Rozmowy przy kawie (39) |
No to nas już czy. Dzieci i dzieci dzieci wygnane do Multikina. Potem , gdzie chcą. Mężczyzna , na którym mi zależy jakiś nieświeży. Czuje, że coś mnie gnębi lecz boi się zapytać, żeby się nie dowiedzieć. A mnie nie chce się gadać. Ogólny marazm i poczucie, że kiedyś już tak było. Poprałam, ugotowałam , posprzątałam i funkcjonuję na poziomie podstawowej przemianie materii. Takie pitu pitu. |