Rozmowy przy kawie (39)
    maria pisze:

      mariaewa pisze:



      Marysieczko śląska nawet tak nie myśl. Jeśli urodziny Cię dołują, nie celebruj.
      Masz tyle pasji, marzeń, planów, satysfakcji , tacy ludzie nigdy nie będą zgryżliwymi tetrykami.
      Głową i duchem będziesz zawsze młoda. A że trochę wolniej, będziesz lepiej widzieć piękno świata. pan zielony


    Napisałam to z nadzieją ,że ktoś kompetentny postawi mnie do pionupan zielony
    Dzięki Ci Kochana stokrotnie.
    Mam sporo planów , chociażby doprowadzenie naszej skarpy i kamieniołom u Mamy do jako takiego wyglądu i stworzenie tam fajnego miejsca do odpoczynku dla całej rodziny.
    więc moze nie bedzie tak żle
    Tylko te kości coś ostatnio tak chrzęszczą ....pan zielony


Marysiuwitaj w klubie 60-tek
Trzy lata temu robiłam rodzinną dżamprezębył maj była wiosna wszystkich spędziłam nad ognisko w poprzednim ogrodzie.
Rzekłam wtedy do rodziny ....pamietać, że po 60-tce urodzin już nie będę celebrować, oraz rocznic ślubu....
To było w maju, a 4-grudnia kupiłam nowe wyzwanie i ugrzęzłam....
Choć jakieś plany mam przecież, sama się napędzam bo Banderas niestety hamulec ręczny zaciągnął.....
Nie będzie tak źle Maryśko- nie musi


Też mi tu i ówdzie coś chrzęści, wyłazi i rośnie nie tam gdzie powinno.
Damy radę? MUSIMY!!!

Politycznie się nie wypowiadam zakręcony
Mam poczucie winy.
Przyznaję.... przyczyniłam się do obecnej sytuacji-nie poszłam na wybory!!!



Dobrego dnia


  PRZEJDŹ NA FORUM