Rozmowy przy kawie (39) |
Ewo, jak się cieszę, że byłaś, mam nadzieję, że pokrzyczałaś i w moim imieniu, bo mnie wkur... dodatkowy miota, że tym razem nie mogłam. Marysiu, super ujęcie! I na koniec... idę szukać resztek pniaków, które Anioł (tele)medialny raczył pociąć u mnie w ogrodzie, przydadzą się na relikwie Zuziu, pogratuluj W., bardzo się cieszę z jego sukcesu, a Ty musisz chyba te kiecki wieczorowe, o których rozmawiałyśmy nabyć w dużych ilościach, bo teraz się zaczną czerwone dywany, wywiady do gazet i papparazzi |