Rozmowy przy kawie (2) | |
| | wsiania | 31.07.2014 11:28:45 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: opolszczyzna brzeska ;)
Posty: 46 #1905884 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Aniu podziwiam i nie zazdroszczę "przygody". U nas to eM jest raczej tym, kto opanowuje sytuację, choć po tym, jak Julka rozcięła sobie głowę, ja też sporo się nauczyłam. Raz byliśmy świadkami wypadku na autostradzie - jakieś 300m przed nami babka uderzyła w boczną barierę, przekoziołkowała przez dwa pasy i zatrzymała się na barierze środkowej (mówiła, że ktoś zmieniając pas zajechał jej drogę i za mocno odbiła w prawo). Najsmutniejsze było to, że przy tłoku na drodze byliśmy pierwszymi, którzy się zatrzymali, a za nami pani z małym dzieciątkiem w aucie. Na szczęście pasażerom auta nic poważnego się chyba nie stało (choć w szoku i połamani ludzie chodzą). Pani z drugiego auta wezwała pogotowie, małż opatrzył kierowcę i wtedy zauważył na trawie pod barierą kask motorowy... Zapytał tych ludzi, czy w wypadku brał udział motocykl, ale patrzyli na niego jak na ufo, więc krzyknął do mnie, żebym szukała motocyklisty - nogi miałam jak z waty, a pikawa biła rekordy tętna. Na szczęście po chwili pani oprzytomniała i powiedziała, że wiozą rower wyczynowy z osprzętem, bo syn jeździ sportowo... To był chyba największy kamień, jaki mi do tej pory spadł z serca. Aniu, nie masz co sobie wyrzucać, że coś zrobiłaś nie tak, jak uczą - trzeba mieć naprawdę wrodzone predyspozycje, żeby w takiej sytuacji z marszu robić wszystko jak automat. Emocje były, są i będą, a żeby je opanować, trzeba je poddawać próbom (czego oczywiście Ci nie życzę). Liczy się to, że zareagowałaś, bo w dzisiejszej znieczulicy zazwyczaj ludzie patrzą na innych zgodnie z zasadą "tyle nas jest, na pewno ktoś inny pomoże"... Bea pokłony biję, nie wiem, czy bym się zdobyła... Małgosiu jak dla mnie, to Twojemu synowi powinno najbardziej zależeć. Jeśli oczekuje długiego życia ze swoją wybranką, to on powinien zadbać, żeby nie musiała ganiać po szpitalach i każdego dnia drżeć o to, czy prześwit w jego naczyniach krwionośnych pozwoli przeżyć jeszcze trochę. Przepraszam, może zbyt brutalnie i dosadnie, ale tak mi kiedyś powiedział małż (swego czasu przy 186cm wzrostu ważył 114kg, a ja ani razu nie zwróciłam mu na to uwagi), że to on jest głową rodziny i jego rolą jest zapewnić nam wspólne życie, a dobre zdrowie jest do tego kluczem. Fakt, że potrząsnął nim trochę zawał jego taty. Przeszedł na dietę (oczywiście pomagałam, gotowałam i wspólnie zmieniliśmy trochę zawartość lodówki) i po półtora roku ważył 86kg. Teraz już trochę więcej, ale zauważył to sam i jesienią wracamy w dietowe klimaty. Dziewczyna może pomóc, ale inicjatywa i motywacja musi wychodzić od Twojego syna. _________________ Rudy to nie kolor - to charakter :) Moje wsiowe poczynania - c.d. :) | | | Electra | 11.01.2025 15:58:53 |
|
| | | Barabella | 31.07.2014 11:43:21 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #1905896 Od: 2014-7-11
| I właśnie dlatego tyle kawałów o teściowych jest..... To ja chyba wyjątek jestem. Duże dzieci, ich problem..... Wychowałam jak umiałam i w świat wypuściłam. Radzą sobie, a nadopiekuńcza nigdy nie byłam. Czasu zabrakło.... _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | Marzenka79 | 31.07.2014 11:43:51 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Włocławek
Posty: 425 #1905897 Od: 2014-7-18
