Rozmowy przy kawie (39)
Bożenkom i Krysiom życzę wspaniałych chwil w pięknych ogrodach, radości, zdrowia i możliwości obcowania z dobrymi ludźmi. Buziaki.

Misiu, ale historia...Romantycznie.

Zuza, nie kombinuj i nie szalej. Nie da się. A pośpiech zemści dłuższą rekonwalescencją i nawracającymi dolegliwościami. Może pogadaj ze specjalistą o rehabilitacji. Też mam ten problem. Co jakiś czas strzelam kostce zestaw rehabilitacyjny + krioterapię. Na jakieś 2 lata mam spokój.

Odzyskałam władzę nad lewą częścią twarzy. Jutro wyniki...
Kawkę wypiłam, 2 kostki czekolady zjadłam (na okoliczność utoczenia krwi i wiadomego napięcia połączonego z pełnią). Obiad był dietetycznypan zielony.
Idę pociąć gałązeczki, póki słonko świeci...
Stos z tego będzie jak na palenie czarownic.


  PRZEJDŹ NA FORUM