będą one praktycznie niedostępne. _________________ pozdrawiam, Janina |
| |
DEDE | 27.08.2014 15:46:03 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: R.Śl- B
Posty: 1415 #1926963 Od: 2014-7-14
| Faktycznie ten Twój M to zdrowe chopisko musi być nie ogląda Cejrowskiego tak czasem? _________________ Daria WIEŚ POD BOREM.. |
| |
zuzanna2418 | 27.08.2014 16:14:29 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #1926997 Od: 2014-7-11
| Misiu myślałam, że jak w Wisznicach jest i to u Ciebie tym bardziej, ale zorientowałam się, że Ty dalej od Bugu Ptaszyna to dzierzba gąsiorek! gawronko trzeba poczuć to coś na widok obrazów Dzięki za miłe słowa! Basiu te nasze lufciki trzeba czymś podpierać, najczęściej jest to kawałek drewna. Nie wiem, jak to w oryginale miało funkcjonować. Janeczko Żebyś widziała te błogość jak ściąga buty i włazi na leśne podłoże Dario Poza niezbyt dokuczliwą ostatnio dną chyba nic mu nie jest A Cejrowskiego ogląda czasami, choć nie podziela jego poglądów na tematy światopoglądowe. A nawet wręcz przeciwnie _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
Beatrice | 27.08.2014 20:51:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Szczecin
Posty: 1618 #1927206 Od: 2014-7-11
| Zuziu, kobieto szalona !!! ta paczka to miała być symboliczna? Dziękuję ( albo i nie) z całego serca _________________ Kiedyś będę miała....marzenie Beaty Mini, mini..mini Beaty |
| |
Electra | 09.01.2025 10:39:13 |
|
|