Rozmowy przy kawie (28) | |
| | MaGorzatka | 17.07.2016 19:29:26 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2309145 Od: 2014-7-13
| Cholerka. Róża Pirouette wypuszcza mi młode pędy od razu z mączniakiem. Zareagowałam natychmiast, jak tylko to zobaczyłam, napełniłam opryskiwacz i przeleciałam część róż, tak trochę lekkomyślnie, nie patrząc w niebo. No i musiałam przerwać, bo zaczęło lać. Ogród uczy cierpliwości, trzeba będzie powtórzyć oprysk. Grzybie, nie oddam ci moich róż, nawet nie próbuj! _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki | | | Electra | 25.01.2025 00:29:43 |
|
| | | EwaM | 17.07.2016 20:07:10 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: między DBA a DZA
Posty: 2778 #2309156 Od: 2014-7-11
| Bry. Nagle się rozlało. Muszę iść do banku, i jakoś odzyskać kasę, która uleciała kosmos, bo operator telewizji raczył zmienić konto i nie poinformował o tym stosownie wielką planszą Po fakcie jakoś potrafili. _________________ wątek i tutaj smutna piosenka | | | klarysa | 17.07.2016 20:12:16 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2309160 Od: 2014-7-11
| Ewo, to kiepsko... Gosiu, u mnie Pirouette to żelazna , nie do zdarcia. Za to cała lista innych z plamistością i nijak z profilaktyką. _________________ Pozdrawiam. Justyna | | | MaGorzatka | 17.07.2016 20:45:02 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2309170 Od: 2014-7-13
| Justynko - ona u mnie przechodzi aklimatyzację, może dlatego. Dostałam ja wiosną od Terlicy. Poza tym jest przecudna, widzę ją z okna sypialni i zachwycam się nią od rana do wieczora. Mało tego - mam obiecaną w prezencie drugą! _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki | | | Rabarbara | 17.07.2016 21:59:19 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Szkieletczyzna...
Posty: 654 #2309192 Od: 2014-7-12
| Przywitam się z Wami nocną kawą
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Dzieci mi odjechały, smutno
_________________ "Wyhoduj w sercu zielone drzewa, z pewnością ptak na nich zaśpiewa". RA-BARBAROWE KOLEJNE MIEJSCA NA ZIEMI Bo za nami kawał drogi...a przed nami???
| | | klarysa | 17.07.2016 22:17:14 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2309199 Od: 2014-7-11
| Gosiu, będzie z niej pociecha. Kwiatki ma nieduże, ale sporo i piękne. Kwitnie bez przerwy. Krzaczek duży, chociaż pnącą bym jej nie nazwała. Nigdy nie chorowała.
Basiu, utulam. _________________ Pozdrawiam. Justyna | | | Urazka | 18.07.2016 00:18:31 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Wieś 20 km od Wrocławia
Posty: 2952 #2309233 Od: 2014-8-9
| Witajcie! melduję się z L. Przywiozłam M. na kontrolną wizytę u kardiologa a moją małą kosiareczkę na wizytę u fachowca bo po moim kompulsywnym koszeniu (po trzech tygodniach odpoczynku) zaczęła wydawać dźwięki podobne do tych jakie wydają "wypasione" motocykle. Obie wizyty umówione na jutro. Jutro mam bardzo pracowity dzień, bo oprócz powyższych wizyt, w planie gotowanie kompotu z jabłek i wiśni zebranych dzisiaj na wsi, gotowanie fasolki zebranej dzisiaj i największe przedsięwzięcie to keczup z cukinii według przepisu Oli. Olu jesteś pewna, że na 1,5 kg cukinii potrzebuję 0,5kg cukru? Czyli na 7,5 kg cukinii, jakie mam, powinnam dać 2,5kg tej słodkości? Januszu niedawno przeżywałam ogromny lęk o bliską osobę, która nagle znalazła się w szpitalu i doskonale rozumiem Twoje nerwy i niepokój. Trzymam kciuki za Żonę i z całego serca życzę dobrej diagnozy i dobrego leczenia. Przekaż proszę Żonie, życzenia szybkiego powrotu do zdrowia. Boję się, że Wasz przyjazd do Małgosi może być niemożliwy. Jednak mam nadzieję, że uda nam się spotkać. Betinko ogromnie Ci współczuję bólu fizycznego i psychicznego. Pies nie zawsze reaguje tak jak nam się wydaje. Szkoda, że musiałaś stracić do niego zaufanie mimo serca, które nie chce pamiętać całego wyrządzonego Ci zła. Zdrowiej szybko! Bogusiu pozazdrościłam Ci wypadu na grzyby ale żal mi, że ich nie ma. Tym niemniej miałaś miłe