Rozmowy przy kawie (20) | |
| | lora | 29.01.2016 08:43:29 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 4997 #2232390 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Witam kawę łapię a tak naprawdę to od 5rano już wyspana byłam i buszowałam po necie wiadomo z jakiego ustrojeństwa co pisać nie wygodnie jest. Iwonko wysokich lotów słonko wychyla się za chmur to chyba dla Ciebie taka pogoda. I ja stwierdziłam że lubię piątek he, he choć do pracy zawodowej nie spieszę się. Wczoraj spotkała mnie miła niespodzianka po 11latach zostałam rozpoznana /z racji mojego zawodu/w sklepie przez jednego kupującego tak się rozdarł że pół marketu patrzyła na nas. Chłop był z rodziną ,matko jak mnie wycałował nie powiem było mi bardzo miło. a pytań było mnóstwo co ja tu robię itd. Dobrego dnia sieję dziś Basiu chyba dziś można czy pokręciłam dni. _________________
Świat moich marzeń
Świat moich marzeń 2 | | | Electra | 23.12.2024 17:16:56 |
|
| | | gawron | 29.01.2016 08:54:39 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gałęzice/świętokrzyskie
Posty: 1409 #2232394 Od: 2014-8-12
| Witojcies..słonko zagląda przez szyby,chya cusik zmroziło w nocy,to nawet dobrze...w błotku mam większe przyciąganie ziemskie.. _________________ Beatrix+,czyli Betina
Wiejskie zarośla,czyli przypadki szalonej Beatki Kozi wątek zlikwidowany. | | | Barabella | 29.01.2016 09:17:58 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2232405 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Cud techniki ! Jadę autobusem 🚌 do domu i mogę z Wami pisać 😊 Tylko nic nie widzę 🙈
_________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | christinek | 29.01.2016 09:56:23 | Grupa: Użytkownik
Posty: 18 #2232422 Od: 2014-8-6
| Dzień dobry bo słoneczny w Gdyni.
Dziękuję wszystkim za ciepłe powitanie w Kompoście
Przyznam, że skrycie Was podczytuję od początku istnienia a przyszłam tu za Wami z FO, które podczytywałam też od lat.. tylko podejście tamtejszych adminów nie pasowało do mojej tolerancyjnej duszy
Odwrotnie niż w życiu- nie piszę dużo na forach, ale postaram się ,bo tu jest tak ciepło,miło,rodzinnie Janino przemyślałam to co napisałaś: syn już teraz przeszkadza niestety, więc nieodwołanie pójdzie do szkoły we wrześniu, pocieszam się, że to nie będzie liczny rocznik i może na tym skorzysta. Staram się myśleć pozytywnie, czego i Wam drodzy Kompostowicze życzę !
Miłego dnia
Krystyna | | | kania | 29.01.2016 10:22:33 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Gdańsk i okolice
Posty: 553 #2232430 Od: 2014-10-13
| Dzień dobry w szybkim locie . Bea, jesteś niesamowita, że zachowujesz tyle pogody ducha. Życzę szybkiego powrotu do formy. Bogusiu, piękne zające. Przydałaby mi się taka parka na okoliczność, że z małżem tytułujemy się wzajemnie właśnie per "zając". Krysiu, witaj sąsiadko .
