Rozmowy przy kawie (32) | |
| | survivor26 | 09.11.2016 08:27:33 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2355883 Od: 2014-7-11
| Pada!!! Na razie wersja testowa, jeden nikły płatek na minutę, ale jest _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Electra | 19.05.2024 17:11:57 |
|
| | | zuzanna2418 | 09.11.2016 08:30:06 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2355885 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry! W stolicy śnieżyca! Co prawda temperatura na plusie, więc wszystko się topi, ale wali nieźle.
No tak... mała to pociecha, że w innych krajach też głupio wybierają....
Margolciu gratuluje udanego remontu! Teraz rzeczywiście odpocznij, bo swoje przeżyliście. Ale efekt super! _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | Barabella | 09.11.2016 09:54:21 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2355921 Od: 2014-7-11
| U nas też jeden płatek na minutę spadał, teraz deszczyk siąpi 😐
_________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | Beatrice | 09.11.2016 09:59:55 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Szczecin
Posty: 1618 #2355923 Od: 2014-7-11
| A u nas piękne słoneczko
_________________ Kiedyś będę miała....marzenie Beaty Mini, mini..mini Beaty | | | klarysa | 09.11.2016 10:09:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2355927 Od: 2014-7-11
| U nas posypało porządnie. Cieszę się, że nie muszę jechać, bo za oknem biało. W domowym szpitalu już lepsze nastroje, apetyt wraca... Koteczki rozbiegały się po kuchni i chuliganią. Kawkę dostawiam i babkę czekoladową. Fajnie posiedzieć w ciepłej kuchni.
Janeczko, dziękuję za przypomnienie. Chyba wszystko ułożyłam...? Chociaż nie, doniczki na parapetach. Bogusiu, nie masz lekko. Trzymaj się. Może zajmij czymś łapki i głowę. Będzie łatwiej i czas szybciej minie. Olu, najważniejsze, żeby bezpiecznie. Długa trasę pokonujesz codziennie. Słonka i + C. Pati, oby wersja testowa się przyjęła.
Dziwny jest ten świat... Młody poinformował, że w świetle nocnych wyników strona Kanady zablokowana...Wielu będzie chciało/musiało zmienić całe swoje dotychczasowe życie...
Miłego dzionka wbrew wszystkiemu. A...Szyłam skandynawskie gnomy i mam sweterek z choinką. _________________ Pozdrawiam. Justyna | | | Sweety | 09.11.2016 10:22:13 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Podbeskidzie
Posty: 2634 #2355934 Od: 2014-7-11
| Na Kaszubach biało U nas też biało- jak jechałam to była taka mgła, że można było ją kroić nożem. Oczywiście minus 2 stopnie Margolciu, bardzo ładnie to wyszło gdyby pojawiła się Janka to ja poproszę przepis na taką golonkę, jaką serwowała u Pati na zjeździe w zeszłym roku. No chyba, że ktoś ma już ten przepis... _________________ Ani Ogród w dolinie matrix
| | | Barabella | 09.11.2016 10:56:17 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2355952 Od: 2014-7-11
| To ja słoneczko dla odmiany Wam przesyłam _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | zuzanna2418 | 09.11.2016 11:11:58 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2355966 Od: 2014-7-11
| A tu pada śnieg nieprzerwanie z różna intensywnością. Mam nadzieję, że jazdy na wiochę nie utrudni.
_________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | Syringa | 09.11.2016 11:28:59 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2355973 Od: 2014-7-11
| O, Margolciu! Ale masz wypińdrzone! Tak ładnie, czysto, gładko, że ja, jako człowiek z kromanią mieszkający w jaskini z dordoń to właściwie sie chyba nie odnalazłabym w takim nowoczesnym apartamencie, rysunków naskalnych brak (znaczy odpadającego tynku ) Nie, no, Margolciu, gratulejszyn, że prawie dobrnęliście do końca. A to, o co pyta Becia, to chyba zmywarka jest, co?