| Witajcie dziewczynki i chłopaki Włocławek zlany na amen-jeszcze pada.Ja mam się odchudzać??? Toż ta szarlotka mi przez monitor pachnie.Pat Ty mówisz o regulaminie takim jak 10 przykazań-a ja tamtego nie przestrzegam(nie wszystkich oczywiście) | | | aniaop | 31.07.2014 12:07:08 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: OPR
Posty: 658 #1905920 Od: 2014-7-12
| No kto nam zabroni "nie pożądaj roślin bliźniego swego.." | | | aniaop | 31.07.2014 12:19:09 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: OPR
Posty: 658 #1905923 Od: 2014-7-12
| Nie no Elektra mnie wkurzyła. Jak już przywykłam do tego mienia wojskowego, to mi wyskoczyła z toaletą myjącą i fotką z gołym zadem w serduszku Zbulwersowałam się! Ja się odchudzać nie będę . Mam ile mam i tyle. Nie stać mnie na wymianę całej garderoby Natomiast zasugerowałam to M owi, przyjął to hmmm na klatę. A jemu oj by się ze 25 zrzucić przydało , ojjj Nie powiem ile waży. Ale konsekwencji to on nie ma. Karmiłam go pół dnia kalafiorem gotowanym, a ten na wieczór co? piwoo Niby jedno , ale swoje kcl ma. Dziękuję dziewczyny za wsparcie, doszłam do siebie, ale pewno długo będzie to we mnie siedzieć. Pojadę do apteki, po ten koc termiczny i wezmę jakieś opatrunki jeszcze dorzucę do apteczki... Kiedyś ratowałam feceta , spadł z roweru- jechał z dużej górki rozpędzony i dostał ataku padaczki na asfalcie. Czasy liceum, wakacje, pracowałam w knajpie, akurat sprzątałam przed otwarciem, i dzięki temu facet ma całą głowę- ścierę w ręku miałam , pod głowę mu wsadziłam.Mocny miał wtedy atak. siedziałam na nim praktycznie, żeby tej głowy i rąk o asfalt nie potrzaskał. Ludzie wylecieli i krzyk ojeju co mu się stało! ale pomóc, zadzwonić po pogotowie (czasy bezkomórkowe - były takie ). Potem usiadł i nic nie pamiętał. | | | Marzenka79 | 31.07.2014 12:20:58 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Włocławek
Posty: 425 #1905924 Od: 2014-7-18
| OOO Aniu bardzo dobrze piszesz... Ja jak już to habazie chcę a nie tam czyjegoś Małża-dla pan w związku to zajęty i koniec i na takiego nawet nie paczę | | | Syringa | 31.07.2014 12:27:36 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #1905930 Od: 2014-7-11
| Waga... Ooo... Ja przed chorobą ważyłam 48kg, a teraz ... o, nawet nie wymówię W kazdym razie spódniczki, które wtedy nosiłam, teraz moge sobie na jedna noge założyć Porażka. Kompletnie nic nie dalo sie z tym zrobić, nawet wtedy, gdy jadłam pół jogurtu dziennie - tyłam. Nikt mi w to nie wierzył, lekarze również, co doprowadzało mnie do szewskiej pasji. Okazuje sie, że istnieja takie przedziwne mechanizmy biologiczne, ktore powodują przybieranie na wadze nawet bez nadmiaru kalorii m.in. zatrzymywanie wody, ale nie tylko... Kiedy pytałam moją lekarkę, co bedzie z moją tuszą, gdy wyzdrowieję, odpowiedziała, że niestety nie jest w stanie przewidzieć, bo u rożnych pacjentów różnie to przebiega, jedni chudną samoistnie po wyzdrowieniu, inni muszą sie odchudzać, żeby to zrzucić ... Bardzo, kurczę, pocieszające że byc może będę musiała sie odchudzać przez kolejne kilka lat, żeby wrócić do dawnej wagi o ile to jest w ogole możliwe. Mówię od razu, że nie twierdzę, że wszyscy powinni sie odchudzać, ja w ogóle nie zwracam uwagi na cudzą wagę, tylko na swoją, mam tu powody i tyle. W ogole myśle, że jesli ktoś ma stale swoja wage, to byc może taka właśnie odpowiada jego organizmowi i nie ma co sie szarpać nawet jeśli powiedzmy jest bardziej zaokrąglony niż szczupły. No, ale u mnie to jest coś innego i nie jest to moja naturalna waga.