polowanie. Uwielbiam grzybobranie i las spowity pajęczynami i porannymi zamgleniami. Cudowne uczucie! Misiu jak pięknie wyglądacie z Ałłą! Dobrze, że wyrwałaś się choć na chwilę z domowego kieratu i naładowałaś akumulatorki. Takie spotkania świetnie poprawiają nastrój. Małgosiu chylę czoła za podjęcie decyzji o adopcji kotka. Ciekawe jak zareaguję Twoje pieski. Mam nadzieję, że szybko zaakceptują nowego domownika. Cieszę się, też, że jesteś zadowolona z zabiegów rehabilitacyjnych i mam wielką nadzieję, że wpłyną one na znaczącą poprawę Twojego codziennego samopoczucia. Tereniu dla mnie, tak samo jak i dla Ciebie, deszcz to nagroda. Cieszę się, że u Ciebie dzisiaj padało ale u mnie niestety nie. Pocieszam się tym, że dwa dni temu miałam porządną ulewę i mam nadzieję, że nie wszystko przesiąkło natychmiast przez moje piaski. Justynko Paputku umówiłyście się na spotkanie? Jestem w połowie drogi do Ciebie do środy. Justynko Klaryso pakujesz się. Zatem życzę Ci szczęśliwej podróży, niezapomnianych przeżyć i dobrego samopoczucia. Wracaj z doskonałym humorem! U mnie róże w tym roku bez żadnego oprysku z przyczyn niezależnych ode mnie. Niestety kilka jest już prawie łysych. Trudno. Basiu Rabarbaro myślę, że moje przytulanie nie ukoi Twojego smutku ale mimo to przytulam Cię. Ja ma tylko jedną córkę, która dość szybko wyszła z domu i wtedy okazało się, że trzeba szybko przeorganizować sobie życie bo powstała wielka pustka. Pomogło mi tłumaczenie sobie, że po to wychowujemy dzieci by dać im skrzydła do podboju świata. A jak już im te skrzydła daliśmy to muszą je wykorzystać. _________________ pozdrawiam, Janina | | | Bogusia | 18.07.2016 05:37:19 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1970 #2309249 Od: 2014-7-12
| Dzień dobry kawusia już czeka
Janinka to Janinka każdego przytuli, pocieszy i o każdym pamięta, buziole Ci śle za to, tylko nie mam takiego obrazka z buziakiem
Misiu wiem, że Ałła była bardzo zestresowana tym spotkaniem, ale widać, że spotkanie się udało, a na zdjęciu obie ślicznie wyglądacie. Lubię czytać, co piszę Ala o ziołach i maściach i nawet sama robiłam ziółka na pierdzioszki z przepisu Ali
A teraz się chwalę.....mam nowiuśkiego laptopa mężuś mnie wczoraj zabrał na lody i zakupił mi nowego kochanka bo ten stary już mi nie dawał rady w czystolandii stary ma teraz mężuś, a ja z nowym szaleć będę
Nie wyrabiam na zakrętach, mam cały czas coś do zrobienia, do załatwienia.... eeeech jestem już tym zmęczona, a stolarz dzwonił z przeprosinami, że musiał dokończyć pilne zlecenie i że przyjdzie do mnie, że mam się nie martwić, a jeszcze przed wyjazdem chcę całą rodzinę zebrać w jeden dzień na sesję zdjęciową u fotografa i 4 pokolenia na jednym zdjęciu zebrać, bo najmłodsze dziecko serio ma plan wyjazdu do czystolandii, więc to ostatni dzwonek, a ja sama muszę odwiedzić fryzjera, bo zarosłam okrutnie
Pogoda do spania, ale nie ja, ja muszę coś robić, bo siedzieć w domu nie umiem _________________ Rękodzieła Bogusi
| | | Jo37 | 18.07.2016 07:09:54 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Warszawa i nie tylko
Posty: 1379 #2309253 Od: 2014-7-11
| Dzień dobry. Bogusia jak zwykle niezawodna i kawkę zostawiła. _________________ Pozdrawiam, Joanna
| | | lora | 18.07.2016 07:20:12 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2309254 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Dzień dobry ! łapie kawę , dziś dzień mam bardzo roboczy rodzinka jedzie z daleka , cieszę się. Dobrego tygodnia dla Wszystkich ! oby słonko świeciło i deszczyk przestał padać i zdrówko było. A zapomniałam cierpliwości dla gości i sobie tez życzę. Bogusiu było na spotkaniu bardzo miło a przed spotkaniem Ałła była u mnie z Ulą i jeszcze więcej pogadałyśmy. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 | | | MaGorzatka | 18.07.2016 08:49:25 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #2309273 Od: 2014-7-13
Ilość edycji wpisu: 1 | Witajcie! Wpadłam na chwilę, bo zaraz jadę na zabiegi...