Tak, tak, u mnie też śnieg oczywiście
| | | mariaewa | 09.11.2016 11:35:38 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2355976 Od: 2015-12-7
Ilość edycji wpisu: 1 | No i znów majstrują w nocy. Wstało się już w innym świecie. Bea przewidziała wyniki wyborów. U niej od dawna rządzi wiewiórka. Justynko, Ty bałaś się nocy z chorymi, ale to ja miałam dyżur. Młoda zeszła z góry w nocy i mówi, że chyba piec zgasł , bo strasznie zimno. Błyszczące oczy ekranowej diwy i niezwykły rumieniec na liczku . Termometr prawdę ci powie, ponad 38 stopni. No i gorąca kąpiel w solance i znienawidzone bańki. Plerki ma jak biedronka. Dzisiaj jeszcze przodek i leżymy plackiem 3 dni. Pijemy, pocimy się, pijemy, pocimy się, a starsza pani tylko zmienia kołderki i koszulki. Do rana prawie cały pojemnik do prania. Dzisiaj rosołek leczniczy, cytrynki, miód , czosnek, imbirek i chili . Jak przeżyje, będzie żyć. Ostre przepisy przeciwzarażeniowe wprowadzone.
Zuziu, brak zmarszczeń wykładziny to być może efekt eteryczności " jeżdżącej ". Nic nie piszę ale w duchu jestem bardzo dumna z Ciebie i reszty dziewczyn - pogromczyń tłuszczu.
Pat, nie przejmuj się, kiedyś tak wyliczyłam ilość rolek tapety, posiłkując się radami specjalisty, że jeszcze po mojej śmierci spadkobiercy mieliby czym tapetować.
Muszę dziś wykąpać psy. . Znów będzie zakleszczanie się łapami w drzwiach łazienki, omdlenia , warczenie i powolne przemieszczanie w wannie aż do ściany. Ale w rzece czy morzu taplają się chętnie.
Miłego dnia na przekór wydarzeniom dającym konsekwencje bliższe lub dalsze. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | elakuznicom | 09.11.2016 11:47:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2355980 Od: 2014-7-15
| Margolciu świetnie wszystko Wam wyszło , to teraz już z górki , my też przymierzamy się do zmiany wystroju prawie całej kuchni , już miałam wypisane sprzęty AGD i koncepcja się zmieniła , aby i meble zmienić ,teraz , po obejrzeniu propozycji chyba zdecyduję się na "pod zabudowę " ale cały czas się zastanawiam , kiedyś decyzje podejmowałam w sekund pięć a teraz ..? no ale i czasy były inne , wyboru za dużego nie było .Dziewczynki co radzicie ? zabudowana czy nie ? W głębi duszy myślałam , że wygra Hilary - świat staje na głowie... _________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II | | | Electra | 19.05.2024 17:11:57 |
|
| | | survivor26 | 09.11.2016 11:57:57 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2355986 Od: 2014-7-11
| Elu, gdybym miała niczym nieskrępowaną możliwośc wyboru, to wybrałabym AGD zabudowane - jednoliciej i schludniej moim zdaniem tak wygląda.
U nas śnieg poszedł się bujać i jest piękne słoneczko, R. sprząta po remoncie okołodomowym, więc jest nadzieja, że dziś to w końcu skończy i będzie mógł mi instalację w sypialni przełożyć, choć przestała być tak wściekle pilna, bo wzięłam się za szlifowanie stołów i przerabianie ich na biurka - jednak ze wszystkich prac remontowych odnawianie mebli lubię najbardziej Apropos Justynko kaszubska napiszesz w wątku renowatorskim, czym lakierowałaś meble woskowane i jak wyszło? Chyba w tych biurkach chciałabym blaty malowane kredówką (bo są z płyty wiórowej) i właśnie wówczas powinny być fest zakonserwowane. _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | zuzanna2418 | 09.11.2016 12:05:20 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2355989 Od: 2014-7-11
| marysiuewo no to dobrze, że dodałaś o tej dumie, bo już sobie pomyślałam, że lekutko łacha ze mnie drzesz Eteryczności nigdy nie zaznałam (nawet na chirurgii mieliśmy już inny zestaw środków do znieczuleń) i raczej szans na to nie widzę. Raczej stawiałabym na lepiej amortyzowane kółka w nowym fotelu Zdrówka dla Młodej. _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | mariaewa | 09.11.2016 12:14:36 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2355995 Od: 2015-12-7