Słuchajcie, nie po to opowiedziałam te historie o wypadkach, żebyście mnie podziwiały, przecież piszę, że ręce mi sie trzęsły i serce waliło, ale co miałam robić? przejść i przejechać obojętnie jak inni? Chodzi mi o to, że trzeba szukac jakiegos sposobu, żeby postąpić dobrze, chociaż sie czlowiek trzęsie itp. | | | Syringa | 31.07.2014 12:35:45 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #1905935 Od: 2014-7-11
Ilość edycji wpisu: 1 | A jesli chodzi te elektre... A dlaczego sobie nie wgracie programu antyreklamowego? To proste. np. "ADBLOK", wpisujesz w przegladarkę, klikasz "ściągnij", potem "zainstaluj" i gotowe, żadnej elektry nie macie. tzn jest, ale pusty post.
Darmowe domeny nie sa darmowe, wiadomo, zarabiaja na reklamach, ale wcale nie musimy ich znosić. | | | aniaop | 31.07.2014 12:37:26 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: OPR
Posty: 658 #1905936 Od: 2014-7-12
| Bo tak Bea jest, robisz co możesz a potem wydaje ci się ,że mogłaś 1000 rzeczy więcej zrobić. Każdy kto "coś" robi jest człowiekiem .Amen Ciasto... hmm pochłodniało, ciotka się zbliża, to i słodkiego się chceeee Jadę znowu na miasto, kurdee leje i mnie sie nie kceee
| | | Marzenka79 | 31.07.2014 12:39:37 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Włocławek
Posty: 425 #1905938 Od: 2014-7-18
Ilość edycji wpisu: 1 | Spokojnie schudniemy do jesieni bo przez te upały to ogródki pozarastały-nikomu pielić się nie chce,więc jak się zrobi chłodniej ruszymy do ataku.To piszę ja-80kilo żywej wagi-przedrozmnożeniem ważyłam tyle co worek cementu
Szanowne Panie Modero- i Administratorki-po co niewidzem zdjęć Zuzi? | | | wsiania | 31.07.2014 12:47:23 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: opolszczyzna brzeska ;)
Posty: 46 #1905947 Od: 2014-7-11
| To ja jakaś inna jestem - tylko nie krzyczcie. Za czasów liceum i studiów zdarzało się i 70kg przebić, miałam zjazdy i wjazdy wagowe... do dzieci. Po urodzeniu córki waga spadła, a po synu tylko się ustaliła. I teraz waha się 50-55kg i muszę uważać w drugą stronę, żeby poniżej 50 nie zlecieć. Tak mi się pomieniało i dobrze mi z tym, bo słodkości kocham miłością niezmienną _________________ Rudy to nie kolor - to charakter :) Moje wsiowe poczynania - c.d. :) | | | Electra | 11.01.2025 15:58:53 |
|
| | | Syringa | 31.07.2014 12:48:58 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #1905949 Od: 2014-7-11
| Mały worek cementu? Znaczy 25 kilo?? | | | Syringa | 31.07.2014 12:53:27 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3621 #1905955 Od: 2014-7-11
| Wsianiu, to co? hormony Ci spadły? czy może lekka nadczynność tarczycy sie wdała po ciążach..? Tak gdybam, mam nadzieję, że jestes tylko szczęśliwym wyjątkiem | | | Marzenka79 | 31.07.2014 12:58:01 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Włocławek
Posty: 425 #1905962 Od: 2014-7-18
| Bea ja matka polka jak szłam rodzić dziecię to ważyłąm 58 kg-Julka po urodzeniu prawie 4 kilo,potem się spasłam jak świnka pepa-karmiłam 3 lata na żądanie...wiecznie głodna byłam | | | Barabella | 31.07.2014 13:27:52 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Łódź
