Rozmowy przy kawie (39)
Misiu, wizytówkami się nie przejmuj. Raz piszą, że łazienka to wizytówka, raz , że hol, raz, że kuchnia.
Tak, nie było dobrze. Zostawianie błotno - trawiastych śladów w eleganckim banku trochę osłabiło moją pewność siebie. I waliło nieco bajorkiem i nawozani.
Cóż, nie jestem z miasta, co widać, słychac i czuć.

My mamy mały wiatrołap i kilka okryć i par butów wypełnia go szczelnie. Dolny hol to 6 otworów drzwiowych i schody góra - dół. Też uroczo nie jest.diabeł

Boję się wątku zlotowego.


  PRZEJDŹ NA FORUM