| Eluniu, " gęsta zabudowa " to zawsze mniej zakamarków w które lubi coś wpaść, rozsypać się, wylać, jak to w kuchni. Zostaje Ci do ogarnięcia " rynek ". Kiedy jeszcze nie było mody na blaty, pracowało się na połączonych blatach szafek. Zawsze przy sprzątaniu i wysuwaniu szafek miałam śmietnik między nimi, jakieś okruszki, zacieki. Dolna kuchnia w stylu srustykalnym stanowi przykład antypraktyczności i powinna być prawnie zakazana. Blaty opierają się na " babcinych koziołkach " i dotarcie mopem między skrzyżowane dziewiczo nóżki to niezła ekwilibrystyka. Zabudowa tylko zabudowa. W poprzednim poście zrobiłam 100 błędów. Jestem zmęczona i niewyspana. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | survivor26 | 09.11.2016 12:16:36 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2355998 Od: 2014-7-11
| Mesiu, a nie dość Ci atrakcji na dziś - może odpuść sobie psy i zajmiesz się nimi, jak odpoczniesz po pełnieniu obowiązków matczyno-lekarskich? _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | mariaewa | 09.11.2016 12:35:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2356007 Od: 2015-12-7
| Pat, psy walą tak, że już nie daję rady. Przeszły okres kudlenia się, teraz latają po mokrej ziemi, siadają, kładą się, grzbietują i specyficzny zapaszek mokrego psa zaczyna dominowac w domu. Nie chcem ale muszem. Czekam na L , bo sama nie utrzymam bydełka. Potem się " lunę " na chwilę, bo pewnie noc będzie jeszcze ciężka. A jutro przyjedzie na 3 dni młody i o ile nie zarazi się to trochę wesprze. Choć zapewne będzie chciał bliższego kontaktu z nową zabawką. Zuziu, nigdy i z nikogo nie pokpiwam, jeśli idzie o zmiany wymagające samodyscypliny i wywracające dotychczasowe życie do góry nogami. Podziwiam i sekunduję. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | Syringa | 09.11.2016 13:07:02 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2356017 Od: 2014-7-11
| Matko moja, nie chce sie mądrzyć, bo to w końcu sprawa medyczna, ale czemu "Młoda" nie zażyje jakiejś kobyły przeciwgorączkowej i nie pośpi w nocy i nie da pospać innym..? Jam nie fachowiec, ale za to mam naprawdę bogate doświadczenia w znoczeniu gorączek i osobiście nie polecam odrzucania farmakologii, by "być dzielnym" za wszelką cenę i "nie truć sie tabletkami". Pewnie nie wszyscy sie zgodzą, ale ja należę do tych, ktorzy uważają, że stres jakim jest fatalne samopoczucie i gorączkowy odlot jest dla organizmu znacznie bardziej szkodliwy niż zażycie "tysiączka" paracetamolu. Przyznaję, kiedyś też byłam "taka dzielna" i nie brałam nic przeciwbólowego/przeciwgorączkowego, ale opinia sie zmienia wraz z punktem leżenia i życie nauczyło mnie czegoś innego. Inna sprawa, że ja nie miałam nikogo w domu, kogo mogłabym obciążyć swoją chorobą i koniecznymi czynnościami, musiałam radzić sobie sama, ktos musiał rozpalić w piecu, wypuścić i nakarmić psy, sobie tez musiałam sama zrobić pić i jeść i sama zmienić i wyprać pościel i piżamę, nie bylo dyskusji, czy "truć się" środkami przeciwgorączkowymi czy nie, bo nie było innego wyjścia... ale może sie myle, tylko szkoda, że nie śpisz, a mogłabyś, gdyby po prostu wzięła coś przeciw gorączce i może nawet na sen, ona lepiej by sie czuła i Ty też... Wymądrzam się, ale wiesz..., że ja nie z żadnych zlych intencji, tak tylko sobie tu dyskutujemy o roznych opcjach w życiu... Ja tylko tak gadam, co by bylo gdyby... | | | elakuznicom | 09.11.2016 13:08:01 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3352 #2356018 Od: 2014-7-15
| Dzięki dziewczyny , obecną kuchnię (bardzo ją lubię - to cepeliowska , wesoła i ciepła ) wyląduje na dół domu podobnie jak u Mesi miejsce mam a te "brudniejsze" roboty mogę tam robić , szkoda mi jej wywalić...
