| |
aniaop | 12.01.2017 20:18:25 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: OPR
Posty: 658 #2382232 Od: 2014-7-12
| Mesiu, mój em z racji zawodów, które wykonuje w wielu środowiskach uchodzi za skończonego. ..ja Ale ale to wychodzi, że mam się ubrać za ...ę???
|
| |
Electra | 09.01.2025 15:59:51 |
|
|
| |
mariaewa | 12.01.2017 20:18:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2382233 Od: 2015-12-7
| Małgosiu, onego czasu był taki kąt w Casto lub Obi a teraz jest to Glasfol na Zygmunta Augusta 25. Ale trzeba pilnować, bo potrafią pomylić zlecenia. Wybór ram duży, zreszta zobacz na ich stronie. Jak Bogusia ? _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. |
| |
zuzanna2418 | 12.01.2017 20:21:02 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2382234 Od: 2014-7-11
| Ha! Pogoda na zimowe bieganie super! Nie ma wiatru, śnieg nieco grząski, ale nie jest ślisko. Najpierw Kredka potem PP na sznurek i w długą. Co do muzyki, to mój brat przywiózł kiedyś z Budapesztu kasetę z przebojami Boney M po węgiersku! Sie działo! Disco polo... mówią, że wymyślili je absolwenci technikum ogrodniczego w Sochaczewie... także nieco wspólnego z tym gatunkiem możemy mieć _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ |
| |
mariaewa | 12.01.2017 20:22:40 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2382235 Od: 2015-12-7
| Aniuop, ja nic nie sugeruję, chciałam być tylko pomocna. Dużo jest zawodów z h w certyfikacie. Własciwie każdy tylko nie nasz własny _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. |
| |
Syringa | 12.01.2017 20:27:22 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2382237 Od: 2014-7-11
| Disco polo jest następstwem Italo disco Nie, ludzie, przestańcie, to trujące jest, od tego połączenia nerwowe obumierają
Matka moja sie znalazła! Tak myślałam, że w jakieś demoralizujące środowisko miejskie pojechała |
| |
MaGorzatka | 12.01.2017 20:31:09 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2382238 Od: 2014-7-13
| Marioewo - w casto to było, pamiętam i nawet się zastanawiałam, gdzie się podziało
Bogusia - rewelka! Jeszcze jeździmy codziennie na zastrzyki ale dziś wyjęli jej już wenflon z łapki. Bardo dużo śpi i bardzo dużo je, wyraźnie widać, że wraca do zdrowia. Schudła koszmarnie i sterczą jej gnaty, ale nadrabia straty jak może. I Burek znów dostaje od niej w pysk, jak się za bardzo zbliża, ale widać, że jest szczęśliwy! _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
mariaewa | 12.01.2017 20:33:01 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2382239 Od: 2015-12-7
| Córko, demoralizacja pełną gębą. Prezydent nasz z prezydentową w Kuala Lumpur a chodniki oblodzone, przez psy ob...e. Sodomia i gomoria. Wróciłam szybko i jużem nazad w mojej gminie. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. |
| |
Barabella | 12.01.2017 21:01:31 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2382250 Od: 2014-7-11
| Małgosiu czyli integracja nastąpiła wreszcie u Was i wszystkie stworzenia chodzą wspólnie, a nie: koty góra, a psy dół? _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
MaGorzatka | 12.01.2017 22:07:43 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2382285 Od: 2014-7-13
| Basiu - właśnie Bogusia ten problem rozwiązała, bo w najmniejszym stopniu nie przejmuje się psami i im nie pozostaje nic innego. Kot czarny Zuzanna z powodu niereformowalnego zachowania jest zesłany na zimę na strych. _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki |
| |
klarysa | 12.01.2017 22:07:49 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2382286 Od: 2014-7-11
| Jestem. Placówkowe bloki startowe przed feriami. Wczoraj komunikacyjnie "pie...one Karkonosze". Nagadałyście. Ale w towarzystwie kg śliwki w czekoladzie dałam radę. _________________ Pozdrawiam. Justyna |
| |
Syringa | 12.01.2017 23:07:10 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2382302 Od: 2014-7-11
| Karkonosze i śliwka w czekoladzie to dla mnie jak najmilsze skojarzenia, ale Ty, jak widzę, te Karkonosze to bez entuzjazmu Kurcze, kilogram? słownie k i l o g r a m ?? śliwki w czekoladzie sama? Wow! Dobra jesteś. Lubie sliwki w czekoladzie, ale tyle nie dalabym rady (nawet gdybym jadała słodycze, a nie jadam). Aż chyba zważe w sklepie, żeby zobaczyc, ile to jest, bo brzmi imponująco. No, ale taka śliwka to ciężka jest, prawda? |
| |
Electra | 09.01.2025 15:59:51 |
|
|
| |
survivor26 | 13.01.2017 06:30:04 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2382324 Od: 2014-7-11