Posty: 7417 #1906000 Od: 2014-7-11
| Ja 58kg miałam do 44lat..... i po pierwszej operacji już nie zrzuciłam.... Kolejna i znowu wchodziło.... I już tak zostało.... _________________ Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.3 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.2 Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 | | | Marzenka79 | 31.07.2014 13:31:20 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Włocławek
Posty: 425 #1906006 Od: 2014-7-18
| Dziewczynki od 4 sierpnia w biedronce będą artykuły szkolne-tak piszę jak któraś z Was ma dalej do sklepu a żeby wiedziała | | | MaGorzatka | 31.07.2014 13:33:14 |
Grupa: Moderator
Lokalizacja:: Pomorze
Posty: 3845 #1906008 Od: 2014-7-13
Ilość edycji wpisu: 3 | [quote=wsiania] jak dla mnie, to Twojemu synowi powinno najbardziej zależeć. Jeśli oczekuje długiego życia ze swoją wybranką, to on powinien zadbać, żeby nie musiała ganiać po szpitalach i każdego dnia drżeć o to, czy prześwit w jego naczyniach krwionośnych pozwoli przeżyć jeszcze trochę [...] Dziewczyna może pomóc, ale inicjatywa i motywacja musi wychodzić od Twojego syna.[/quote]
Aniu - bardzo mądrze i pięknie to napisałaś i masz rację... Ty to wiesz i ja to wiem, ale to on musi wiedzieć, bo bez tego nic się nie zmieni.
(jakoś mi się nie chce ładnie cytacik zrobić, dlaczego?) _________________ Pozdrawiam - Małgosia (ogrodniczka od maja 2010)
Obrazki z Gospodarstwa W moim gospodarstwie (Oaza) Róże z mojej tabelki | | | gajowa | 31.07.2014 14:10:30 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: świętokrzyskie - Ponidzie
Posty: 232 #1906027 Od: 2014-7-12
| Ola - dziękuję za jabłecznik; spojrzałam nań i od razu sobie pomyślałam, że wygląda na taki prawdziwy, tradycyjny i sobie upiekę z tego przepisu, a co!
Tematy wagowe...Małgosiu, a u mnie...z kolei córka się spasła Wiem, że sama cierpi z tego powodu, więc nawet specjalnie jej nie dogaduję, chociaż oczywiście temat się pojawił. Dogadzają sobie oboje z jej narzeczonym, on też jest wagi ciężkiej, no i co począć? Dorośli ludzie, sami wiedzą czym to grozi
TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA
_________________ Pozdrawiam zielono - Ewa | | | Marzenka79 | 31.07.2014 14:19:14 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Włocławek
Posty: 425 #1906031 Od: 2014-7-18
| Ewa bo to wina schemizowanego jedzenia-sama jem syfki ale cóż jestem uzależniona np od słodyczy,bardzo cięzko mi psychicznie zrezygnować ze słodkiego picia.Od kilku dni piję wodę i strasznie męczę smakowo Zamiast słodyczy podjadamowoce ale czy mi bilans energetyczny pod koniec dnia wyjdzie chociaz na zero albo jeszcze lepiej-na minus? | | | Semper | 31.07.2014 15:00:59 |
Grupa: Użytkownik
Lokalizacja:: Kudowa Zdrój
Posty: 253 #1906085 Od: 2014-7-23
| Ja kiedyś miałem kaloryferek, teraz mam bojlerek. _________________ Wątek niebezpieczny czyli Jurkowe przynudzanie
Pozdrawiam Jurek z Górek | | | Electra | 11.01.2025 15:58:53 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|