_________________ pozdrawiam Ela Niekończące się próby ... aby powstał ogród cz. II | | | mariaewa | 09.11.2016 13:35:24 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2356028 Od: 2015-12-7
| Bea, oskrzela, płucka osłuchowo czyste, nie kaszle, zatoki w porządku. Dzisiaj nie gorączkuje, no chyba , że o 16 podskoczy. Aha, czyli o 17 ? W takim przpadku pozwalam organizmowi zebrac się i powalczyć. Może się wyleżeć, nie musi być dzielna i iść chora do pracy. Prywatnie uważam umiarkowaną gorączkę jako walkę zdrowego, silnego organizmu z infekcją. Wszyscy bardzo się spieszymy, nie możemy zawalić pracy, dzieci muszą chodzić do przedszkola, szkoły, bo nie ma ich z kim zostawić lub musza nadganiać zaległości. Zatem kosimy się prochami, bo czas pogania. Nie opieram się na zasadzie " Józef zległ jesienią i dopiero zwiosna przywróciła mu zdrowie" jak to drzewiej bywało. Młody był uczulony na 99% dostępnych wówczas antybiotyków. Musiałam dużo się nauczyć, jak go ratować bez leków. Oczywiście chorował dłużej i ciężej. Ale wychorował się, przeżył i teraz chłop ze stali czy inszego tytanu. Wnuczek też prowadzony z minimalną ingerencją leków. Trzeba dużo cierpliwości, odrzucenia strachu, że dziecko nie chodzi do szkoły, że będzie miało zaległości, że pani będzie straszyć absencją karalną. Wyśmiewana np. metoda leczenia zapalenia płuc u niemowląt przez " zadanie " lodowatej wody na klatkę piersiową w celu uzyskania efektu głebokich oddechów przy płaczu, nadal jst stosowana. Zimne okłady na węzły chłonne i czoło, Gorące kąpiele przedramion przy silnym katarze, bo tam są naczynia zaopatrujące te " rewiry". Dobra, nie wkładam do chlebowego pieca na pięć zdrowasiek przy ospie.
Ale trochę ziołuję, czaruję, odczyniam. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | Margolcia_K | 09.11.2016 13:50:48 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: lubuskie, nad Wartą
Posty: 1012 #2356032 Od: 2014-7-12
| Och, dziewczynki, gdyby nie to że juz w zeszłym roku musiałam kupić i zmywarkę ( Beciu, Bea tak to Amica) i kuchenkę, nie wiedząc że będę kuchnię (i cały dom) remontować, to też wybrałabym sprzęt do zabudowy. Co prawda u mnie kuchenka stoi "w oknie" i z tego powodu musi być mobilna (a stoi tam, bo tylko tam wejdzie ona i butla), zapewne zabudowana nie zdałaby egzaminu. A tak pod oknem stoją trzy elementy - szafka, luźna kuchenka i przemyślna (mojego pomysłu i projektu ) szafka, za którą schowana jest butla. Ta szafka (a właściwie jej projektowanie) zajęło mi mnóstwo czasu. Chodziło o to aby była to szafka,nawet płyciutka, ale jedna z drzwiczkami, a z tyłu pod blatem aby można było schować butlę, ale tak aby nie było to zamknięte. I wyszło coś takiego:
W ogóle w mojej kuchni wszystkie szafki są autorskie (czyli moje własne!). Żadna typowa nie wchodziła. Dlatego musiałam ( - chciałam!) nauczyć się obsługiwać program dla projektantów, i nawet zaczęłam się zastanawiać, czy nie założyć firmy projektującej meble kuchenne. Ale raczej nie, za leniwa jestem.
Elu, Mesiu, ależ macie fajnie, że możecie mieć dwie kuchnie - roboczą i wytworną! Też bym tak chciała. Ale niestety mam kuchnię, która jest jednocześnie przedpokojem i korytarzem. Składa się wyłącznie z drzwi - jest ich 4 sztuki plus jedno okno. I nie da się tam poszaleć. _________________ Pozdrawiam, Margolcia
Wiejski dom Margolci - zawieszony | | | Electra | 19.05.2024 17:11:57 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|