Rozmowy przy kawie (39)
Aniu maniu czy dobrze pamiętam, że pisałaś o tym, ze nie kupiłaś nasionek kosmosów? Mam troszkę swoich pojedynczych, w trzech kolorach. Mogę Ci podesłać.
Aniu Ryszan to nie forsycja ale jaśmin.
Basiu wątku nie założę bo brakuje mi czasu na wizyty w Waszych wątkach a co dopiero na prowadzenie własnego. A oprócz tego to ja tak naprawdę nie mam ogrodu tylko przedogródki a cały ogród leży odłogiem.
Teresko współczuję rekonwalescencji ale dobrze, że jesteś już po operacji. Jeszcze troszkę musisz się pomęczyć a później będzie już z górki. Trzymam kciuki.
Elu hydrożel to naprawdę świetna rzecz tylko jest niesamowicie drogi.
Ponuro ale nie wieje i nie pada. za oknem 5 stopni.
Krzewy, z wyjątkiem róż, i powojniki przycięte. Róże jeszcze poczekają. Ale na wykorowanych rabatach mam znowu masę liści i igieł po ostatnich wichurach. Nie wiem jak ja to wyzbieram.


  PRZEJDŹ NA FORUM