Rozmowy przy kawie (39) |
Donoszę że nic w ogródku nie działo się i nie mogło wiatr był bardzo duży i wszystko fruwało. Był Pan od cięcia drzew , czułam że się zna i zgodziłam się będzie mnie to kosztowało fortunę jak dla mnie ale muszę to zrobić oczywiście z wywiezieniem gałęzi. Ja tylko przycinam. Na wycięcia Świerka muszę mieć pozwolenie. W przyszłym tygodniu ma ścinać. Asiu przytulam. Aniubuziolki za kawę wczorajszą. Mesia na wójta Pati moja dieta też coś szwankuje mam dużo problemów a jak są to ja podjadam. Ojej zapomniałam kto mnie pytał o bylinki chyba Marysia anie mogę zobaczyć lawenda , kilka co nie wiem co to jest, jakieś liliowce i tojeść kropkowana po korzeniach poznałam wydaje mi się że część mi oddano jakie dałam.Nic nadzwyczajnego. |