Bogusiu - gratuluję nowego kochanka! A wiesz, że mój kotek, zarezerwowany w schronisku, ma na imię Bogusia? _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki | | | Electra | 25.01.2025 00:29:43 |
|
| | | klarysa | 18.07.2016 10:28:28 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Moje Głębokie Kaszuby
Posty: 1593 #2309302 Od: 2014-7-11
| Kawkę z wami piję. Potem nie wiadomo jak będzie. Niby macanego lubię, ale już pisać z niego to już zupełnie inna historia...
Janinko, walizki dalej nie spakowane...Mam zamiar zaraz po kawce to zrobić. Przynajmniej wiem, co mam tam włożyć. Miks pogodowy wymaga różnych opcji ubraniowych na te 5 dni. Będę się dobrze bawiła w doborowym babskim towarzystwie.
Bogusiu, taka rodzinna sesja to fajna pamiątka. Będziesz miała wszystkich razem. Zaczęłam zbierać fotki, planuje na listopad na urodziny Mamci książkę rodzinną. M wiedział, czego ci trzeba. Dobrany z Was zestaw.
Misiu, pakowanie trwa. To tydzień spotkań. Wszystkie, w których uczestniczyłam, jakbyśmy znali się od dawna. Ulkę i Patkę znam z FO. _________________ Pozdrawiam. Justyna | | | mariaewa | 18.07.2016 10:33:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2309303 Od: 2015-12-7
| Justynko, jedżcie ostrożnie, pogoda nie pomaga, na mojej 6 od rana były już dwa wypadki. Na szczęście ludzie nie ucierpieli. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | survivor26 | 18.07.2016 10:34:48 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2309305 Od: 2014-7-11
| Bry, w końcu dotarłam, bo rano odwoziłam gości na autobus oraz siostrę na rehabilitację..przy okazji załatwiłam w końcu kartę do macanego, ma być w czwartek i nie ma rady muszę się na niego przestawić, bo mój oldskulowy ma tak porysowany ekran, że w zasadzie też stał się macanym
Ktoś reflektuje na późną kawę? Za oknem tradycyjny listopad - znowu lało bez umiaru, a wczoraj wieczorem mgły były zupełnie jesienne _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | maliola | 18.07.2016 10:55:44 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Śląsk
Posty: 1599 #2309310 Od: 2014-7-16
| Witajcie, do d...y z tą pogodą. Naprawdę listopad. A miało być lepiej. Dalej leje. W pracy w końcu zastępuje 3 osoby taka wkurzona jestem, że nawet mi kawy nie potrzeba. Ale dla was stawiam plus ciasto ze śliwkami - kolega przyniósł.
Janeczko- z tego przepisu robiłam już dwa razy, nad ilością cukru się nie zastanawiałam (chyba) i wyszło dobre. Te 7,5 kg to ile sztuk tych cukinii masz? Jakaś straszna ilość Ci wyjdzie. Zawczasu przygotuj słoiki. Chociaż tek keczup to się akurat wykorzysta do wszystkiego.
