Rozmowy przy kawie (39) |
zuzanna2418 pisze: Każda kobieta w pracy głupieje i marzy o tym, żeby wyzwolić się z przymusu dorównania mężczyznom i wreszcie zająć się kieckami i rodzeniem dzieci (bo o tym śni po dniach i nocach)... no zaiste złote myśli! Cóż za odrażający mizogin! Może nasza nowa kompostowiczka wyciągnęła mylny wniosek z naszych wczorajszych rozważań o kieckach? W sumie to ożywczy powiew w naszej monokulturze kobiet pracujących właśnie nad opatentowaniem wibratora wielofunkcyjnego A tak w ogóle dzień dobry! Spać nie mogę, całą noc śniło mi się budowanie nowego forum - dosłownie, z takich większych cegieł A jednocześnie w tyle głowy mam myśl, że to cholerna szkoda, że Iwonki z nami nie będzie, gdy uczynimy ten wielki krok w przyszłość forum, które stworzyła pod wpływem impulsu i nikt z nas nie zastanawiał się czy i jak ono przetrwa. Niby przez rok można było przywyknąć do tej myśli, ale jednak się nie da; ból nie jest już tak ostry, raczej tępo pulsuje w tle, ale dziura w duszy została.. z drugiej strony, los zesłał nam wówczas naszą cudowną naprawiaczkę dusz - Mesię - szkoda tylko, że nie dał wyboru i nie zostawił nam obu.. Tymczasem życie biegnie dalej, a my wraz z nim. Zatem kawa poranna wraz z napojami towarzyszącymi stoi na stole i czeka na spożycie |