Rozmowy przy kawie (39)
Czytam Was i czytam...Nagadałyściezdziwiony.
O panu nie dyskutuję, bo to nikt. Podejrzewam, że gdyby się pojawił, nie udźwignąłby tego, co mu mamy do powiedzenia.
Albo ignorancja, ma moc.
Nie teoretyzuję, w realu też nie dyskutuję, gdy wiem, że spalę się, a betonu nie skruszę.
Ktoś może powiedzieć, że uciekam... A mnie szkoda energii.
Świat jest szalony, a życie zbyt krótkie i kruche...
Walczę, gdy coś jest naprawdę tego warte.


  PRZEJDŹ NA FORUM