Rozmowy przy kawie (39)
Bry.
mariaewa
pisze:
Ja cieszyłam się, że młodzi krzepną i stają się partnerami . A że mówili za plecami " Matka ", tym bardziej nie musiałam się spinać na młódkę i laskę.
Matkowałam, dbałam , czasami stawiałam do kąta.
Czapki z głów! Mistrzyni nie musi się ścigać.
PRZEJDŹ NA FORUM