I znikam w czeluści pracowej, bul, bul ,bul... _________________ Pozdrawiam Kasia | | | Bitek | 29.01.2016 10:33:46 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Lubelskie
Posty: 499 #2232437 Od: 2014-8-9
| Witam słońce próbuje przedrzeć się przez chmury a w nocy był taki piękny księżyc Misiu dziękuję bardzo za życzenia Czy te tajniki elektroniki które zgłębiasz, to jest to o czym marzyłaś Zuziu zdrówka i trzymam kciuki _________________ __________________ Pozdrawiam Teresa | | | Syringa | 29.01.2016 11:46:47 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2232459 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Janinko, Kasiu, u mnie już lepiej, dziś mam zamiar wyjść z domu, na krótki spacer z psami. Jeśli chodzi o ścisłośc, to mój kiepski stan nie miał bezpośredniego związku z chorobą, nie wyniknął z niej, tylko z faktu brania pechowego dla mnie leku. W sumie mozna powiedzieć, że to przypadek, teoretycznie akurat coś takiego mogłoby spotkać każdego, kto wziął jakiś lek. No tak, w tygodniu jestem sama, nawet w takich sytuacjach. Technicznie mam kogo poprosić o pomoc w awaryjnej sytuacji, dwa domy dalej jest sąsiadka, z którą łączy mnie przyjaźń. Ona nawet troche fuka na mnie, że jej nie wzywam. No, ale męża łatwo poprosić o pomoc, a kogoś bardziej "z zewnątrz" trudniej, choćby dlatego, że wiem, jakie przerażenie u ludzi naogół wywołuje czyjeś ekstremalnie złe samopoczucie. No i wiem, że sąsiadka, gdyby zobaczyła mnie w takim stanie, z pewnościa wezwałaby pogotowie, a tego akurat właśnie nie chcę. Nie chcę, bo wiem kiedy to nie jest konieczne, a że w tym stanie nie ma jak powiedzieć ratownikom, co i dlaczego sie dzieje, to nie ma to sensu. Dobrze wiem, że w pewnych sytuacjach pogotowie nie pomoże mi bardziej niż ja sama sobie, ba! nawet może jeszcze zaszkodzić, jakkolwiek dziwnie to brzmi, to w moim przypadku tak jest. Nie mówiąc juz o potencjalnej rozmowie z lekarzem, która moze zaszkodzic na psychike Przy takiej gorączce i bólu niewiele można w ogóle powiedzieć, a tu pytania: na co pani choruje? co? na boreliozę? od kiedy? co? od kilkunastu lat? jak dlugo sie pani leczy? co? trzeci rok?? przecież to się leczy w trzy tygodnie!? ... Rozmowa o chorowaniu na boreliozę i leczeniu z przeciętnym lekarzem wygląda jak dyskusja z kosmitą. Nie ma sensu. A bedąc w tak kiepskim stanie pewnie nie wytrzymałabym w końcu i powiedziałabym np.: Zamknij sie wreszcie, matole i daj mi po prostu jakiś zastrzyk przeciwgorączkowy!
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
Mój stosunek do lekarzy jest skomplikowany, bo moja sytuacja jest skomplikowana. To nie ich wina, że nie wiedzą, mają wytyczne odgórne i sie ich trzymają, ale trudno żeby mi sie to podobało, skoro ja wiem coś zupełnie innego i mam na to najbardziej niezbite dowody pod słońcem. ...No więc po co wzywać sąsiadkę, która sie przerazi na mój widok i zadzwoni na pogotowie... Mi była potrzebna zupełnie innego rodzaju pomoc. No i po co straszyć sąsiadkę... ...Ale gdybym np. złamała nogę, to wtedy zadzwoniłabym do sąsiadki (Ja oczywiście nie złamie nogi! Zwlaszcza, że śnieg i lód sie stopiły i jest bezpieczniej )
Właśnie, właśnie, śnieg sie stopił, wichura ustała, wyszło słońce... W sumie to jest piękny dzień pre-przedwiośnia Kurczę, gdybym czuła sie całkiem dobrze, to bym sobie jakąś robotę mogła popchnąć przy takiej aurze. Np. chaszczory możnaby wycinać, bo po tym wietrze wszystko jest osuszone... Cóż, przynajmniej pójde sie przejśc po działce, tylko cos musze zjeść, a z tym nie jest łatwo ale dam radę, wczoraj juz cos jadłam (i nie był to ogórek kiszony, Ewo )
Wszystkim życzę samych dobrych rzeczy! Niech Was Słońce ogrzewa!
| | | Barabella | 29.01.2016 12:33:47 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #2232466 Od: 2014-7-11
| Dojechałam szczęśliwie Spacer 15 minutowy od przystanku zaliczony i teraz leżę. Muszę się zregenerować po tyrańsku Robię sobie dzień wolnego w pozycji horyzontalnej Słonko też u mnie świeci, zagląda przez kno sypialni... Jutro czyszczenie i bielenie drzewek, więc siły potrzebne. _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | maliola | 29.01.2016 12:54:58 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Śląsk
Posty: 1599 #2232473 Od: 2014-7-16
| Witajcie, dobrze że to tylko wirtualnie się witamy bo złapałam jakieś straszne choróbsko od środy w nocy mam prawie 40 stopni i nawet lekarka nie wiedziała co mi jest... głowa pęka i ledwo żyję. Na wczorajszym pogrzebie Babci byłam siłą woli chyba. Nienawidzę być chora!!!
