Rozmowy przy kawie (39) |
Januszu, z tą tolerancją też poszło w złą stronę. Zaczęto mylić ją z akceptacją. Tolerancja to tylko znoszenie, wytrzymywanie a wręcz przecierpienie . Akceptacja to potwierdzenie, aprobata, uznanie, pogodzenie się z czymś. Tolerujemy czyjeś chamstwo ale nie akceptujemy go. Komuś wygodnie było postawić między tymi pojęciami znak równania. Teraz każdy brak akceptacji różnych poczynań czy zachowań naraża nas na nazwanie nietolerancyjnym. |