Pokażę Wam co mi zajęło 3/4 weekendu:
to tylko ruskie jeszcze było 30 z mięsem plus 50 z jagodami
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
dżemy wiśniowe
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
kompoty
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
a jeszcze było 30 gołąbków i żurek - zapas na cały tydzień. Deszczowa pogoda sprzyjała
_________________ Pozdrawiam Ola
Ogrodowe marzenia Malioli :)
| | | paputowy_dom | 18.07.2016 12:09:00 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1646 #2309346 Od: 2014-8-6
| Bry Ola ile nagotowałaś Janinko do najbliższej środy jesteś w L? Nie umawiałyśmy się jeszcze. U mnie odpada każda środa bo mam próby. Dziewczyny co myślicie o przyszłym tygodniu (za wyjątkiem środy i łykendu)? _________________ wszystko co kocham pozdrawiam justyna | | | survivor26 | 18.07.2016 12:13:00 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2309351 Od: 2014-7-11
|
W przyszłym tygodniu to mi pasuje poniedziałek, czwartek i piątek, ew. wtorek, ale to muszę siostry dopytać, kiedy wyjeżdża.
Olu, co powiesz na wakacje w górach? Ja w robocie siedzę po uszy, siostra słabo gotuje więc jedziemy na suchym prowiancie, a jak czytam o Twoich wyczynach kulinarnych to prawie monitor zaśliniłam _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | maliola | 18.07.2016 12:23:37 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Śląsk
Posty: 1599 #2309360 Od: 2014-7-16
| Pat, Justynko - ja aż taka gosposia nie jestem, musiałam jakoś odreagować cały stresowy tydzień w pracy, a że lało to do ogrodu nie, więc nakupiłam składników, M narwał wiśni u Teściów i jakoś tak wyszło. Mam z głowy gotowanie na cały tydzień. Zawsze lepiąc te pierogi myślę o tym, że jakby co to restaurację swojskie jadło otworzę
_________________ Pozdrawiam Ola
Ogrodowe marzenia Malioli :)
| | | Syringa | 18.07.2016 12:51:38 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2309372 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Siemanko!
Wszystkim gratuluje wszystkich dobrych nowych rzeczy, nowych kotów, nowych laptopów, nowych kochanków... a nie, to chodziło o laptop, szkoda Nowy kochanek naprawde to by było coś! Ktoś ma? Jak to nie? Znaczy, rozumiem, że w necie to głupio sie przyznać, ale jakby co, to na pw proszę szczegóły
Janinko, ciesze sie, że Twój M w lepszej formie i "jest moc", by przyjechać do Paputki
Ja to nie wiem, bo akurat w przyszłym tygodniu przyjeżdża do mnie przyjaciółka, to chyba, że z nią bym się zleciała na spotkanie...
Olu, o, spokojnie, Twoje dania z pewnościa dałyby Ci liczną klientelę w restauracji!
Mesiu, przypomniało mi sie, co pisałaś o porannych obrzękach... Czy Ty jadasz biała mąke? ...Bo ten gluten, to wiesz sama, w tej nowoczesnej pszenicy jest go bardzo duzo, powoduje stany zapalne, zaburza gospodarke płynami... Nie wiem, ale tak sobie tylko dywaguje... (nie żebym chciała fachowca pouczać, broń boże, wiesz zresztą, że ja nie w tym sensie, ja tak tylko: "a może to, a może tamto..." czasem o czyms sie nie myśli, a akurat może miec jakieś znaczenie)
| | | mariaewa | 18.07.2016 13:18:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Między S a K .
Posty: 2874 #2309379 Od: 2015-12-7
| Bea, ja mam problemy z serduchem i jest to część objawów. Właśnie taka pogoda powoduje obrzęki i inne dobrodziejstwa inwentarza. Również minimalna ilość soli w jedzeniu powoduje te problemy, zjedzenie czegoś w knajpce, gdzie wszystko jest baaardzo solone, to następnego dnia wory i obrzęki. Gluten to dla mnie zakazany owoc. Nic nie piszę u siebie, bo nic się nie dzieje, jakoś mam przypływ tumiwisizmu w najczystszej postaci. Albo pada, albo leje, albo wichura. Ręce opadają, czekam na wiosnę po tej uroczej jesieni. _________________ Zapraszam odważnych mariaewa. | | | Electra | 25.01.2025 00:29:43 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|