Rozmowy przy kawie (39) |
Aniu, w CSI to jeszcze nic, w końcu to nie film przyrodniczy... Najlepiej jak w angielskim programie ogrodniczym ida takie teksty. Czasem z winy tłumacza, czasem lektora. Zauważyliście? Bywa, że tekst jest z błędem, a te programy czytają "zwykli" lektorzy, którzy nie znają terminologii, nazw gatunków, odmian i czasem jest zabawnie Pamiętam np. "zatawułki" albo "rośliny zimnozielone" |