Rozmowy przy kawie (39)
Dzień spóżnionej refleksji. Tylko 2 na plusie, wieje i pada drobny deszcz.
Po chwilowej euforii spowodowanej objawami wiosny muszę odnotować ciszę. Tylko pigwowce, Pisardii i Nigra zrobiły krok naprzód.
Tak jak u Bożenki, zbyt mokre przedwiośnie trzyma w zimnej, zbitej glinie co słabsze jednostki.
Bratki u mnie rozsiewają się same i kwitnie już kilka sztuk ale w formie płożącego przykurcza.
Będę dziś odbudowywać ubytki emocjonalne. Nie mogę w ogrodzie więc dom skorzysta.

Spokojnego dnia.



  PRZEJDŹ NA FORUM