| Bry, kawa podana, za oknem wichura, a ja siedzę od 5 rano nad korektą Podobnie jak Justynka, nienawidzę nierzetelnych współpracowników, którzy odsyłają tekst do sprawdzenia o północy - mimo, że mieli go przetłumaczyć na 12 godzin wcześniej Czasami mam wrażenie, że terminowość i solidność przestały być modne... _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Bogusia | 13.01.2017 07:01:31 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1970 #2382337 Od: 2014-7-12
| Dzień dobrykawusia dożylnie zapodana, widząc wku....e Pati nie proponuję Jej tak podanej kawy, bo ciśnienie i bez kawy ma wysokie _________________ Rękodzieła Bogusi
|
| |
survivor26 | 13.01.2017 07:34:59 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2382344 Od: 2014-7-11
| Dobra, już jestem mniej wkurzona, bo skończyłam, tylko ostateczne poprawki na 5 minut roboty zostały....ale wkurza mnie to, bo nieroby i lenie i tak robotę znajdą, a dostają dokładnie taką samą stawkę jak ja Ufff...starczy...odparowałam, nie ma tego złego, przynajmniej nie musiałam z dziećmi jechać - prawdopodobnie urządzą R. piekło, bo nie lubią zmian, ale to jego piekło będzie nie moje _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
Jo37 | 13.01.2017 07:35:53 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa i nie tylko
Posty: 1379 #2382345 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry. Kawą się poczęstuję i idę na spacer z Amber. _________________ Pozdrawiam, Joanna
|
| |
Barabella | 13.01.2017 07:50:35 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2382352 Od: 2014-7-11
|
Witam znowu zasypana....... Już w piżamie z łopatą na schodach tańcowałam...... Wczoraj pięknie odśnieżyłam, a dziś moja robota zniszczona..... Było tak:
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
_________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
| |
user1 | 13.01.2017 07:53:35 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #2382355 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 2 | Bry. Czy wśród nas jest ktoś, kto robi domowe sery? Potrzebuję porady.
Też jestem wkurzona, ale to wkurzenie u mnie z dnia na dzień przybiera na sile. Im więcej myślę i układam sobie pewne rzeczy, tym bardziej mnie niesie. I nie wiem czy wrócić do swojego lekarza i go op....ić konkretnie i wymóc konkretne zajęcie się moim problemem, ale na NFZ czy poszukać innego, ale pewnie prywatnie, bo na NFZ ciężko znaleźć kogoś z polecenia, mającego dobre opinie. Na to drugie mnie nie stać, bo potrzebuję badań. W nosie mam lekarzy co wypisują recepty. Z drugiej strony, na tych opiniach to się już przejechałam konkretnie. I nie wiem, głupia już jestem. Coś jednak zrobić muszę, bo nie mam ochoty żyć z przewlekłym bólem kolejne kilkanaście lat. A trafić na kompetentnego lekarza to graniczy chyba z cudem, którego póki co jeszcze nie doświadczyłam. |
| |
survivor26 | 13.01.2017 08:09:39 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2382365 Od: 2014-7-11
| Anito, a może specjalista ds. leczenia bólu? Bo on zwykle zna się też na neurologii i może wskazałby Ci ścieżkę, którą powinnaś się udać, aby nie tylko wyleczyć ból ale i problem, który go powoduje? Alternatywnie - prywatnie do internisty pracującego w szpital, który Cię tam wsadzi i zrobią Ci wszystkie badania. _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 |
| |
boryna | 13.01.2017 08:12:05 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: opolskie
Posty: 587 #2382367 Od: 2014-8-7
| Witajcie. A u nas rano był deszcz. Anitko- ale jakie domowe sery? Bo ja robię podpuszczkowe, ale ułatwiam sobie temat jak mogę. Tzn. Podczas ociekania nie zmieniam co 15 minut ciężarka odciskającego ser i nie wstaję go w nocy 5 razy przewracać (sera znaczy, nie ciężarka). Wychodzą jadalne. _________________ Pozdrawiam, Bożena Gliniaste Ogro(do)wisko |
| |
user1 | 13.01.2017 08:20:23 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1394 #2382369 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 2 | NO dobra, to zacznę od początku. Nie robię serów i jeszcze się na tym nie znam. Ale sąsiad przyszedł z pytaniem, czy bym razem z nim nie zaczęła. Zaczęliśmy dywagować nad zakupami, co kto kupi. Ja znalazłam praskę za 85 zł i chusty klinkowe. On kupi garnki. Wymyślił jeszcze jakieś cedzaki z miskami, które mam kupić a to dodatkowy koszt, bo 3 szt. po jakieś 12 zł. Podsumowując wyjdzie wizyta prywatna. Tylko, że my najpierw zaczynamy od twarogowych serów, łatwiejszych. I dumam co jest na pewno teraz potrzebne, bo ja na forsie nie siedzę, żeby od razu profesjonalną produkcję uruchamiać. Nie mając pewności co z tego wyjdzie i czy w ogóle wyjdzie. Czy potrzebna ta prasa do twarogu? W czym mam prasować? W cedzaku? Nie rozumiem zbyt wielu rzeczy. A muszę, żeby nie wydać kasy niepotrzebnie. Wolałabym mieć na lekarza i badania. Musze wybrać co ważniejsze. |
| |
Electra | 09.01.2025 15:59:51 |
|
|