Sorry, że tak marudzę! _________________ Pozdrawiam Ola
Ogrodowe marzenia Malioli :)
| | | zuzanna2418 | 29.01.2016 13:21:20 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2232479 Od: 2014-7-11
| maliola pisze:
Witajcie, dobrze że to tylko wirtualnie się witamy bo złapałam jakieś straszne choróbsko od środy w nocy mam prawie 40 stopni i nawet lekarka nie wiedziała co mi jest... głowa pęka i ledwo żyję. Na wczorajszym pogrzebie Babci byłam siłą woli chyba. Nienawidzę być chora!!!
Sorry, że tak marudzę!
Olu niewykluczone, ze ja wkrótce dołączę do Ciebie bo czuję jak mi dreszcze łażą po plecach, gnaty łamią a temperatura powoli, ale nieubłaganie rośnie. _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | survivor26 | 29.01.2016 13:24:52 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: między DLW a DBL :)
Posty: 9453 #2232480 Od: 2014-7-11
| zuzanna2418 pisze: maliola pisze:
Witajcie, dobrze że to tylko wirtualnie się witamy bo złapałam jakieś straszne choróbsko od środy w nocy mam prawie 40 stopni i nawet lekarka nie wiedziała co mi jest... głowa pęka i ledwo żyję. Na wczorajszym pogrzebie Babci byłam siłą woli chyba. Nienawidzę być chora!!!
Sorry, że tak marudzę!
Olu niewykluczone, ze ja wkrótce dołączę do Ciebie bo czuję jak mi dreszcze łażą po plecach, gnaty łamią a temperatura powoli, ale nieubłaganie rośnie.
no to już na zwolnienie! Na zwolnieniu pomijając inne korzyści, zwolnić nie mogą
Szczerze Wam współczuję dolegliwości, kurujcie się! U mnie tym razem przeszło bokiem na szczęście, choć z drugiej strony...chora bym do Wrocławia jechać nie mogła, a tak jestem chora, że jechać muszę
Za oknem nadal wiosna, choć nieco chłodniej, ale ten zapach w powietrzu...taki typowo przedwiosenny
Misiu a co Ty kombinujesz? Cichaczem sobie nowy komputer składasz?
Iwonko wysokich lotów i szczęśliwego lądowania! _________________ Pat - nieustająca wiejska eksperymentatorka :) Wiejski eksperyment 1 Wiejski eksperyment 2 | | | Electra | 23.12.2024 17:16:56 |
|
| | | zuzanna2418 | 29.01.2016 13:29:25 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: Wawa/lubelskie
Posty: 6009 #2232484 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Pat niestety zgodnie z dobrą zmianą mogą i na zwolnieniu, na na macierzyńskim i w okresie ochronnym przedemerytalnym Albowiem to nie wypowiedzenie a wygaśnięcie umowy... Szerokiej drogi, a na długo opuszczasz Ch.? Jeszcze apel: Basiu Rabasiu gdzieś się zawieruszyła nam? _________________ Zuzanna - miejska i wiejska dżungla :) pomoc dla schroniska In Vino Veritas UŚMIECHNIJ SIĘ | | | maliola | 29.01.2016 13:42:50 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Śląsk
Posty: 1599 #2232491 Od: 2014-7-16
| Zuziu oby Ci się nic nie rozwinęło. Ja jestem raczej odporna, a tak poległam, że szkoda gadać. Już mam nawet antybiotyk przepisany jakby temperatura nie spadała _________________ Pozdrawiam Ola
Ogrodowe marzenia Malioli :)
| | | iwonaPM | 29.01.2016 13:46:27 |
Grupa: Administrator
Lokalizacja:: bxl/lbn
Posty: 3891 #2232493 Od: 2014-7-11
| Dziewczynki dzięki serdeczne ! Ja już gotowa ! Walizki spakowane , obiad zrobiony , kąpiel się odbyła i mam zamiar udać się na drzemkę - z myślą że coś to pomoże Jeszcze z lotniska Wam pomacham _________________ Iwkowy ogródeczek Iwkowy ogródeczek II
„Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.” Isaac Newton | | | paputowy_dom | 29.01.2016 13:57:32 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1646 #2232501 Od: 2014-8-6
| Bry Koncert na wsi jutro szykujemy i trwają przygotowania. Trzeba sprzęt rozłożyć i upichcić coś dla kapeli. planuję ciasto porzeczkowiec i sałatkę. Wszystkim chorującym rychłego wyzdrowienia!
