Marysiu, te przylatujące klucze i stada sprawiają wielka radość. Wiosna tuż tuż...A z nią wszystko, na co tak długo czekamy.
Misiu, Może zrób fotkę tujom. Podpowiemy. Czasami tak jest, że plany szumne a realizacja padła...Nie dzisiaj to jutro. To nie są sprawy niecierpiące zwłoki.
Olu, jaka sympatyczna mordeczka. Siostry wypisz-wymaluj. Będzie im raźniej. U nas od 2 tygodni też nowe małe 4 łapki. Małą yorczyca Abi.
A teraz zmykam. Piekę babeczki i robię torcik bezowy. O 14 mam 15 osób na obiadku rodzinnym, potem na kawce. A o 18 msza za babcię. Wieczorkiem jeszcze uporządkuję materiały na wtorkowe pierwsze zajęcia ze studentami. Zajrzę tu późnym wieczorkiem. Dobrego dnia.
Kawkę dostawiam.
|