Rozmowy przy kawie (39)
Aniu, Elu
jak to mówią: wywaliłam się na prostej drodze. Ale to już któreś skrecenie i naderwanie tego stawu, więc gips obowiązkowo. Myślałam, że jak poprzednie samo się zagoi, ale spuchło koszmarnie i gorączki dostałam.
PRZEJDŹ NA FORUM