Rozmowy przy kawie (39) |
Aniu u mnie też brak pomocników a i moja noga nie pozwala mi dużo dreptać, na jesieni zostawiłam wszędzie liście, nie wycięłam bylin i teraz mam za swoje. Jak tylko słonko pokaże się i w domciu będą dobre humorki na to liczę to uda się coś zrobić. Dziś tylko uzgodniłam z naszym współwłaścicielem wycięcie jednego świerku za który juz od 4lat zabieramy i ciągle nam szkoda ale teraz to już trzeba, jego korzenie zaczynają podchodzić pod dom.Tylko jest pewne ale czy konserwator zabytków zgodzi się , bo to dom jest zlokalizowany w rejonie zabytków. Na wszelkie zmiany wizerunku domu trzeba mieć pozwolenie. To jest troszkę upierdliwe. |