_________________ wszystko co kocham pozdrawiam justyna | | | Syringa | 29.01.2016 17:47:22 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2232547 Od: 2014-7-11
| zuzanna2418 pisze: maliola pisze:
Witajcie, dobrze że to tylko wirtualnie się witamy bo złapałam jakieś straszne choróbsko od środy w nocy mam prawie 40 stopni i nawet lekarka nie wiedziała co mi jest... głowa pęka i ledwo żyję. Na wczorajszym pogrzebie Babci byłam siłą woli chyba. Nienawidzę być chora!!!
Sorry, że tak marudzę!
Olu niewykluczone, ze ja wkrótce dołączę do Ciebie bo czuję jak mi dreszcze łażą po plecach, gnaty łamią a temperatura powoli, ale nieubłaganie rośnie.
Matko, a co za "jakieś gó...no chodzi po ludziach"?! 40 st. gorączki - a fuj I jeszcze powiedzcie, że ostry ból brzucha i zwiotczenie mięśni, i wymioty... ? Nie, no, żartowałam. Olu, pewnie wirus, bo te dziady tak działają, nagle i na ostro. Trzymaj się! A Ty, Zuziu, zrób jak pisze Pat, walnij sie do wyrka, może się uchronisz przed eskalacją...
Nie, no, Dziewczyny, nie chorujcie, ja Was proszę. Serio. | | | imwsz | 29.01.2016 17:48:49 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 990 #2232548 Od: 2014-7-15
| Spóźnione życzenia dla solenizantek
[url]
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
[/url]
Maryniu trzymam straszliwie wszystkie 4 kciukasy. Dosłownie się zakręciłam Iwonko spokojnej podróży i milusiej imprezy _________________ Pozdrawiam serdecznie Ilona Ilony ogród na glinie i hobby.... ręczne adhd | | | maliola | 29.01.2016 17:53:13 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Śląsk
Posty: 1599 #2232551 Od: 2014-7-16
| Bea - dzięki, prawdopodobnie wirus - nawet poszłam dla świętego spokoju do lekarza ale i lekarka nie wiedziała co mi jest, osłuchowo czysto, gardło o dziwo czyste, tylko potworny ból głowy i gorączka A Ty jak już lepiej? Spacerek zaliczony?
Iwonko - szczęśliwej podróży _________________ Pozdrawiam Ola
Ogrodowe marzenia Malioli :)
| | | Ryszan | 29.01.2016 17:56:43 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 3462 #2232553 Od: 2014-7-19
| Witam wieczorową porą. Pogoda była piekna,słoneczna tylko wiatr dość solidnie wiał. Dziewczyny kurujcie się szybko,trzymam kciuki za szybkie wyzdrowienie.Marysiu kciukasy zaciśnięte.Ilonko udanego weseliska.Jutro też ma być ładny dzień. _________________ Ania Moja działka | | | Syringa | 29.01.2016 17:59:41 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #2232554 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Tak, byłam na spacerze, psy przeszczęśliwe, zwłaszcza, że pogoda im sie podobała, dużo niuchania miały Spacer był mniej więcej średniej dlugości, na więcej nie bylo mnie jeszcze stać, może jutro, ale pogoda cos sie psuje, znowu zaczęło mocno wiać, a od zachodu szły czarne chmury.
Iwonko, ja tez życzę Ci udanej zabawy i w ogóle.
| | | Electra | 23.12.2024 17:16:56 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|